Wiedźmin 3 - grafika

+
@Wroobelek Z tego co piszesz to przynajmniej pod względem geografii Skyrim by ci przypasował idealnie :p Btw Morrowind i Obliown też mnie odrzuciły, nie mówiąc już o tym że obie gry zestarzały się pa-sku-dnie. @sebogothic Zgoda :p Ale w gothicach ułożenie terenu miało jeszcze mniej sensu, zwłaszcza w Nocy Kruka. Za to jakaś magia w tym była.
 
Czy trawa zawsze musi być tak soczyście zielona? Czy opadające, pożółkłe liście są nieznane w Bethesdzie i BioWare? Czy śnieg zawsze musi być w formie białego, niezdeptanego puchu? No litości.
Jeśli jest świat fantasy to się dodaje trochę aspektów, które ten świat polepszają na potrzeby ładniejszych widoczków, kosztem realizmu. O ile to pasuje w niektórych grach i klimatach to w W3 myślę, że dużo bardziej wskazany byłby realizm. Jednak nie jestem za tworzeniem zbyt dużej ilości przeciętnych lokacji, gdyż gra musi mieć coś co ten wzrok przyciągnie. Myślę, że ten realizm osiągnęłoby się odpowiednią kolorystyką, a level design mógłby robić swoje, tworząc w większości piękne, niecodzienne lokacje.

A Gothic 1, 2 i 3 to gry w których aspekt gospodarowania terenu IMO jest niemalże perfekcyjny.
 
Last edited:
Miło tak tu sobie debatujecie - ale powinniście zauważyć jedno.

Wszystkie poprzednie gry z tzw. otwartym światem (poza W3) są stosunkowo małe. Jeżeli stanęlibyście na nie najwyższej wieży umieszczonej na skraju mapy i zrównali do jednego poziomu wszystkie przewyższenia, okazało by się, że te światy są.... malutkie.

Nad TES5 Skyrim - bez modów spędziłem trochę czasu... nie wiem, czy kiedyś do niego wrócę i dodam mody...Gra miała ma swoje plusy i minusy. W sumie ciekawszą i ?ładniejszą" grą-serią (od TES 4 i 5) wydał mi się nowy Folout - w tym New Vegas [jeżeli chodzi o fabułę i historię to bije inne ich nowsze gry na głowę (powraca do oryginału)].

Ale co do TES3 Morrowind.... jak na tamte czasy grafika była genialna, nadal jest niezła. Należy wspomnieć, że stosunkowo niedawno został stworzony mod (prawie nowa gra) nadający grafikę z podrasowanego Skyrima ... mmm... Dodatkowo - większość linii dialogowych została także nagrana (albo i wszystkie) - niestety, albo "stety" tylko w języku angielskim. Olbrzymia praca fanów. Do TES5 z modami raczej nie powrócę, ale do TES3 z modami..

Kiedyś tam wrócę :) bo to będzie piękny świat, olbrzymi (coś jak Gothic - mała wyspa ale ile radości w jej odkrywaniu, a wrażenie wielkości "duże"), pełny historii, misji (głównych i pobocznych), bogaty (pełno książek, ludzkich=NPC-owych historii), świat z tym czymś i z konsekwencjami. Jedyny +/- to dziennik :) trzeba być bardzo uważnym, ale po dodaniu "zakładki misji" jest dużo łatwiej. A olbrzymi + to brak znaczników :D
(niestety w W3 znaczniki będą, ale na szczęście raczej nie podczas polowania :p )

Dodatkowo TES3 miał na prawdę ciekawą i sensowna historię i fabułę. Były też postacie, NPC-e które do tej pory pamiętam.
Działania gracza wywierały wpływ na otoczenie i na sposób, w jaki był odbierany.

Gra Wymagała dokonania wyborów i życia z konsekwencjami. Ha można było nawet "zepsuć-zaprzepaścić" główny wątek :) i wówczas można było "żyć w świecie pozbawionym nadziei". Gracz miał wybór (a nie to co w TES5).

Już kiedyś podawałem ten link-filmik The Elder Scrolls : The Dumbing Down - ale to jest genialnie wyjaśnione o co chodzi. Cóż Seria Folout lepiej sobie z tym poradziła.
 
Last edited:
@Wroobelek Z tego co piszesz to przynajmniej pod względem geografii Skyrim by ci przypasował idealnie :p[...]

Nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Idealny - w moim mniemaniu - świat gry zawierałby zarówno obszary zarośnięte soczystą zielenią, jak i rejony mniej "idealne". Oczywiście z wiarygodnymi i uzasadnionymi przejściami pomiędzy nimi. Pogoda również nie zawsze musi oscylować w schemacie "słońce - deszcz". Bywają mgliste poranki, pochmurne dni (kiedy z powodu rozproszonego oświetlenia mniejsze bądź cieńsze przedmioty nie rzucają wyraźnego cienia, a powierzchnie gładkie nie błyszczą się, jak element psiej fizjonomii na wiosnę), istnieje mżawka, lekki wietrzyk, nad ranem możliwe są przymrozki skrzące się szronem na trawie i gałązkach zrzucających złotobrązowe liście. W lasach pod drzewami iglasymi praktycznie nigdy nie rośnie trawa, za to występuje dywan z brązowych kolek (wiem, bo mam trzy sosny na podwórku :D. Utrzymanie przyzwoitego trawnika pod nimi = mission impossible. Poza tym byłem kiedyś w lesie ;D). Po burzy - jeśli świeci słońce - można zaobserwować tęczę. Podczas wschodów i zachodów słońca niebo czasami przybiera nierzeczywiste kolory, słońce potrafi być nienaturalnie wielkie (oczywiście nie każdego ranka i nie o każdym zmierzchu). Takie detale budują nastrój i klimat. Grając w pierwszego Wiedźmina nigdy nie przepuszczam okazji, by w czwartym akcie nad ranem stanąć nad brzegiem jeziora i obejrzeć wschód słońca. Ten jeden widok jest piękniejszy, niż wszystkie Morrowindy, Obliviony i dotychczas wydane Dragon Ejdże razem wzięte.

Ed.: @RockPL - RP za wypowiedź o Fallout 3 i NV. Seria ma charakter "z przymrużeniem oka" o profilu "co by było, gdyby" i w tym settingu Bethesda odnalazła się całkiem nieźle. Co prawda F3 przy NV sprawuje się jak kulejący i niedowidzący ghul, ale pierwsze koty za płoty. W tej grze nie przeszkadza mi toporna i niedzisiejsza grafika, toporne animacje, bo jest Klimat przez duże K. Konstrukcja świata jest spójna, wiarygodna i uzasadniona. Spotykamy ciasne lokacje, ale są również otwarte przestrzenie (choć pustynia Mohave jest wielkości szkolnego boiska :D). Zużycie widać w architekturze, ale również w ubiorze, elementach wyposażenia, czy uzbrojeniu. Wszędobylski niedobór roślinności lub jej degradacja są uzasadnione, choć występują obszary, gdzie przyroda jeszcze nie skapitulowała. Uważam, że w tej grze Beth stanęła na wysokości zadania pomimo wykorzystania starego i wyeksploatowanego silnika.
 
Last edited:
Ale ja nie żartowałem, specjalnie dla ciebie przebiegłem się po mapie, i porobiłem parę skrinów. Nie ustawiałem się specjalnie ani nie szukałem specjalnych miejsc. Ot po prostu gdzie wylądowałem w szybkiej podróży podszedłem kawałek do jakiegoś brzydszego miejsca i zrobiłem skrina. Bez kadrowania i tym podobnych pierdół. Przypominam, że mam słabego kompa (zmniejszone cienie, draw distance itd) i screeny cierpią na konwersję do jpg, wiec wyglądają jak wyglądają (czyli są po prostu brzydkie), ale chodzi o treść.
Las ze zrzuconymi liśćmi i zachodzącym słońcem :
http://www.tinypic.pl/w6k5aqgs4x5j
Ciemna noc z mgławicą:
http://www.tinypic.pl/igy3ra5gydw0
Teren nasycony siarką, bez ładnej roślinnośći.
http://www.tinypic.pl/1lohmbva568a
Śnieg, ale nie do końca śnieżnobiały.
http://www.tinypic.pl/2uove7sirgll
Mglisty poranek nad mroźnym bagnem
http://www.tinypic.pl/44adg4iag0fp
J.w. + bajkowe kolory nieba
http://www.tinypic.pl/afklemz7fm6u
A tu z kolei coś ładnego i zielonego, Zachód słońca w leśnej puszczy.
http://www.tinypic.pl/uc51e6je3dfc
Więcej mi się nie chciało.
I jak widzisz nic tam się nie świeci jak psu :p
Dobra i to mój ostatni post o Skyrim w temacie w końcu o WIedźminie
e:
Dobrze zrealizowany cykl dobowy to w zasadzie połowa sukcesu, jeśli o grafikę chodzi (a to w TES V jest).
Mało tego, w Skyrim jest nawet oddany ruch obiegowy obu księżyców (Massera względem świata Nirn, i Secundy, oprócz Nirn, również względem Massera ) Podobno jest to dobrze zrobione, nie wiem, nie znam się na tym, i sam bym w życiu na to uwagi nie zwrócił.
 
