Wiedźmin 3 - Krew i Wino [spekulacje, domysły]

+
Status
Not open for further replies.
Wiedźmin 3 - Krew i Wino [spekulacje, domysły]

Wiem że do premiery kolejnego dodatku jeszcze kupa czasu ale chciałem poznać Wasze opinię oraz sugestię na temat fabuły :) Jak wyobrażacie sobie historię opowiedzianą w kolejnym rozszerzeniu ? Kogo chcielibyście zobaczyć, kogo spotkać, z jakimi nowymi powtorami powalczyć?

Może jakieś dodatki odnośnie mechaniki, nowe eliksiry, słowa runiczne? ;)

Ja od siebie dodam iż liczę na obecność wampirów wyższych, szkoda że w podstawce jest ich tak mało. Aaa i kolejne zlecenia wiedźmińskie na potwory by się przydały ;) + dodatkowo quest z jakimś śledztwem typu: rytualne morderstwa czy coś w tym stylu.

Przydałyby się też nowe sloty na umiejętności, na chwilę obecną levelowanie moim zdaniem nie ma już sensu :(
 
Last edited by a moderator:
Ja mam jedno pobożne życzenie - chciałbym, żeby Geralt nie przechędożył całego dodatku tak, jak zrobił to w Sadze ;-)
 
Ja liczę przede wszystkim na podniesienie poziomu trudności tylko żeby to nie było w sposób podniesienia odporności potworów i obrażeń otrzymywanych bo nie o to chodzi tylko w jakiś specyficzny sposób , żeby walka przynosiła satysfakcje tak jak to robi np.seria Dark Souls, ale też żeby Geralt nie padał na dwa, trzy uderzenia od byle wieśniaka z widłami bo to psuje całą immersje i klimat.Liczę także jak kolega wyżej napisał nowe potwory typu fleder, garkain, zjadarka.
 
Ciekawe kim będzie (jeśli w ogóle) główny antagonista ;) Co jak co ale postać Pana Lusterko wykreowana została genialnie.
 

Guest

Guest
Ja liczę przede wszystkim na podniesienie poziomu trudności tylko żeby to nie było w sposób podniesienia odporności potworów i obrażeń otrzymywanych bo nie o to chodzi tylko w jakiś specyficzny sposób , żeby walka przynosiła satysfakcje tak jak to robi np.seria Dark Souls, ale też żeby Geralt nie padał na dwa, trzy uderzenia od byle wieśniaka z widłami bo to psuje całą immersje i klimat.Liczę także jak kolega wyżej napisał nowe potwory typu fleder, garkain, zjadarka.

Z tego co widziałem to CDP poszedł w tym kierunku. Każdy przeciwnik ma swoje ataki, które zmienia w zależności od obrażeń (klucznik) i to jest to co pochwalam. W podstawce mamy tą samą sytuacje z tą różnicą, że jest masa potworów i ataki/ruchy sie powtarzają i nie są tak skomplikowane jak w sercach. Co do padania po kilku strzałach od wideł trzymanych przez wieśniaka, który przyjmuje młynek na klate w samej koszuli niczym nilfgardzki rycerz - pełna zgoda.

Swoją drogą jak gram z modem Better Combat Enhanced który totalnie zmienia balans rozgrywki na bardziej sensowny i wymagający więc kilka nekkerów 5 poziomów niżej i tak może mnie zatłuc jeśli nie będe ostrożny.
 
Też liczę na przeprojektowanie przeciwników w taki sposób, żeby nie było już takich sytuacji jak w podstawce i Sercach. To znaczy, nie chcę, żeby jakiś utopiec albo zacharchany obwieś awansował nagle na 34 lvl.
Toussaint powinno wg mnie klimatem przypominać prowincjonalną Francję. I powinno być duuużo ciemnych, strasznych piwnic o bardzo długich korytarzach, w których lęgną się najgorsze skurwysy**. Chciałbym móc spotykać na gościńcach podróżujących błędnych rycerzy, którzy śpiewaliby nieprzyzwoite i wzniosłe pieśni (jedno drugiego nie wyklucza) i zakrzykiwaliby: "NA HONOR", "PAROL DAJĘ". Bo teraz to o konnych podróżnych ciężko.
Oby Redom udało się połączyć bajkowość i piękno z mrokiem i złem.
 
No i kobold być musi. :)
Ciekaw jestem, czy mapa będzie sięgać do elfiego mauzoleum, czy to już będzie za daleko. A jeżeli będzie, to ciekaw jestem tego projektu. Malowidło przedstawiające byka z wielkim fallusem to będzie świetny smaczek dla fanów sagi. :) (nie jestem do końca pewien, czy nie namieszałem z lokacjami. Sagowych purystów proszę o ewentualne zganienie).
 
