Chociaż jest wyjście z sytuacji downgrase'u i potencjalnej gównoburzy, po prostu niech przyszkują na przyszły rok wraz z drugim rozszerzeniem specjalny pack polepszający grafikę (pewno ruszy tylko na tytanie i najmocniejszym pascalu płynnie, bądz na podobnych wydajnościowo kartach) taki ruch uciszył by narzekających na cięcia.
Sądzę, że gdyby mieli taki zamiar, to zostawili by takie cuda na tryb ULTRA, który faktycznie byłby ultra. Bo w końcu co za różnica, czy wyjdzie to w czasie premiery, czy po jakimś tam czasie? A teraz mamy sytuację, w której gra na PS4 i ultra na PC kosztującym tyle, co 5 konsol, wygląda w zasadzie identycznie. Cóż takie decyzje podjęli REDzi. Według mnie, smutne i nie trafne decyzje.
@froget67
Bardziej chodził mi nie o porównywanie tych dwóch gier graficznie, a w sposobie ich prezentacji. Czyli tego jak Inkwizycja najpierw była "brzydka", a potem stała się "ładna" (na swój sposób i w porównaniu z wczesnymi materiałami).
RED'zi obrali zupełnie inną drogę - obiecujemy gruszki na wierzbie, a później zobaczymy czy coś nam wyrośnie - trochę jak nasi populistyczni politycy w roku kampanijnym .
Myślę że jak bedzie zddecydowana krytyka po premierze, na czysto techniczne aspekty i jakis spadek zaufania, to zapewne o takim ruchu pomyślą.
Czy mi sie wydaje czy na tych gameplay'ach z "PS4" wyglada jak by Hairworks bylo wlaczone? Cos mi nie pasuje tutaj.
Wersja na PS4 wygląda tak dobrze, że niektórzy doszukują się jakiegoś przekrętu.
Wersja na PS4 wygląda tak dobrze, że niektórzy doszukują się jakiegoś przekrętu.
W ogóle okrąg rysowania najlepszych szczegółów jest mniejszy, ale w pełni wystarczający wg mniecienie doczytują się w zdecydowanie bliższej niż na PC odległości.
Wygląda dobrze bo kompresja YT maskuje wszelkie niedoskonałości i zjada połowę detali.Wersja na PS4 wygląda tak dobrze, że niektórzy doszukują się jakiegoś przekrętu.
W ogóle okrąg rysowania najlepszych szczegółów jest mniejszy, ale w pełni wystarczający wg mnie
Wygląda dobrze bo kompresja YT maskuje wszelkie niedoskonałości i zjada połowę detali.
To nie do końca prawda. Weź dla przykładu obejrzyj sobie VGX (nawet w tej paskudnej wersji na YT).
Ta kompresja raz znacząco pogarszająca, a raz "poprawiająca" jakość to mit (zamiennie stosowany przez obie strony).
Da się dostrzec różnicę na takich materiałach i "nieskompresowana" wersja wygląda tylko lepiej.