Last edited:
Ja tam nie grałem w Skyrima, ale i tak się wypowiem, a co!

Na zasadzie, nie znam się, to się wypowiem? ;)

Hm. Może żeby znaleźć te fajne miejscówki i pojedyncze obiekty trzeba się więcej nabiegać i naszukać.

Zaraz naszukać, trafiają się co krok, wystarczy się rozejrzeć (POI). Spędziwszy sto kilkanaście godzin niemal wyłącznie na eksploracji owych fajnych miejscówek jakieś tam pojęcie mam.
A gdybym chciał zwiedzić wszystko, co warte uwagi pewnie musiałbym spędzić z nią cztery razy tyle. Szczególnie jeśli mowa o edycji z Dragonbornem i Dawnguardem. Te dodatki to właściwie osobne gry.

-Szarobure...
-Szarobure...
-Szarobure...
-Szarobure...
-Szarobure...
-Szarobure...
-Szarobure...

(...)

-Szarobure...
-Szarobure...
-Szarobure...

Znaczy tak, jest tam sporo śniegu i stonowana kolorystyka mająca zapewne na celu podkreślić surowy klimat prowincji, ale też wiele zależy od pogody.
Słońce może i nie świeci często, ale gdy już jest wcale nie jest buro.

No i żeby tutaj narzekać na stonowaną kolorystykę?
Przecież to brzmi, jak przepis na wymarzonego (przez niektórych) mhrocznego Wiedźmina. Bo przecież W3 taki kolorowy, bajkowy (do Shreka podobny), gdzie właśnie ma być stonowany, a trawa zamiast zielenią powinna mienić się odcieniami brązu.

Climates of Tamriel od kolorowego nieba.

W sumie jedyny mod poprawiający stronę wizualną, z którego korzystam.
Czyni cykl dobowy dalece bardziej zróżnicowanym i naturalnym (czego ten krótki filmik niestety nie oddaje, ale kawałek nastrojowy, więc wrzucam).


Co się New Vegas tyczy. Tak, tytuł ten faktycznie jest paskudny, silnik Obliviona nie zestarzał się ładnie, ale o dziwo, to nie przeszkadza a nawet pasuje.
Poza tym Nevada Skies i zaraz robi się ładniej.

Grając w pierwszego Wiedźmina nigdy nie przepuszczam okazji, by w czwartym akcie nad ranem stanąć nad brzegiem jeziora i obejrzeć wschód słońca. Ten jeden widok jest piękniejszy, niż wszystkie Morrowindy, Obliviony i dotychczas wydane Dragon Ejdże razem wzięte.


Dobrze zrealizowany cykl dobowy to w zasadzie połowa sukcesu, jeśli o grafikę chodzi (a to w TES V jest).
Mam nadzieję, że Redzi tego nie schrzanią, jak w dwójce. Więcej, że będzie to wykonane na miarę RDR czy GTA V.
Taki Skyrim jest przebogaty w zawartość, ale liczę, że W3 go również pod tym względem przebije, bo że dołoży na polu kreacji postaci i fabularnie nie ulega wątpliwości.

Na koniec stareńki materiał o tym, że nawet tam, gdzie żyjący świat ciężko o zrównoważone SI ;)

 
Last edited:
No cóż - jesteście na dobrej drodze, by zainteresować mnie TES-em V. Jest tam coś oprócz ładnych widoczków i piaskownicy? Bo ja od gry oczekuje celu grania w nią, ciekawej kampanii. Zadania randomowe, to mogę sobie sam wymyślić i zaprojektować w RedKit-cie.
 
