Wiedźmin 3: Krew i wino - recenzje, wrażenia [BEZ SPOILERÓW]

+
Znalazłem małego buga w grze.
Mianowicie chodzi o zadanie z mutacjami. W zależności od tego, jaką kobietę wybraliśmy to czyta ona list do nas (ja mam Triss). Zadanie się rozwija i Geralt w pewnym momencie wskazuje, że dobrze będzie przejrzeć mapę od Triss. W opisie zadania jest napisane "przeczytaj list od Yennefer" a jak dobrze wiemy list był od Merigold. Tak więc mamy mały błąd.
 
Last edited by a moderator:
Na razie jestem na początku. Bugów na razie wiele nie ma.
W turnieju łuczniczym łuk przeciwnika się rozłazi i dubluje, za to sam Geralt zachowuje się nieprzewidywalnie, celując do wszystkiego oprócz tarcz (musiałem powtarzać turniej 4 razy). Nieszczęśliwie jest też dobrany kolor "zapachu" prowadzącego wiedźmina- czerwony zlewa się z tłem.
 
Last edited by a moderator:
U mnie okropnie tnie
w krainie baśni. I podczas wyścigu konnego z księżną na szczyt zamku też było słabo.
A najbardziej denerwujący bug to zdecydowanie płotka bez ogona, już nie mogę patrzeć ;(
 
Last edited by a moderator:
Karwasz twarz, co jest w temacie napisane? "[BEZ SPOILERÓW]". :unhappy:
Z takim czymś to do innego wątku.
 
Co wg mnie jest nie tak w dodatku i łatce:
- wielki plus za uporządkowanie ekwipunku itd. Tylko dlaczego w rzemiośle jest taki rozpiździel jak był ? Sety pomieszane. Jedne tu, drugie tam. Można było iść za ciosem i też to jakoś ogarnąć grupując np. sety wiedźmińskie w jakiejś innej zakładce
- no w końcu można od razu kupić jakiś składnik bezpośrednio gdy przeglądamy co potrzeba. klik PPM i kupujemy (o ile oczywiście ma to dany kupiec) Ale oczywiście działa to tylko w dodatku KiW. Znowu taka mucha w rosole. Gdzie indziej znowu muszę przejść do sklepu i "szukać" składników. (tak wiem, że jest przypinanie)
- skalowanie przeciwników. Kuźwa. No niby działa. Ale mam jakieś nieodparte wrażenie, że nie do końca. Są za słabi i wygląda jakby zmieniła się tylko cyferka nad głową wroga. No chyba, że jestem za dużym koksem.
- nowi przeciwnicy itp. No niestety cały czas jest ten sam problem. Są powtarzalni i przewidywalni do bólu. Ich schematyczność aż boli. Tu jest największy problem od samego początku W3. Gdyby ich "inteligencja" była większa stanowili by większe wyzwanie a tak - np. 3x siepne mieczem, dydek się zwinie, chce mnie dziabnąć, unik i znowu historia się powtarza
- historia/e i wybory. CDP poszło schematycznie z wyborem odpowiedzi. O ile sprawdzało się to w podstawce (potrafiło zaskoczyć) tak w KiW już wiem/przeczuwam, że jest drugie dno a nie oczywista oczywistość niby wynikająca z zadania. Wiadomo. Jest to opakowane w inną historię ale dostrzegam tu pewną schematyczność
- nasza rezydencja. hmmm Po co to ? Jest by być ?
Mimo, że w pewnym sensie jest to kalka to dodatek jest dobry. Misje poboczne potrafią być bardziej rozbudowane, pytajników jest mniej i powiedzmy, że są ciekawsze. Grafika i styl na plus. No i koty. Fukają na ludzi :)
 
- nowi przeciwnicy itp. No niestety cały czas jest ten sam problem. Są powtarzalni i przewidywalni do bólu. Ich schematyczność aż boli. Tu jest największy problem od samego początku W3. Gdyby ich "inteligencja" była większa stanowili by większe wyzwanie a tak - np. 3x siepne mieczem, dydek się zwinie, chce mnie dziabnąć, unik i znowu historia się powtarza
Walczyłeś z kikimorami? W ich przypadku tak się nie da.
 
