Wiedźmin 3 - rozwój postaci (levelowanie głównego bohatera)

+
No własnie strasznie ciezko na poczatkowych levelach zbierac to doswiadczenie. Jestem w Velen, sa misje poziomow od 6 a mi jest ciezko zdobywac kolejne i zaczynac robic misje z wyzszym wymaganym doswiadczeniem. Czy ktos kto jest dalej np na 15-20 poziomie moze powiedziec czy potem tak samo ciezko sie zdobywa czy lepiej. Strasznie to irytuje

Jestem na 10 poziomie w Velen i moim zdaniem doświadczenie idzie w idealnym tempie.
 
Na początku warto ruszyć z głównym wątkiem.
Można tam nałapać pełno ciekawych zadań na swój poziom.
 
Ja idę w ten sposób, że robię questy poboczne, odbijam poziom, dwa nad zalecany do aktualnej misji głównej i wykonuje misję główną, po czym wracam do zadań pobocznych.
 
Doświadczenie za zadania

Czy dobrze zauważyłem, że zadania, które w dzienniku mają szary kolor "sugerowanego poziomu" nie dają doświadczenia? Z jednej strony rozumiem, że nagradzanie expem za zrobienie zadania, które, z uwagi na doświadczoną postać jest łatwe, z drugiej przyznam, że jestem tym trochę... zirytowany, bo zajmowałem się wyżej levelowymi zadanami, zdobyłem kilka poziomów i przez to jestem "w plecy" z doświadczeniem, które mogłem zdobyć na łatwiejszych zadaniach.

PS. Heh, widzę, że nie w tej zakładce napisałem wiadomość, w związku z czy trafiła do błędnego działu - czy któryś moderator byłby uprzejmy ją przenieść we właściwe miejsce?
 
Aha czy jeżeli mam 1 poziom, zabijam wilka na 5 i dostaje 2 exp, to wszystko jest w porządku ?
 
Aha czy jeżeli mam 1 poziom, zabijam wilka na 5 i dostaje 2 exp, to wszystko jest w porządku ?
Tak właśnie jest :/.
Samo zabijanie stworów ma sens jeśli jest związane z questem lub są nam potrzebne składniki. Poza tym szkoda czasu i ostrza bo diabelnie szybko się psują.
Na lvl 7 zabiłem (pojedynczo) kilka utopców (lvl 15) z niemałym wysiłkiem. Za każdego skapnęło 3 exp.
Dziękuję, postoję.
Teraz, jeśli nie muszę, omijam walkę szerokim łukiem. Walka dla samej walki jest fajna ale nie na dłuższą metę.
 
Dziś pierwszy raz usłyszałem od pewnej osoby, że mechanika i system rozwoju postaci są wzięte od 'gatunku niewymagającego myślenia'. hack'n'slashy. I że niby teraz wprowadzili takie elementy, a w poprzednich częściach system był spoko.
I tu miałem niemały 'wtf', bo przecież zarówno w jedynce jak i w dwójce systemy rozwoju były prostsze. Bo wtedy nabijaliśmy poziom, wybieraliśmy perki, i już, do następnego poziomu mamy z głowy. W W3 mamy to samo + dobieranie umiejętności w zależności od sytuacji. I, o ile dobrze się orientuję, w Dzikim Gonie umiejętności jest więcej i są lepiej przemyślane. Skąd więc ogłupienie, kiedy tak naprawdę jest rozbudowanie?
A co Wy o tym myślicie?
 
Dziś pierwszy raz usłyszałem od pewnej osoby, że mechanika i system rozwoju postaci są wzięte od 'gatunku niewymagającego myślenia'. hack'n'slashy. I że niby teraz wprowadzili takie elementy, a w poprzednich częściach system był spoko.
I tu miałem niemały 'wtf', bo przecież zarówno w jedynce jak i w dwójce systemy rozwoju były prostsze. Bo wtedy nabijaliśmy poziom, wybieraliśmy perki, i już, do następnego poziomu mamy z głowy. W W3 mamy to samo + dobieranie umiejętności w zależności od sytuacji. I, o ile dobrze się orientuję, w Dzikim Gonie umiejętności jest więcej i są lepiej przemyślane. Skąd więc ogłupienie, kiedy tak naprawdę jest rozbudowanie?
A co Wy o tym myślicie?

Sfrustrowanych marud nigdy nie zabraknie - prawda życiowa ;)
A skąd porównanie ze slasherami to nie wiem. Gry takie jak Darksiders czy Dark Souls są pod względem rozwoju uproszczone do bólu. Z drugiej strony, gdyby REDzi wprowadzili system statystyk i awansu zbliżony do papierowego RPG, to wielu leniwców, przyzwyczajonych, że gra za nich robi wszystko, odbiłoby się od tego tytułu jak od ściany.
 
No to powiem wam że ten system jeszcze bardziej mi się podoba. Zabijasz potwory kiedy musisz i ma to jakieś odniesienie do książek.
 
Witam, zna ktoś dokładną ilość pkt jakie można dać w statystyki bo mi potrzebna wartość do idealnego wg mnie buildu to 57 a nie wiem czy tyle zdobędę przez całą grę.
 
Ograniczenie levelowe to chyba 60 poziom + miejsca mocy.

Szincza said:
Otóż to.
Sens to ma tylko przy wyższym lvlu, kiedy jako tako zdefiniujesz swój build i jednak chcesz spróbować czegoś zupełnie innego. Wtedy te kilka punktów aż takiej różnicy nie robi, szczególnie że styl gry całkowicie się zmienia.
Co wy za bzdury wypisujecie.
Mikstura resetująca zdolności zachowuje punkty z miejsc mocy. Sam ją dziś testowałem.
 
@hellcaretaker

Jesteś pewny? Teraz się załamałem..

Wysłałem Keire do Kaer Morhen, to teraz sobie poczekam, może do końca gry, aż ktoś będzie miał taki eliksir :/ No jakieś jaja chyba.. Mój wymarzony build
[*]
 
Last edited:
Opisujcie co jest w spoilerach...
Na pewno zachowuje się punkty z miejsc mocy. Miałem 10 poziom i po resecie miałem do rozdania 17 punktów (9 za poziomy i 8 za miejsca mocy).
 
Opisujcie co jest w spoilerach...
Na pewno zachowuje się punkty z miejsc mocy. Miałem 10 poziom i po resecie miałem do rozdania 17 punktów (9 za poziomy i 8 za miejsca mocy).

O jakim poziomie trudności mówimy?

Sam nie sprawdzałem, bo jeszcze przed premierą gry REDańczycy się zarzekali, że reset umiejętności uwzględnia punkty ze zdobywanych poziomów, nie z miejsc mocy.
Jeśli to nie jest prawdą, to przepraszam wszystkich wprowadzonych w błąd.
 
Wydaje mi się, że widziałem go w Novigradzie

chyba u kupca, do którego idzie się w ramach questu Nabiał i ciemne siły
 
O jakim poziomie trudności mówimy?

Sam nie sprawdzałem, bo jeszcze przed premierą gry REDańczycy się zarzekali, że reset umiejętności uwzględnia punkty ze zdobywanych poziomów, nie z miejsc mocy.
Jeśli to nie jest prawdą, to przepraszam wszystkich wprowadzonych w błąd.
Marcin Momot chyba nawet potwierdzał na twitterze, że miejsca mocy się nie resetują.
Gram na "Krwi, pocie i łzach". Możliwe, że "Droga ku zagładzie" sprawia, że miejsca mocy się resetują, ale wątpię.

x22Hawkey said:
Od kogo kupiłes eliksir?
Od
Keiry Metz
 
Top Bottom