No cóż - jesteście na dobrej drodze, by zainteresować mnie TES-em V. Jest tam coś oprócz ładnych widoczków i piaskownicy? Bo ja od gry oczekuje celu grania w nią, ciekawej kampanii. Zadania randomowe, to mogę sobie sam wymyślić i zaprojektować w RedKit-cie.

W tym właśnie problem, że ktoś stworzył fajny świat, w dodatku taki, który żyje i tylko świat. Z dokładnie opisaną historią, geografią, mającym własne legendy, mitologię, prawie jak u Tolkiena, ale podobnie jak u J.R.R. zapomniano o ciekawych bohaterach i historii. I jak książkowy Władca był dla mnie drogą przez mękę, której ukończenie zajęło mi blisko rok, co brałem do ręki to zasypiałem, tak i Skyrim, choć bawił długo, w końcu zaczął nużyć.
U Sapka świat stanowi w zasadzie tło, nie poświęcał mu wiele uwagi, do dziś nie mamy nawet oficjalnej mapy, a jednak wciąga jak bagno.
Krótko, jeśli szukasz prawdziwie zajmującej historii Skyrim raczej ci nie podejdzie
Oczywiście trafiają się naprawdę ciekawe, rozbudowane questy i jest wątek główny, ale nie sądzę.
Gdybyś miał okazje dorwać tanio, spróbuj. Może się mylę i ci przypasuje, ale ryzyko, że jednak nie jest spore.
 
Napisałem naprawdę długiego posta, po czym włączyłem loga BOSSa, żeby zobaczyć ile mam włączonych modów i zamknąłem przeglądarkę. Na szczęście @eustachy_J23 napisał dokładnie to samo co ja :p
Btw. Modów mam 237 (nie licząc tych z teksturami, które się nie wyświetlają w logu) i generalnie nie wiem jak wygląda Vanilla Skyrim. Ta gra modami stoi i dodam jeszcze, że ściąganie ich, wybieranie, ciągłe crashe gry i ponowne wybieranie modów, kolejne crashe i kolejne wybory to była naprawdę dobra zabawa. Zajęło mi to jakiś miesiąc zanim wszystko zaczęło działać tak jak należy XD. Od prawie roku nic tam nie zmieniałem, ani aktualizowałem bo się boję.
Miało nie być o Skyrim. No dobra. Ostatni raz.
 

Guest 3669645

Guest
No i żeby tutaj narzekać na stonowaną kolorystykę?
Przecież to brzmi, jak przepis na wymarzonego (przez niektórych) mhrocznego Wiedźmina. Bo przecież W3 taki kolorowy, bajkowy (do Shreka podobny), gdzie właśnie ma być stonowany, a trawa zamiast zielenią powinna mienić się odcieniami brązu.
Nie narzekam na stonowana kolorystykę a na to, ze wszędzie Skyrim wygląda tak samo. Widziałem masę filmików z gry, wszędzie te same kolory i ten sam klimat. No prawie wszędzie, bo są jeszcze miejsca gdzie jest śnieg i brukowane uliczki "miast".

Przepis na wymarzonego Wiedźmina to kolory stonowane, ale z głową, tak jak w W1. Znaczy, różnorodnie i kolorowo, ale bez przesady i zachowując jakąś kompozycję.
 
Dla mnie gry od Bethesdy są niezjadliwe najbardziej przez ichni silnik. Nie cierpię tego pływania i gubienia się... Nie lubię tych gier w sposób naturalny, jak również z wielu innych - przytaczanych wszędzie przykładów; tak mam, że te gry są dla mnie co najwyżej średnie, a najlepszą była FNV. Sukcesy Bethesdy (sprzedaż) w mojej opinii kompletnie niezasłużone :).
 
Sukcesy Bethesdy (sprzedaż) w mojej opinii kompletnie niezasłużone :).

