Pięknie powiedziane. Dla mnie ideałem jest walka w której zarówno gracz i przeciwnik więdną po 1-2 ciosach, a walczy się raczej przeciwko paskowi staminy, niż życia. Wcześniej w tym temacie wspominałem Kingdom Come - to jest koncepcja w tej grze, i ona trafia do mnie wręcz niesamowicie.
Ale na to, co jest teraz w Wiedźminie też nie kręcę nosem. Wymaga to trochę taktyki, zręczności w sumie też. Wygląda ładnie. Wprowadzone poprawki są miłym akcentem. Co do pasków życia - nie wymagam nawet, żeby na przeciwnikach było widać te ślady ciosów przyjętych na klatę, Chcę tylko, żeby można było te paski wyłączyć. Najlepiej z poziomu opcji, w nieco gorszym wypadku z poziomu wyboru poziomu (heh) trudności.
to dla Ciebie idealna gra to Dark Souls? Co Ty robisz na forum wiedźmina?