@Szincza No wiadomo, sto pięćdziesiąt godzin będziesz grał w jeden akt W1, bądź w kawałek mapki z W3 Hhehe. Rzeczywiście argument mocny oj mocny ! Wiadomo że po stu godzinach będziesz czuł monotonnie, to jest oczywiste. Ale napisałeś że : "tą monotonie odczuł byś tak samo"
A ja Ci mówie Nie, nie odczułbym tak samo, bo jest różnica między niespełna 11 a 26 minutami. I to 11 minut na mapce DUŻO większej. I tak jak napisałeś, ST z 3 szybciej się znudzi a co za tym idzie, monotonnie będę odczuwał DUŻO szybciej, co wyklucza Twoje "tą monotonie odczuł byś tak samo po 150h", ponieważ w trójce trwałaby ona sporo dłużej, z racji tego, że zaczęła by się wczesniej i trwałaby na większym terenie.
Dlatego dajmy na to po tych 100 godzinach obydwa tracki będą oczywiście przejedzone, ale to ten krótszy będzie jednak dużo bardziej, z racji tego że zapętlał się sporo częściej, i zmęczenie nim dopadło mnie sporo wcześniej.
To chyba logiczne prawda ? Ale rozumiem jeżeli obrałeś sobie za zadanie za wszelką cenę bronienie tego.
Pozdrawiam i chyba dalsza dyskusja nie ma sensu.
A ja Ci mówie Nie, nie odczułbym tak samo, bo jest różnica między niespełna 11 a 26 minutami. I to 11 minut na mapce DUŻO większej. I tak jak napisałeś, ST z 3 szybciej się znudzi a co za tym idzie, monotonnie będę odczuwał DUŻO szybciej, co wyklucza Twoje "tą monotonie odczuł byś tak samo po 150h", ponieważ w trójce trwałaby ona sporo dłużej, z racji tego, że zaczęła by się wczesniej i trwałaby na większym terenie.
Dlatego dajmy na to po tych 100 godzinach obydwa tracki będą oczywiście przejedzone, ale to ten krótszy będzie jednak dużo bardziej, z racji tego że zapętlał się sporo częściej, i zmęczenie nim dopadło mnie sporo wcześniej.
To chyba logiczne prawda ? Ale rozumiem jeżeli obrałeś sobie za zadanie za wszelką cenę bronienie tego.
Pozdrawiam i chyba dalsza dyskusja nie ma sensu.
Last edited: