Wiedźmin 3: questy i konsekwencje decyzji (pomysły)

+
Wiedźmin 3: questy i konsekwencje decyzji (pomysły)

*wątek Azara Javeda otóż gdybyśmy się dostali do zerikanii miejsca z skąd pochodzi on mogli byśmy się natknąć na jego brata który chciałby się na nas zemścić za śmierć Azara oraz poznanie nowych faktów dotyczących go.

*spotkanie złotego smoka - ojca (...)

* Magiczne ostrze potrafiące mówić . Dusza tego miecza była by cyniczna i prawiła by morały mogła by być sumieniem geralta oraz dopowiadać wybrane wybory po ukończeniu aktu.
Miecz byłby unikatowy na początku lub w połowie 1 aktu byśmy go dostali lub znaleźli (tylko cześć jego klinga) w jakimś grobowcu . Po ukończeniu aktu 1 Wiesiek by się skapował że potrafi gadać oraz że jest tylko częścią z doskonałego miecza i w tym momencie byśmy otrzymali zadanie które się by toczyło przez kolejne akty aż do ostatniego lub przed ost. zadanie miało by polegać na odnalezieniu pozostały 5 fragmentów miecza . Po drodze w każdym akcie dowiadywalibyśmy się coraz więcej o tym mieczu mógłby to być antagonista Króla Gonu uwięziony w ostrzu przez niego dowiedzielibyśmy się więcej o innym świecie z skąd pochodzą oraz czego chcą te inne elfy.
wyobrażam sobie jak ostrze nie raz dogaduje Wieśkowi przy tym go denerwując nie raz, oraz w takiej sytuacji podczas rozmowy Geralta z Zoltanem gadają miedzy sobą a ty nagle miecz palną jakiś morał lub przypowiastkę , Zoltan zaskoczony pyta się Wieśka co to było na to Geralt to mój miecz .
musiał by być cały czas widoczny więc mógłby zajmować miejsce przy pasie tak jak było to w 1 części.
po zebraniu odłamków miecza musielibyśmy go przekuć i w tym momencie wybór należał by do nas bo mamy wybrać z którego meteorytu ma być kuty i to by wpływało na jego właściwości np. gdybyśmy go wykuli z niebieskiego meteorytu to miałby właściwości lodu lub powietrza w dodatku ostrze mieniło by się niebieskim kolorem oraz gdyby był z lodu uchodziła by z niego para lub jeśli czerwonym to miałby właściwości ognia i by płoną podczas walki


wygląd wyjściowy przez meteorytem oczywiście miecz mógłby być na potwory lub na ludzi : wygląd miecza

prosze o oceny +/- czy wam sie podoba
 
REDańczycy mogli by omówić sprawę fabuły z Panem Sapkowskim tak jak to miało miejsce przy pierwszej części gry...
Słyszałem ,że autor sagi nie miał żadnego wpływu na tworzenie sequela co mnie osobiście bardzo zmartwiło.
 
scarface131313 said:
* Magiczne ostrze potrafiące mówić . Dusza tego miecza była by cyniczna i prawiła by morały mogła by być sumieniem geralta oraz dopowiadać wybrane wybory po ukończeniu aktu.
Gadający miecz pojawił się już w kilku grach...(w Baldur's Gate i Bard's Tale między innymi) Po co to znowu zżynać? Dla mnie to już przejedzony temat.
 
Litości to jest świat wiedźmina "a nie Gothica" kto to widział? Gadający miecz? To żeś dowalił... Ale pomysł z smokiem całkiem fajny o ile był by to Borch.
 
Wiedźmiński świat sam w sobie jest cyniczny i kpi z niedorzeczności innych fantasy, vide starożytny żart o bazyliszku i lustrze, który wbijali Geraltowi do głowy nauczyciele.

Gadające miecze... Nie, po prostu.
 
Ciekawe co AS myslal o tym, ze REDZi zabili jego postac (F) :) Ja na jego miejscu bym sie bardzo wkurzyl. Co prawda gra to gra, a ksiazka to ksiazka, jednak wielu uwaza to za kontynuacje przygod w innej formie :p

edit: wiem, ze to nie ten temat :p
 
JeVarEmreis said:
REDańczycy mogli by omówić sprawę fabuły z Panem Sapkowskim tak jak to miało miejsce przy pierwszej części gry...
Słyszałem ,że autor sagi nie miał żadnego wpływu na tworzenie sequela co mnie osobiście bardzo zmartwiło.
Akurat w sprawie fabuły Pan Sapkowski nic nie wniósł.Wręcz tu cytat "jakkolwiek fabuła nie uzyskała oficjalnego wsparcia Sapkowskiego."
 
Idaret, AS przejrzał treść części pierwszej i oficjalnie ją zaakceptował co nie miało miejsca przy części drugiej. Przynajmniej tak czytałem na jakiejś stronie poświęconej Wieśkowi....
 
No cóż, trzeba się zdecydować, albo nie spoilerujemy (patrz: pierwszy post), albo temat leci do działu fabularnego... Osobiście nie wierzę, że spoilerów da się uniknąć, ale zobaczymy.
Na razie wyciąłem, co trzeba, ale jakby w przyszłości pojawiły się kolejne spoilery, zaraportujcie, przeniosę temat.
 
GazMoet said:
Gadający miecz pojawił się już w kilku grach...(w Baldur's Gate i Bard's Tale między innymi) Po co to zżynać? Dla mnie to już przejedzony temat.

zrzynać lol nie wiedziałem że występował pogrywam głównie w strzelanki i przygodówki ale z tymi tytułami się nie spotkałem i z gadającym mieczem
 
Znajac Geralta, jakby mu miecz zaczal pyskowac, to zaraz by rzucil zlom w krzaki i znalazl sobie cos lepszego.
 
