Wiedźmin 3 - sugestie, marzenia i pobożne życzenia

+
Nie brał. Wgl nie potrzebował przygotowanie przed walką z grupą Dzierzby.
Jest możliwość, że jednak coś łyknął. Przed walką z braćmi Michelet i Riencem stwierdza, że:
"Musiałby wpierw stoczyć walkę z eskortą, a nie chciał tego. Raz, bo był pod wpływem eliksiru, ci ludzie musieliby umrzeć. Dwa, bo Rience miałby wtedy czas, by zwiać."

Coś podobnego czytamy w czasie walki z Renfri.
"- Renfri - powtórzył. - Odejdź. Jeśli skrzyżujemy ostrza, ja... już nie będę... mógł..."
Nie jest to może stuprocentowe potwierdzenie, ale jakieś przesłanki co do użycia eliksirów można wyciągnąć.
 
Last edited:
Coś z racji jest w tym co mówi raison.
Druga opcja jest taka, że Gerwant nie umiał walczyć inaczej niż tnąc na śmierć, szczególnie przeciwko tak poważnemu przeciwnikowi jakim była Renfri.
 
Cóż, wracając jeszcze na moment do gnomów, możliwe że na moją wizję miało duży wpływ to:
http://38ccda.medialib.glogster.com...ee5282d5f17f5b9b068e055c8/gnom-i-flirgott.jpg
A co to za cudak?

Ja sobie wyobrażam gnomy w Wiedźminlandzie, jako owszem, raczej szczupłe (w odróżnieniu od niziołków i krasnoludów), wyraźnie niższe (ok. 120 cm*), z elfimi uszami, oraz zarostem (może nie tak bujnym jak krasnoludzi**, ale nie "gładkie" jak niziołki). Do tego kilka cech znanych z cytatów: "szpiczaste ząbki", "długi i szpiczasty nos", "drobna twarz".

* Cytat z AS-a: "wysoka na dwa łokcie figurka w zielonej czapce i futerku z łaciatych królików". Staropolski / północnoniemiecki łokieć to ok. 58 cm. Problem w tym, że w grze zbyt skarlono krasnoludy (a za nimi, jak widać, niziołki), które powinny mieć jakieś 150 cm - a mają właśnie koło 120-130. Zatem w W3 gnom powinien być gdzieś o 20-30 cm niższy od krasnoluda (cyt. "ustępując krasnoludom wzrostem i siłą").

** Najlepszy byłby chyba krzaczasty zarost a la Kalkstein, bądź co bądź zdaniem Geralta w W1 przypominający z twarzy gnoma. Do tego wygolone pod nosem (brak wąsów), w przeciwieństwie do pełnej "drwalowej" brody u krasnoludów.
 
** Najlepszy byłby chyba krzaczasty zarost a la Kalkstein, bądź co bądź zdaniem Geralta w W1 przypominający z twarzy gnoma. Do tego wygolone pod nosem (brak wąsów), w przeciwieństwie do pełnej "drwalowej" brody u krasnoludów.

Też zawsze kojarzyłem Kalksteina z Gnomami, w dodatku Geralt nawet uznał, że nasz alchemik musi mieć przodka wśród gnomów. Cytując z dziennika Geralta
Królestwo - Maal'kad: Kanały pod Wyzimą. Jedno z moich ulubionych miejsc. Kalkstein musi mieć jakiegoś gnoma wśród przodków, skoro udało mu się skojarzyć kanały z tekstem z książki.

Fundament - Y'esath: Jaskinia na bagnach. Kolejny dowód na to, że wśród przodków Kalksteina były gnomy. Jaskinia na bagnach i fundament - jakoś mi się nie kojarzy, zobaczymy.

Korona - Keth'aar: Przeznaczenie. Tu Kalkstein przeszedł samego siebie. Z jego zapisków wynika, że ostatnią sefirę znajdę przez przypadek, przy okazji, na przykład w pieczonym kurczaku w Misiu Kudłaczu albo siedząc w wychodku. Nie wiadomo. Przeznaczenie samo rzuci ją w me ręce… Następnym razem jak spotkam Kalksteina, zapytam go, czy celowo ukrywa swoje gnomie korzenie w obawie przed prześladowaniem ze strony rasistów..."
:]
W dodatku Kalkstein sam przyznał że czytał gnomie zapiski i potrzebuje gnomich narzędzi i materiałów żeby odtworzyć zbroje kruka.
 
@rybakus, ja liczę na coś znacznie więcej niż parę zdań. W końcu zarówno gnom jak i papuga byli ważnymi bohaterami sagi. Myślę że może się z nimi wiązać sporo ciekawych questów.

Ja również mam taką nadzieję, ale z tego co czytałem to wszystkie questy są już napisane, więc jeśli twórcy w ogóle czytają nasze wymysły to ucieszyłbym się z tych kilku zdań chociażby.
 
Ja również mam taką nadzieję, ale z tego co czytałem to wszystkie questy są już napisane, więc jeśli twórcy w ogóle czytają nasze wymysły to ucieszyłbym się z tych kilku zdań chociażby.
Może Kerth ctrl+c-ctrl+v-uje właśnie 10 gigabajt naszych przemyśleń ze wszystkich popularnych tematów żeby potem wrzucić to do Wiedźmina 4 (tego który ma nie być połączony z Dzikogonową fabułą trylogii)? :huh:
 
Mi zawsze odpowiadał wizerunek gnoma z W:GW.
 

Guest 3669645

Guest
W Potterze dobrze oddano gno... Tfu, Gobliny :p Parę modyfikacji, wyszczuplić, zmniejszyć uszy i będzie gites malines chrzanes musztardes keczapes -wiedźmiński gnom jak ta lala.

 
Yyy, nie :p
Inny gnom z Gry Wyobraźni:

AS napisał: "Spod mokrego kaptura, miast skołtunionej brody, wyzierał długi i szpiczasty nos, niezawodnie określający przynależność posiadacza do starej i szlachetnej rasy gnomów." Więc może ten goblin nie jest wcale taki zły. Oczywiście uszy by zmniejszyć i sporo dodać do wzrostu.
Sorry chodzi o goblina wyżej :)
 
Dokładnie, gnomy powinny mieć długie nosy, coś jak długi szponiasty palec. Co najmniej 3 cale :)
 
Trochę się pomyliłem z tym wzrostem , bo dalej autor napisał, iż ustępował krasnoludom wzrostem i siłą. Pomyłkę uzasadniam skojarzeniem z Kalksteinem, który wśród przodków miał gnomy.
 
@SMiki55, fajny :) Ale...
Sory że jestem wybredny ale skoro już się bawisz w takie rzeczy to czy mógłbyś jeszcze ten nos nieco "zaostrzyć" ? :p
Tak, na szpic. ;)
 
Top Bottom