No dokladnie. Kojarze z W2 taki scenariusz, praktycznie chyba sam sie narzucał. Grajac ścieżka Roche'a w Vergen mamy chyba tą zachwianą emocjonalnie sklepikarkę co sprzedawała jakis totalny crap. Upychałem jej cale żelastwo z wszystkich questów po tej stronie mapy, a było tyle tego ze spokojnie zagraciłoby jej cały stragan
Wszystkie bronie ze stojaków w Vergen też jej upychałem.
A w handlu w W1 minusem był sprzęt, którego nikt nie chciał kupić.