W fabularnych, pełnokrwistych RPG-ach, a już szczególnie we Wiedźminie, taki system nie powinien w ogóle istnieć. Wolę, gdy twórcy gry mają kontrolę nad tym, co w danym momencie gracz może posiadać w ekwipunku, a co nie. Gdy np. na samym początku znajdziemy skrzynię, a w niej miecz zadający +200 obrażeń, dalsza gra przestanie mieć sens. Można by tego uniknąć w jeden sposób, tak jak to było chyba w Skyrimie. A mianowicie, im wyższy poziom doświadczenia bohatera, tym lepsze przedmioty może znaleźć w skrzyniach.