Nic nie ma,najprawdopodobniej zlecenie zrobiłem,ale jakimś cudem mutagen nie wypadł.Jakiś inny pomysł?W Zalipiu będzie zlecenie na niego.
Nic nie ma,najprawdopodobniej zlecenie zrobiłem,ale jakimś cudem mutagen nie wypadł.Jakiś inny pomysł?W Zalipiu będzie zlecenie na niego.
No i chyba jest jeden (albo to bies?) podczas sabatu na Łysej Górze, bodaj po znalezieniu orenu mącicielki.
Problem w tym,że z niego dropią tylko mniejsze niebieskie mutageny :/ a co do 2 i 3 mam zrobione więc,troszkę lipa :/1. Znana kontra do exploita z krowami w Białym Sadzie;
2. Jeden czart strzeże ukrytego skarbu na NW od Traktu Kimbolta;
3. No i chyba jest jeden (albo to bies?) podczas sabatu na Łysej Górze, bodaj po znalezieniu orenu mącicielki.
Romans.
Heh.
mialam ochote ta babe utluc
I strasznie bylam zla, ze jej szlag nie trafil
i po co nam to wszystko, jak nawet zadnego dlc ni bedzie?
I zakończenie też najgorsze z możliwych, że aż cofnęłam się savem do szturmu i po skończeniu zadań pobocznych dam wampirowi ją zabić i puszczę go wolno. Satysfakcja gwarantowana.
Dokladnie
scena seksu piekna i poetycka bardzo, szkoda ze sam seks bez sensu bo mialam ochote ta babe utluc a nie dopieszczac przez caly czas.
I strasznie bylam zla, ze jej szlag nie trafil. Facetem nie jestem, ale moim zdaniem ksiezna byla fajniejsza od siostry, ale niedostepna romansowo.
Mam tez takie pytanie...
Swoją siostrzyczkę też zabiła z uzasadnionym motywem? Heheh. Ja tam wampira rozumiem, jakby ktoś mnie tak oszukał i zmanipulował do zabicia własnego przyjaciela w ramach idiotycznej krucjaty też bym się zdenerwowała.
View attachment 46621
No prawie...
Jego rozumiesz, a Sy już nie?
Wygląda na to, że przegapiłem w grze jakąś misję w której Gierwant ląduje na Eurowizji.View attachment 46621
No prawie...
Rozumiałam zabicie rycerzy, na początku. Ale za to co zrobiła z zupełnie niewinnym Dettlaffem i własną siostrą, która nie zrobiła dosłownie nic złego, której w pełni zależało na jej powrocie gdy dowiedziała się kto za tym stoi, nie ma wybaczenia.
Tym co przelało czarę goryczy i zadecydowało o wygnaniu Sy był czyn Anny, który poszedł na konto siostry
Krew i wino. Najwazniejsze rzeczy na swiecie.No prosze cie, to dla ciebie powod do mordowania? Wykorzystywania niewinnych ludzi? Rozwalenia calego ksiestwa?
Ja dostalam zakonczenie happy, czyli siostry sie pogodzily i tylko Detlaffa szkoda. Bo naprawde go szkoda. Wcale go nie chcialam zabijac i jak na wiekowego, doswiadczonego faceta, to mu zupelnie odbilo. I teraz siedze w tej winnicy, a rzadzi mna panna, ktora wybaczyla siostrze morderstwo wlasnych szlachicow, bo w koncu to nie jej wina.
Sorry, ale to jest jej wina i zazwyczaj konczy sie to stryczkiem albo scieciem. Slyszalam ze wiedzmin moze trafic do wiezienia, jak nie uratuje Sy. No super. On trafi, bo go nikt nie przytulii i nie poklepie po plecach, ze jednak krew wazniejsza niz cokolwiek innego.
Ja naprawdę nie wiem czy wy tak na poważnie, czy mnie bierzecie pod włos...
Dettlaff WYMORDOWAŁ ZNACZNĄ CZEŚĆ POPULACJI MIASTA STOŁECZNEGO.
Biedny, zawodu miłosnego doznał. W równaniu z tym traumatycznym przeżyciem, bycie wywiezionym z rozkazu własnych rodziców do lasu, żeby cie tam wiki zeżarły, bo jakiś platfus miał wizję z czarnymi słonecznikami w tle to jak wczasy w Ciechocinku. W żadnym wypadku nie może spowodować dysfunkcji emocjonalnej i utrudnić wyciągania logicznych konkluzji.
A tak poważnie, o jakim standardzie moralnym my tu rozmawiamy?