@LordXun Dziękuję, ciekawa i logiczna wypowiedź.
Jaka jest różnica pomiędzy 0 xp a 50xp przy wymaganym 30tys xp na następny poziom? Ano taka, że nic nie równa się 0, 50xp to zawsze jakaś nagroda, dużej różnicy to faktycznie nie robi, ale jednak daje inne odczucie, zachęca właśnie tych graczy "od A do Z" o których wspominasz.
Jestem winny, w G2 przy którymś z kolei podejściu czyściłem całą mapę, dzięki umożliwieniu takiej taktyki gra zyskała większy współczynnik "replay", przechodzenie gry za każdym razem tym samym sposobem nudzi się już (w przypadku W3) zapewne po sprawdzeniu 3 gałęzi rozwoju i zakończeń, no ale sekunda, dlaczego ma gra oduczać przechodzenia od A do Z? Co w tym złego, że ktoś tak zechce grać? Przecież inni gracze nie są do tego zmuszani.. Ignorancja?
Z tym skalowaniem expa z trudnością zadania, ma to sens Znowu posłużę się przykładem gry o bezimiennym, grając enty raz, wiedziałem już, jak podejść Czarnego Trola (najsilniejszy potwór na mapie i najwięcej xp), więc kiedy wczytując grę po raz (poprawka) dwudziesty udało mi się go pokonać będąc jeszcze dosyć słabo rozwiniętym (może 6 poziom), byłem bardzo usatysfakcjonowany z tego osiągnięcia i dostałem współmierną nagrodę - dużą ilość doświadczenia i unikatowy składnik.
Tak więc da się? Da się, gra zachęca, żeby zaczynać od nowa, próbować innej ścieżki rozwoju, aby móc wykonać trudne zadania wcześniej, by rozwijać postać szybciej itd.
---------- Zaktualizowano 17:26 ----------
@MocnyMichal Rpg polegają na podejmowaniu decyzji między innymi, jeśli zdecyduję wymordować wszystko, to na tym będzie polegała moja rozgrywka, poza fabułą. Nawet ta nietykalność mieszkańców wiosek, poza ważnymi dla zadań postaciami, ogranicza tą wolność wyboru, ale ok ok niech będzie, że pozostajemy wierni postaci Geralta z Sagi ASa
Ostatnie Twoje zdanie, obyło by się bez silenia na ironię, poza tym - Twoje zdanie, Twoja sprawa, ale jednak te gry były hitami według statystyk, tak miałem na myśli głównie Fallouta 2 (z nowszych według mnie już 3 trzymała bardziej poziom niż westernowe New Vegas - znów jestem dziwakiem w kontraście z ogółem), oprócz tego Gothic 2 Noc Kruka i Elder Scrolls Morrowind, dobre stare RPG
Jaka jest różnica pomiędzy 0 xp a 50xp przy wymaganym 30tys xp na następny poziom? Ano taka, że nic nie równa się 0, 50xp to zawsze jakaś nagroda, dużej różnicy to faktycznie nie robi, ale jednak daje inne odczucie, zachęca właśnie tych graczy "od A do Z" o których wspominasz.
Jestem winny, w G2 przy którymś z kolei podejściu czyściłem całą mapę, dzięki umożliwieniu takiej taktyki gra zyskała większy współczynnik "replay", przechodzenie gry za każdym razem tym samym sposobem nudzi się już (w przypadku W3) zapewne po sprawdzeniu 3 gałęzi rozwoju i zakończeń, no ale sekunda, dlaczego ma gra oduczać przechodzenia od A do Z? Co w tym złego, że ktoś tak zechce grać? Przecież inni gracze nie są do tego zmuszani.. Ignorancja?
Z tym skalowaniem expa z trudnością zadania, ma to sens Znowu posłużę się przykładem gry o bezimiennym, grając enty raz, wiedziałem już, jak podejść Czarnego Trola (najsilniejszy potwór na mapie i najwięcej xp), więc kiedy wczytując grę po raz (poprawka) dwudziesty udało mi się go pokonać będąc jeszcze dosyć słabo rozwiniętym (może 6 poziom), byłem bardzo usatysfakcjonowany z tego osiągnięcia i dostałem współmierną nagrodę - dużą ilość doświadczenia i unikatowy składnik.
Tak więc da się? Da się, gra zachęca, żeby zaczynać od nowa, próbować innej ścieżki rozwoju, aby móc wykonać trudne zadania wcześniej, by rozwijać postać szybciej itd.
---------- Zaktualizowano 17:26 ----------
@MocnyMichal Rpg polegają na podejmowaniu decyzji między innymi, jeśli zdecyduję wymordować wszystko, to na tym będzie polegała moja rozgrywka, poza fabułą. Nawet ta nietykalność mieszkańców wiosek, poza ważnymi dla zadań postaciami, ogranicza tą wolność wyboru, ale ok ok niech będzie, że pozostajemy wierni postaci Geralta z Sagi ASa
Ostatnie Twoje zdanie, obyło by się bez silenia na ironię, poza tym - Twoje zdanie, Twoja sprawa, ale jednak te gry były hitami według statystyk, tak miałem na myśli głównie Fallouta 2 (z nowszych według mnie już 3 trzymała bardziej poziom niż westernowe New Vegas - znów jestem dziwakiem w kontraście z ogółem), oprócz tego Gothic 2 Noc Kruka i Elder Scrolls Morrowind, dobre stare RPG