Wiedźmin 3: świat

+
@solan7 Szary artwork z przekrzywionym drzewem to ten?
 

Guest 3669645

Guest
Biorąc pod uwagę informacje zawarte w gameplay'u obliczyłem, że z Novigradu do Oxenfurtu można dostać się w około 10-15 minut truchtem :p
 
Odległości podawane przez REDów nie mają żadnej wartości informacyjnej :) Pokazana w trailerze droga, którą koń ma pokonać w 15-20 minut jest pewnie ze dwa razy dłuższa, niż droga, która łączyłaby wskazane miejsca w linii prostej. Liczyłem na to, że pokonali w prostej linii pusty obszar odpowiadający wielkością tej mapie i podawali sensowne dane, bo jaki sens jest w opisywaniu wielkości mapy, jeśli nie robi się tego podając długości odcinków (część prostej)?

Tak samo w przypadku porównania odległości do Wielkiego Drzewa z odległością do Novigradu. Możliwie najkrótsza droga do Novigradu, którą może pokonać gracz rzeczywiście może być ze czternaście razy dłuższa niż do Drzewa. Jednak oczywiście nie jest tak w przypadku porównania odcinków.Trzeba wziąć poprawkę na to, że Geralt pokonał pewną odległość od miejsca w którym wylądował po szybkiej podróży do gniazda harpii, więc możliwe że przybliżył się do tego Drzewa.

Nie wierzę, że zmierzenie mapy to jakiś problem. Przecież to jest konkretna wartość. Najwyraźniej cel jest taki, by zaciemnić obraz i nie podawać na tacy jednoznacznych danych :) Pewnie chodzi o to, by gracz nie zajmował się obiektywnymi wielkościami i nie marudził, że mapa jest taka czy siaka, tylko dał się wciągnąć subiektywnej ocenie jej wielkości :)

Zapewne REDzi zaprojektowali mapę w taki sposób, by nie było możliwości pokonywać dużych odległości w prostej linii, aby gracz miał wrażenie, że mapa jest większa niż w rzeczywistości. Zresztą, to chyba typowe rozwiązanie w grach.

Wychodzi więc na to, że mapa nie będzie tak duża, jak niektórzy (w tym ja) mogli sobie wyobrażać na podstawie różnych danych. :)
 
Ten wasz Oxenfurt zdecydowanie nie wygląda na Oxenfurt. To jest przeprawa mostowa z kilka razy wrzucanego już koncept arta, nawet układ i rozmieszczenie budynków zostały zachowane. Tam nie ma miejsca nawet na uniwersytet, a co dopiero mówić o całej reszcie. Zakładam, że nazwa Biały Most jest tylko nazwą roboczą i nie ma nic wspólnego z lokacją geograficzną.
Co do samej rzeczywistej Piany i Białego Mostu. Uważam, że powinny być znacznie dalej.
"Uch, ależ smoki wielgachne - powiedział Pluskolec, stając obok Wiedźmina. - Ależ rzekę orzą, aż fala idzie.
- Ciekawe - mruknął Geralt. - Galeas płynie pod redańską banderą, a galera jest z Aedirn.
- Z Aedirn, a jakże - potwierdził szyper. - I nosi wimple namiestnika z Hagge. Ale zważcie, oba statki mają ostrodenne kadłuby, blisko dwa sążnie zanurzenia. Znaczy to, że do samego Hagge nie płyną, bo nie przeszłyby przez porohy i mielizny w górze rzeki. Płyną do Piany albo do Białego Mostu. A spójrzcie, na pokładach mrowie wojska. To nie kupcy. To wojenne korabie, panie Geralt."
Krew Elfów
Przecież mało prawdopodobne jest, by ta cała wycieczka ładowała się na statki tylko po to, by przepłynąć kilkadziesiąt kilometrów. Jest wyraźnie napisane, że ich celem jest Hagge (twierdza na granicy między Temerią i Aedirn), ale aż tak daleko nie dopłyną, bo w górze rzeki są już progi i mielizny. Góra rzeki to nie jest jej ujście, tylko część początkowa. Jeśli by umieścić Pianę i Most tak blisko jak to SMiki55 sugeruje, to musieliby wysiąść ogromny kawał drogi przed miejscem docelowym. Nawet nazwa Piana mówi nam, że jest to jakaś bystrzyna, przewężenie koryta czy coś podobnego. W delcie raczej nie występujące zjawisko.
 
