Wiedźmin 3: postacie

+
Akurat koncept słońca Bladego niespecjalnie wpasowuje się w opis z "Sezonu" ("Cal powyżej jelca widniała punca w kształcie słońca o szesnastu promieniach, na przemian prostych i falujących, symbolizujących w heraldyce słoneczny blask i słoneczny żar.").

Pobawiłem się za to trochę z aktualną mordką.
Poprzednia wersja:

Poprawiona:
Teraz chyba wygląda nieco realistyczniej, jak naprawdę namalowane.

BTW, wie ktoś, czy da się zastąpić obrazek na Deviantarcie zaktualizowaną wersją? Czy też trzeba wgrać jako nowy?
 
Wygląda prawie tak samo, by dostrzec różnicę trzeba je otwierać na zmianę w przeglądarce obrazków. Osobiście mnie te kręgi w ogóle nie przekonują. A twarz wygląda jak narysowana przez prymitywistę albo malarza z jedenastego wieku. To jest w materiałach książkowych czy radosna twórczość?
Jeśli już koniecznie chcesz umieścić twarz na słońcu, to zdecydowanie w innej formie.

Tutaj jest sporo przykładów.

I jak nietrudno zauważyć, większość obrazków wygląda mało poważnie, ale niestety słońce z ustami, nosem i oczami jest czymś, co zwykle rysują trzylatki.

Może coś tędy.
 
Last edited:
Koncepcja z W2 mi jak najbardziej pasuje, wystarczy dodać sezonoburzowe naprzemienne proste i faliste promienie. Buźka według mnie jest niepotrzebna, a pierwszy z prezentowanych herbów @SMiki55 jest świetny.
 
@smiki, Mnie najbardziej boli natłok tekstur "zadrapań" ja kumam że chcesz żeby wyglądało jak używana tarcza, ale troszke jakby za dużo;)
 
malarza z jedenastego wieku.

Oj, no to tylko dwa wieki różnicy z okresem docelowym :p
Może coś tędy.
Ciekawy pomysł, ale... niezbyt kojarzy mi się z surowością Cesarstwa :(
@smiki, Mnie najbardziej boli natłok tekstur "zadrapań" ja kumam że chcesz żeby wyglądało jak używana tarcza, ale troszke jakby za dużo;)
To akurat nie tekstura, tylko własnoręcznie wykonany pędzel w fotograficznej szopie. Dopiero herby innych krajów zacząłem robić korzystając z metalicznych tekstur. A zadrapania... tak miało być ;)
 
Może i z Cesarstwem ogólnie, ale nie z cesarstwem za Emreisów.

Chyba że dorobię jeszcze godło z zaproponowaną wyżej mordką i dodam jako czwarte, dajmy na to, wprowadzone za Jana Calveita. Choć to będzie tak z pół wieku później.
 
Może i z Cesarstwem ogólnie, ale nie z cesarstwem za Emreisów.

W sadze nie mamy żadnych ilustracji, na dobrą sprawę heraldyka to w dużym stopniu kwestia interpretacji.
Co niby sprawia, że ta wersja nie pasuje do tamtego okresu?
Naprzemiennych prostych i falujących promieni też nie brałbym za coś, co z całą pewnością obowiązywało za rządów Emreisa.
Równie dobrze godło mogło wówczas wyglądać tak, jak to przedstawił Blady. Albo inaczej, zależnie od wizji artysty.
Godło Polski przecież podlegało na przestrzeni dziejów ciągłym, często znaczącym zmianom. Dlaczego z tym Nilfgaardu miałoby być inaczej?

Możliwe, że słońce w godle Nilfgaardu posiadało rysy. Nie wiem, nie pamiętam. W każdym razie preferuję wersję czystą.
Jeśli koniecznie się przy upierasz przy wariancie z twarzą powinno być to coś mniej topornego.
Nie uwierzę, że za Emhyra nie było artysty zdolnego narysować porządną, symetryczną twarz.
 
