Świat w którym Geralt się porusza powinien jak najlepiej imitować rzeczywistość.
1. Reakcja ludzi na okradającego ich dom Wiedźmina (złość, strach, próba zawiadomienia straży, podzielenie się żywnością)
2. Możliwość wykupienia całego towaru danego rodzaju w mieście i reakcja na to mieszkańców (głód, narzekanie, przymilanie się, złość, nowe dostawy)
3. Dynamiczny rowój miasta/miasteczka -> niech coś się w nim zmienia (pożar budynku, budowa nowego - karczmy/domu/stodoły która zacznie działać jak np. zabezpieczy się transport od kamieniarza, śmierć mieszkańca i pogrzebanie go przez innych na cmentarzu, patrole które mogą zostać zabite co powoduje wzrost przestępczości, kradzieże na uliczkach, skrytobójcy, możliwość darowizn na rzecz miasta co usprawnia np. bezpieczeństwo)
4. Niech żywność ma wpływ na Wiedźmina
5. Geralt się odlewa i nagle wyskakuje zabłąkany stwór
6. Zrezygnowanie z uproszczeń (przynajmniej w wersji na PC albo możliwość włączenia opcji "real world" gdzie Geralt ma jednak ograniczenia) - to koń powinien móc przenosić więcej wyposażenia.
7. Możliwość picia mikstur w czasie walki (ale tylko takich które wywołują efekt natychmiast i nie wymagają medytacji)
8. Zabicie kogoś (dobrego/złego) z rodzinki danego mieszkańca wywołuje reakcje pozostałej rodziny (np. Ty morderco, niechęć)
9. Miks klimatu wiedźmina 1 z drugim
10. Reakcje ludzi na okoliczności: A) globalne (przygnębienie, narzekanie, strach, gniew ludzi na nową wojnę)
miejscowe (radość z powodu nowego dziecka, rozpacz z powodu śmierci, zmartwienie chorobą, radość ze ślubu).
11. Więcej reakcji ludzi - kupiec coś sprzedaje na stojąco, siedząco, chodzi, idzie do karczmy się napić, sporząda jakieś notatki, je , śpi i podobnie z resztą.
12. Ilość aktów równa cześci pierwszej Wiedźmina
13. Więcej zadań nie wymagających miecza
Generalnie moja sugestia jest taka - więcej realizmu, niech świat wręcz nim hipnotyzuje. Fabuła już to robi ale świat jest jeszcze troszkę zbyt kukiełkowy.