Teraz kobiecy wokal sprowadza się do wrzasków pań z Percevala. Ma to oczywiście swój klimat ale jednak jedynkowe wykonanie elegantsze i moim zdaniem bardziej "ciarowe".
Swoją drogą, właśnie bawię w Novigradzie i tamtejsze tematy muzyczne strasznie przywodzą mi na myśl soundtrack z Sherlocka Holmesa (tego z Robertem Downey Jr.). Kiedy oglądałem jakiś przedpremierowy materiał z tą muzyką w tle to aż się dziwiłem po co eksploatują kawałki Zimmera jak mają własne świetne utwory. A tu nagle okazuje się że to właśnie są ich własne świetne utwory