Mnie urzekła psia (?) kupa leżąca na uliczce w okolicach portu. To znaczy sam "przedmiot" mnie jakoś nie zafascynował, ale to, że gdy ktoś na niego wszedł to zaczynał wycierać buciory to jak najbardziej.
 
Też skończyłem już dodatek i wszystkie zadania oprócz jednego zbugowanego.

Bez spoilerów mogę tylko napisać, że dotarło do mnie że to już koniec i być może za kilka lat, a być może nigdy nie będzie mi już dane poznać nowych przygód Geralta.

Próbowałem zagrać w Divinity, które kupiłem ostatnio na promocji lub odpalić w końcu Bloodborne, ale nie dałem rady. Też czuje smutek i pustkę. Za kilka dni pewnie mi przejdzie, ale teraz mogę jedynie pogratulować Redom, że byli w stanie unieść dzieło mistrza Sapkowskiego i wywrzeć na mnie (i z tego co czytam innych też) takie wrażenie, bo niewielu grom się to udaje.
 
Czy tylko mnie dziwi brak możliwości wieszania trofeów na ścianie w domku?
Kurczę, tyle ich nazbierałem a żadnego nie mogę powiesić... Nie chcę mi się wierzyć że nikt z dev teamu nie wpadł na to, w końcu to wiedźmin, więc logicznym by było aby miał trofea w domu.
BTW, jest jakieś miejsce w którym można kupować obrazy? Nie mogłem znaleźć nikogo takiego w mieście.
 
Gdzieś przeczytałem (w grze), że jest jakiś portrecista. Myślę, że można będzie odjebać portret Geralta.
 

nosor

Forum regular
Czy tylko mnie dziwi brak możliwości wieszania trofeów na ścianie w domku?
Kurczę, tyle ich nazbierałem a żadnego nie mogę powiesić... Nie chcę mi się wierzyć że nikt z dev teamu nie wpadł na to, w końcu to wiedźmin, więc logicznym by było aby miał trofea w domu.
BTW, jest jakieś miejsce w którym można kupować obrazy? Nie mogłem znaleźć nikogo takiego w mieście.

Miałem też statuetki, których nie mogłem postawić. Trofea, to możesz chyba jedynie porozdawać błędnym rycerzom, co by mogli swoim lubym ofiarować w akcie odwagi i ślubowania (joke) ;-)

---------- Zaktualizowano 14:34 ----------

Gdzieś przeczytałem (w grze), że jest jakiś portrecista. Myślę, że można będzie odjebać portret Geralta.

Tak. Potem ten obraz możesz odkupić za 1000.
 
Gdzieś przeczytałem (w grze), że jest jakiś portrecista. Myślę, że można będzie odjebać portret Geralta.

Ten akurat mam, tak jak i ten od Hrabiego Boberka.
Pamiętam jak po pierwszych wrażeniach, różni redaktorzy pisali że będzie mnóstwo okazji do zdobywania obrazów robiąc questy... Tja, aż dwa.
 
Czy tylko mnie dziwi brak możliwości wieszania trofeów na ścianie w domku?
Kurczę, tyle ich nazbierałem a żadnego nie mogę powiesić... Nie chcę mi się wierzyć że nikt z dev teamu nie wpadł na to, w końcu to wiedźmin, więc logicznym by było aby miał trofea w domu.
BTW, jest jakieś miejsce w którym można kupować obrazy? Nie mogłem znaleźć nikogo takiego w mieście.

Rozmawialiśmy o tym z devami na evencie.
Technicznie to by było bardzo trudne do zrobienia, bo trofea mają różne rozmiary, nie każde z nich ma odpowiedni model, a przewidzieć wszystkie warianty i konfiguracje związane z miejscem powieszenia było by katorżniczą robotą.
 
Rozmawialiśmy o tym z devami na evencie.
Technicznie to by było bardzo trudne do zrobienia, bo trofea mają różne rozmiary, nie każde z nich ma odpowiedni model, a przewidzieć wszystkie warianty i konfiguracje związane z miejscem powieszenia było by katorżniczą robotą.

Tak coś czułem że chęci były, ale okazało się to zbyt problematyczne.
 
Top Bottom