Bierze się to stąd, że nie ma sandboxów fantasy rpg zrobionych z takim rozmachem jak gry Bethesdy. Sam nie jestem wielkim fanem TES'ów, ze względu na nudne, wydumane i płytkie fabuły, ale trzeba im przyznać, że te gry mają rozmach. Mają mnóstwo contentu, pobocznych aktywności, zatrzęsienie jaskiń, fortów, ruin i zamków które można zwiedzić (fakt, że bardzo generycznych - ale mnóstwo), wiele gildii i stowarzyszeń, które nierzadko oferują całkiem ciekawe zadania (ścieżka mrocznego bractwa jest całkiem fajna). Do tego doliczyć trzeba dziesiątki książek rozrzuconych w świecie gry (często całkiem długich), artefaktów, broni i mnóstwo pancerzy, ubrań itp. itd., można by wymieniać. Krótko mówiąc, bethesda nie ma w tym polu żadnej konkurencji i nie widać, żeby jakaś się szykowała - bo choć pozornie podobny W3 będzie grą inną - tu mamy z góry narzuconego bohatera. W3 na pewno wygra fabułą bo właśnie nią stoi. Z tego co zapowiada CDPR może też się okazać, że contentu będzie miał więcej niż TES'y. Ale customizacja postaci to działka bethesdy, i właśnie dlatego - gdy wyjdzie TES VI - kupi go ponownie multum graczy.
Jak pisałem, ja wielkim fanem skyrima i poprzedników nie jestem, bierze się to stąd, że światy gry choć duże, są nudne przez swoją generyczność - dużo ładnych widoczków, mnóstwo budowli i jaskiń, ale jakoś tak jak człowiek przez ten świat wędruje, nie czuje parcia aby zajrzeć za każdy kamień, drzewo i do każdej groty, bo po prostu wie, czego może się tam spodziewać. Mam nadzieję graniczącą z przekonaniem, że tego w W3 nie uświadczymy - schodząc do jaskini nie będę wiedział co mnie tam czeka, gdy usłyszę wycie, nie będę wiedział czy w tamtym ciemnym lesie jest tylko kilka wilków, czy wilkołak. A jak pierwszy raz znajdę się w karczmie w Novigradzie, to nie będę miał uczucia, że już tam byłem bo wszystkie karczmy w świecie gry wyglądają tak samo.
 
Bo mam oczy i patrzę? Oglądam i oceniam? I moim subiektywnym zdaniem to jest lepsze niż 35-minut gameplay'u. Ogłaszam konkurs na durniejsze pytanie niż twoje.
Stary, nie rozumiem cię. Najpierw żalisz się w postach, że ktoś traktuje twoje zdanie jak zdanie podczłowieka, tylko dlatego że się z tobą nie zgadza, a potem sam rzucasz docinki niskich raczej lotów w charakterze marnej prowokacji.

Wszystko co widzę we wrzuconym przez ciebie linku to niskiej jakości materiały, które w przełożeniu na gameplay wypadają raczej blado. Widziałem je zresztą w lepszej jakości i to wciąż jest ta sama gra, nie ma jakichś wizualnych skoków.

Dlatego pytam, po czym wnosisz, że jakość graficzna jest wyższa - bo być może czegoś nie dostrzegłem, co by wyróżniało powyższy materiał na tle dema.
 
Last edited:
Dlatego pytam, po czym wnosisz, że jakość graficzna jest wyższa - bo być może czegoś nie dostrzegłem, co by wyróżniało powyższy materiał na tle dema.
Również nie widzę, żeby to było ładniejsze.
Troszkę to dziwne, że niektóre osoby prawie wszystkie materiały (najczęściej te stare) graficznie stawiają nad gameplay.
Obsesja? :p
Oczywiście nie chcę nikogo urazić, @ OsobyMówiąceCiągleODowngradzie nie bierzcie tego do siebie
 
Troszkę to dziwne, że niektóre osoby prawie wszystkie materiały (najczęściej te stare) graficznie stawiają nad gameplay.
Obsesja? :p
Nie obsesja lecz fakty. Dla mnie dziwne, że można uważać stare za gorsze, kiedy wszystko wyglądało bardziej naturalnie, bliższe rzeczywistości. Głównie za sprawą odpowiedniej kolorystyki.

Nawet to, że tekstury teoretycznie wyglądają lepiej na gameplay'u to nic to nie daje, bo kolorystyka psuje wszystko. Tak samo jak i LOD, więc szala przeważa się na korzyść starszych materiałów.
 
Last edited:
Nie obsesja lecz fakty. Dla mnie dziwne, że można uważać stare za gorsze, kiedy wszystko wyglądało bardziej naturalnie, bliższe rzeczywistości. Głównie za sprawą odpowiedniej kolorystyki..
Cóż, nie chce wszczynać kolejnej dyskusji o kolorach, lecz było już tłumaczone, która kolorystyka jest bliższa rzeczywistości. :)
 
Top Bottom