Pan lusterko i łyżka
Cała gra i dodatki do niej są cudowne i nie żałują ani trochę zakupu ani czasu nad nią. Po zakończeniu wszystkich dodatków ... wróciłem do strategii w przekonaniu że w RPG nic na razie lepszego nie ma... (chyba że coś polecicie co by wytrzymało porównanie z wiedźminem?)
Pan lusterko to świetnie zrobiona postać. Probówałem sobie jakąś ją zaklasyfikować wg. kryteriów dobry neutralny/zły chaotyczny itd. (wiem że w świecie Wiedźminie taki podział trochę nie ma sensu... ).
Pan lusterko wydawał się lubianą przeze mnie postacią złą ale praworządną, trzymającą się pewnych reguł.
Niestety potem użył swojej słynnej drewnianej łyżki wobec w sumie przypadkowej osoby i przestałem ją lubić.
Szkoda że nie było dialogu czegoś w rodzaju że czyniąc zło czyni dobrze coś jak w Mistrzu i Małgorzacie.
Geralt zaczyna marudzic a po co zabijałeś nic nie zrobił itd
- Geralt Geralt. Patrzysz na świat z ograniczonej perspektywy. Ten człowiek był strasznym obibokiem. Bił żonę, hańbił rodzoną córkę, wszystko co zarobił przepijał. Zapewniam cię że wkrótce wszyscy o nim zapomną, a los jego rodziny wkrótce się poprawi, dzięki pewnej osobie która stanie im na drodze i otoczy takim szacunkiem na jaki zasługują. A poza tym wkrótce i tak by umarł na wątrobę. Takie było jego przeznaczenie.