Jakiś przykład? No dobra - list od Talara, który w W1 mógł zginąć, ale nie ma gwarancji, że to faktycznie on jest autorem listu. Jednak żadna postać "umarta" w książce nie trafiła do gry.
Nie, o Talarze nie myślałem. No cóż bardziej na myśli miałem principia, czyli samego Geralta - oczywiście przy świadomości że "Geralt przecież wcale nie umarł!". To świat fantasy, wszystko jest możliwe, dużo jest kwestią interpretacji, czysto teoretycznie z Koral mogłoby być podobnie. To dość charyzmatyczna postać, miło by było po prostu przekonać się, jak widzą ją Redzi.