Chyba ktoś w tym temacie pisał że potwory patrolują swój mały obszar i gdy się oddalimy o parę kroków to wracają i przestają atakować, a więc oznajmiam że pewien bazyliszek spod Oxenfurtu gonił mnie po całym mieście a potem przez pola i nawet gdy zanurkowałem w Pontarze to się odczepić nie chciał. No i w końcu mnie dziabnął. Więc z AI potworów nie jest znowu tak źle jak tu ludzie pisali.