W W3 mogłaby być opowiedziana do końca historia z domem wariatów z rozdziału 1, o tym jak np. dziewczyna z tą mapą poszukuje skarbu czy coś. Inna sprawa , że wydarzenia te miały miejsce tak z 5 lat przed wieśkiem 1,2 ale..kto wie?
 
scarface131313 said:
* Magiczne ostrze potrafiące mówić . Dusza tego miecza była by cyniczna i prawiła by morały mogła by być sumieniem geralta oraz dopowiadać wybrane wybory po ukończeniu aktu.


chryste, no genialne
 
!W poście są spoilery! Ciężko nie spoilerować skoro miejsca i wydarzenia z 3 to spoilery tych z 2. Nie lepiej machnąć przy nazwie tematu jakieś ostrzeżenie że są spoilery? Bo do tematu o Wieśku 2 nie pasuje.

wątek Azara Javeda otóż gdybyśmy się dostali do zerikanii miejsca z skąd pochodzi on mogli byśmy się natknąć na jego brata który chciałby się na nas zemścić za śmierć Azara oraz poznanie nowych faktów dotyczących go.

Trochę to płytkie, już bym wolał zaprzyjaźnienie się z jego braciszkiem. Zresztą Zerikani i tak pewnie nie odwiedzimy, twórcy musieli by te tereny stworzyć niemal od nowa (w Sadze jest o nich malutko). Choć ja bym wolał Zerikanię albo Kovir od Nilfgardu.

Moje pomysły (wymyślone na poczekaniu więc zapewne nie za ciekawe):

*Wątek związany z tajemną organizacją Leuvardena. Że Geralt im pomaga nie będąc świadomym w co właściwie się pakuje. Żeby został wykorzystany i po wszystkim wprost zostało mu naplute w twarz że był jedynie bezwolnym narzędziem, marną kreaturą która w swej bezczelności sądziła że jest równa tym którzy mają rządzić światem.
*Wątek o walce z potworami na zlecenie Nilfgardczyków. Najlepiej żeby chodziło o jakiś zwiad który prędzej wymordował jakąś wioskę a teraz jedyną drogę odwrotu blokuje im jakieś gniazdo potworów. Motyw z tym kto jest potworem i czy Geralt zawsze musi stawać po stronie ludzi. W sumie żeby nadać wyborowi większą głębie ten zwiad mógłby nie mieć jednak nic na sumieniu albo być podzielony na krwawych morderców i ludzi tylko wykonujących swoją pracę.
*Odwiedzenie Brokilonu, ujrzenie puszczy podpalanej przez obie strony głównego konfliktu, wielkie oddziały zbrojne które wkraczają na teren Driad. Geralt który może spróbować doprowadzić do tymczasowego zawieszenia broni poprzez ubłaganie jakiegoś ducha lasu (coś ala Pani Jeziora).
 
Pomysł z gadającym mieczem jest bezsensu.
Na bank Wiedźmin 3 powstaje, więc fajnie byłoby gdyby w części 3 najlepsze bronie i zbroje żeby nie były na samym końcu gry, tylko wcześniej żeby można było ich dobrze poużywać.
 
A ja bym chciał krypty, stare cmentarze i dworzyszcza lub podobne inne miejsca.

scarface131313 i Gadający miecz - "U nas, w Crinfrid - mruknął Boholt - trzymają takich w obórce, na łańcuchu, i
dają kawałek węgla, wtedy oni na ścianach cudności malują."
 
scarface131313 said:
* Magiczne ostrze potrafiące mówić . Dusza tego miecza była by cyniczna i prawiła by morały mogła by być sumieniem geralta oraz dopowiadać wybrane wybory po ukończeniu aktu.
Świetne, dodać tylko epickie zakończenie jak to Geralt niestety w końcu trzeźwieje i tekst: "Nigdy więcej krasnoludzkiej gorzały".
 
A więc pomysły na questy? :confused:
Takie luźne pomysły to:
-zlecenia na pojedyncze potwory np. jeden kuroliszek a nie jaskinia ich pełna, jeden a silny. W książce Geralt musi się potrudzić żeby zabić takie ścierwo a nie że pada po trzech ciosach
-Zdejmowanie klątw (to zadanie mogliby nam dawać sami przeklęci których poznajemy w tajemniczych okolicznościach, klątwy mogłyby ich zamieniać w potwory, zwierzęta, itp.)
-zabijanie potworów tarasujące przejścia konwojom kupieckim
-nie wszystko co przypisują potworom muszą robić potwory (coś w stylu questa z kanibalem mieszkającym w lesie w pierwszej części gry)
-ludzi można by ratować przed okrucieństwem ludzi (to tyczy się do wszystkich ras)
-czasem powinniśmy tylko doradzać co inni mają zrobić, skutki by wpływały na grę) w końcu wiedźmin ma zabijać potwory a nie ganiać z każdą głupotą

Główne i ważniejsze questy
- przede wszystkim Yennefer. Niekoniecznie musimy ją uwalniać, może to zrobić sama lub ktoś inny (np. Ciri). Niech nasi przyjaciel też mają własne wątki i przestaną być tacy niesamodzielni.
-Wojna z nilfgaardem nie powinna nas zbyt interesować (choć możnaby się natknąć na paru "czarnych" najlepiej w nocy i lesi.
-przede wszystkim trzeba ostatecznie powiedzieć wszystkim że nie jesteśmy królobujcem ale potrzeby królów nie powinny nas zbyt obchodzić, Geralt musi odnaleźć pewną osobę (czytaj wyżej) i to powinno być ważniejsze od zachcianek wszystkich dookoła.
 
Top Bottom