@LeoBonhart
Z tego co pamiętam to Gorgona, czyli góra, w której znajdowała się ta jaskinia ulokowana jest poza obszarami księstwa albo gdzieś na jego granicy. Raczej musieliby mocno zgeneralizować mapę Toussaint. Ale kto wie.

PS. Wielkiego fallusa nie miał byk tylko człowiek ;) A może byk też miał, kto mu broni.
 
No i kobold być musi. :)
Ciekaw jestem, czy mapa będzie sięgać do elfiego mauzoleum, czy to już będzie za daleko. A jeżeli będzie, to ciekaw jestem tego projektu. Malowidło przedstawiające byka z wielkim fallusem to będzie świetny smaczek dla fanów sagi. :) (nie jestem do końca pewien, czy nie namieszałem z lokacjami. Sagowych purystów proszę o ewentualne zganienie).

Powstawanie tego malowidła widoczne jest na jednej z kart do Gwinta. Mam więc nadzieję, że Redzi pokażą to miejsce, chociaż mnie dużo bardziej od malowidła interesuje piękna elfia nekropolia. Co do lokacji - trafiłeś. Musiała być dość blisko (w samym księstewku lub na jego obrzeżach), że Geralt bez wielkiego wysiłku logistycznego wyprawił się do jaskiń, by szukać cmentarza.
Pozwolę sobie sprostować jeden drobiazg - to myśliwi, a nie byk (bizon? żubr?) mieli być hojnie obdarzeni. A przynajmniej tak zapamiętałam z książki. Jak by nie było - bardzo liczę na nekropolię i na gaj druidów.
 
Przecież to elfie cmentarzysko było pod Gorgoną, a ona nie leży w Toussaint. Geralt dostał się spod góry do księstwa tak szybko, bo podwiózł go Pukacz kreowany na jedno z najszybszych stworzeń w uniwersum. I tu właśnie jedna z rzeczy, które chciałbym zobaczyć - Pukacz. Mroczne lochy pod winnicami. I Korred. Chociaż wiadomo, że słów szkoda tracić na takiego syna:p
 
bardzo liczę na nekropolię i na gaj druidów.

Och tak, gaj druidow! Brakuje mi tego :) No i bardzo duzo blednych rycerzy.
Na dodatek licze na jakies wampiry - a szczegolnie wampirzyce (ta z trailera chyba wszystkim zapadla w pamiec)
 
Ja nadal liczę na jakieś jezioro z zatopionym miastem... które marzy mi się zwiedzić już od zawitania do wsi Odmęty w pierwszym Wiedźminie. Nie wiem czy ta lokacja pasowała by do Toussaint, ale jeśli nie w tym, to może w jakimś przyszłym dodatku, który może kiedyś w przyszłości się pojawi...
 
Przecież to elfie cmentarzysko było pod Gorgoną, a ona nie leży w Toussaint

Swoją drogą, kto wie, może dodatek to nie będzie tylko jeden większy obszar, ale też mniejsza, ulokowane na ogólnej mapie, do których dostajemy się przez szybką podróż (coś na wzór Wyzimy)? :) To byłoby coś. W sumie czemu nie.

Powstawanie tego malowidła widoczne jest na jednej z kart do Gwinta.

Chodzi o kartę Avallacha? Masz na myśli przypisek?
 
Ja sobie nie wyobrażam dalszego levelowania bez kolejnych slotów na umiejętności ;) Przecież to nie ma w ogóle sensu....
 
Dodatek Serca z Kamienia pokazał że jednak się trzeba trochę wysilić. Niestety ludzie już zaczęli lamentować że za ciężko i ułatwili rozgrywkę jakimś patchem ;)
 
Ja nadal liczę na jakieś jezioro z zatopionym miastem... które marzy mi się zwiedzić już od zawitania do wsi Odmęty w pierwszym Wiedźminie. Nie wiem czy ta lokacja pasowała by do Toussaint, ale jeśli nie w tym, to może w jakimś przyszłym dodatku, który może kiedyś w przyszłości się pojawi...

Ja już od dawna marzę o jakimś zaczarowanym jeziorze w trójce, w którym żyłoby wodne bóstwo. Potencjał miało oczko wodne niedaleko wsi Bronovitz, ale niestety nic tam nie ma. Ale podejrzewam, że Toussaint też świetnie nada się do takiej historii :p
 
Status
Not open for further replies.
Top Bottom