To akurat nie tekstura, tylko własnoręcznie wykonany pędzel w fotograficznej szopie. Dopiero herby innych krajów zacząłem robić korzystając z metalicznych tekstur. A zadrapania... tak miało być ;)
oj, technikalia, chodzi mi że efektu owego czy to tekstura czy pedzel jest imho tu macz, i wyglada ciut sztucznie;) ale to może dlatego że pchasz go praktycznie w każdy herb;) i mam przesyt:)
 
W sadze nie mamy żadnych ilustracji, na dobrą sprawę heraldyka to w dużym stopniu kwestia interpretacji.
Co niby sprawia, że ta wersja nie pasuje do tamtego okresu?
Naprzemiennych prostych i falujących promieni też nie brałbym za coś, co z całą pewnością obowiązywało za rządów Emreisa.
Równie dobrze godło mogło wówczas wyglądać tak, jak to przedstawił Blady. Albo inaczej, zależnie od wizji artysty.
Godło Polski przecież podlegało na przestrzeni dziejów ciągłym, często znaczącym zmianom. Dlaczego z tym Nilfgaardu miałoby być inaczej?

Możliwe, że słońce w godle Nilfgaardu posiadało rysy. Nie wiem, nie pamiętam. W każdym razie preferuję wersję czystą.
Jeśli koniecznie się przy upierasz przy wariancie z twarzą powinno być to coś mniej topornego.
Nie uwierzę, że za Emhyra nie było artysty zdolnego narysować porządną, symetryczną twarz.
Hmm... uznajmy po prostu, że wizja artysty, każdemu jego teatrzyk sprośny, ten teges. Znajdę twarz, która mi się spodoba, to ją dam. Na razie lubię tą, co jest :)
oj, technikalia, chodzi mi że efektu owego czy to tekstura czy pedzel jest imho tu macz, i wyglada ciut sztucznie;) ale to może dlatego że pchasz go praktycznie w każdy herb;) i mam przesyt:)
Są też przecież wersje czyste, wektorowe. Tzn, głównie na moim komputerze są.
 
Hmm... uznajmy po prostu, że wizja artysty, każdemu jego teatrzyk sprośny, ten teges. Znajdę twarz, która mi się spodoba, to ją dam. Na razie lubię tą, co jest :)

Aha, więc jednak! Przyznajesz, że taki nie inny wybór podyktowany jest głównie, "bo mnie się tak widzi" ;)
I mi to pasuje, jak pisałem, co człowiek, to inna wizja. Jak zwykła mawiać pewna pani moderator, "każdemu jego porno".
 
Preferuję wersję bardziej przystającą do realiów Wiedźminlandu, czyli użyty w moim poprzednim poście "każdemu jego teatrzyk sprośny" ;)
 
Preferuję wersję bardziej przystającą do realiów Wiedźminlandu, czyli użyty w moim poprzednim poście "każdemu jego teatrzyk sprośny" ;)
Lecz nie wiesz jaka jest bardziej przystająca do Wiedźminlandu, bo herb został opisany szczątkowo, a Sapkowski go nie namalował jak mi się wydaje.
 
@witcherforum1
Chodziło o porno. Zawsze chodzi o porno.

"Mądrze zaczynają, a zawżdy na dupie kończą!"
:D

Ok, tak trochę odbiegliśmy od tematu, z mojej winy. A więc, w celu powrotu na proste ścieżki (i ochrony przed moderacji gniewem) zapytuję, jak sobie Waszmościowie Emhyra wyobrażają. Na jednym ze zdjęć ze studia pojawił się bodajże kawałek cesarza na jednym z monitorów - wypisz, wymaluj, Charles Dance.
 
Na tym fragmencie jest ktoś o włosach koloru brązowego. Emhyr miał czarne.

Triss ma kasztanowe nie rude, Jaskier nie jest brunetem tylko blondynem, a Geralt w grze, to jak nic Siwy Wilk ;)
Z tymi włosami różnie u Czerwonych bywa. Także sam kolor nie dyskwalifikuje delikwenta, jak potencjalnego Emhyra.
Chociaż za mało widać, żeby próby ustalenia tożsamości miały sens.
 
Triss ma kasztanowe nie rude, Jaskier nie jest brunetem tylko blondynem, a Geralt w grze, to jak nic Siwy Wilk ;)
Z tymi włosami różnie u Czerwonych bywa. Także sam kolor nie dyskwalifikuje delikwenta, jak potencjalnego Emhyra.
Chociaż za mało widać, żeby próby ustalenia tożsamości miały sens.

We współczesnej kryminalistyce po odcisku ucha można zidentyfikować człowieka. Ucho widać ;)
 
Top Bottom