Trzeba wziąć poprawkę na to, że Geralt pokonał pewną odległość od miejsca w którym wylądował po szybkiej podróży do gniazda harpii, więc możliwe że przybliżył się do tego Drzewa.
Geralt od znaku poszedł od jaśka na wschód, a później na północny zachód, więc na pewno się nie zbliżył do drzewa na południu.
W ogóle dziwne to porównanie, "czternaście razy dalej" brzmi jakby Nowigrad znajdował się za drzewem daleko na południe, ale chyba się już czepiam :D
 

Guest 3669645

Guest
Innego tak dużego miasteczka na mapie nie widać (chyba że jest "zakamuflowane" i nie wszędzie mapa pokazuje budynki, jak w przypadku Novigradu i tego miasteczka na wyspie) A mapa zdecydowanie pokazuje nam cały region Novigradu z przyległościami, niżej mamy już tylko Ziemię Niczyją. Więc musi to być Oxenfurt. Uniwersytet się jakoś zmieści, miniaturowe to wszystko, tak jak Novigrad, ale jest :p

Po prostu REDzi jak widać ponaginali kilka mniej lub bardziej istotnych faktów z książek.
 
Last edited by a moderator:
Dlatego właśnie pisałem, że ten Oxenfurt mało prawdopodobnym mi się wydaje. Jeśli ma być, a podobno ma, to na zasadzie Wyzimy, czyli cutscenka albo wydzielony obszar jak Skellige. Można przeskalować duże miasto do obszaru małego miasta i zachować jeszcze jakieś pozory metropolii, tak jak to ma miejsce w wypadku Novigradu, ale ciężko to samo zrobić z małym miasteczkiem typu Oxenfurt, bo zostanie z niego wioska, która szczyci się obecnością uniwersytetu.
 
Dlatego właśnie pisałem, że ten Oxenfurt mało prawdopodobnym mi się wydaje. Jeśli ma być, a podobno ma, to na zasadzie Wyzimy, czyli cutscenka albo wydzielony obszar jak Skellige.
Jeżeli wydzielony obszar, to możliwe byłby on całkiem pokaźnych rozmiarów, czyli oprócz miasta jakieś podgrodzie albo niewielki teren pozamiejski, chyba, że było by to na zasadzie przechodzenia między lokacjami jak w W1, mamy miasto podchodzimy do bramy i od razu przenosimy się na mapę główną.
 
Ten wasz Oxenfurt zdecydowanie nie wygląda na Oxenfurt. To jest przeprawa mostowa z kilka razy wrzucanego już koncept arta, nawet układ i rozmieszczenie budynków zostały zachowane. Tam nie ma miejsca nawet na uniwersytet, a co dopiero mówić o całej reszcie. Zakładam, że nazwa Biały Most jest tylko nazwą roboczą i nie ma nic wspólnego z lokacją geograficzną.
Co do samej rzeczywistej Piany i Białego Mostu. Uważam, że powinny być znacznie dalej.
"Uch, ależ smoki wielgachne - powiedział Pluskolec, stając obok Wiedźmina. - Ależ rzekę orzą, aż fala idzie.
- Ciekawe - mruknął Geralt. - Galeas płynie pod redańską banderą, a galera jest z Aedirn.
- Z Aedirn, a jakże - potwierdził szyper. - I nosi wimple namiestnika z Hagge. Ale zważcie, oba statki mają ostrodenne kadłuby, blisko dwa sążnie zanurzenia. Znaczy to, że do samego Hagge nie płyną, bo nie przeszłyby przez porohy i mielizny w górze rzeki. Płyną do Piany albo do Białego Mostu. A spójrzcie, na pokładach mrowie wojska. To nie kupcy. To wojenne korabie, panie Geralt."
Krew Elfów
Przecież mało prawdopodobne jest, by ta cała wycieczka ładowała się na statki tylko po to, by przepłynąć kilkadziesiąt kilometrów. Jest wyraźnie napisane, że ich celem jest Hagge (twierdza na granicy między Temerią i Aedirn), ale aż tak daleko nie dopłyną, bo w górze rzeki są już progi i mielizny. Góra rzeki to nie jest jej ujście, tylko część początkowa. Jeśli by umieścić Pianę i Most tak blisko jak to SMiki55 sugeruje, to musieliby wysiąść ogromny kawał drogi przed miejscem docelowym. Nawet nazwa Piana mówi nam, że jest to jakaś bystrzyna, przewężenie koryta czy coś podobnego. W delcie raczej nie występujące zjawisko.

W sumie masz rację, aczkolwiek należy też zauważyć, że Pontar zwykłą rzeką nie jest. Nazwa Piany może pochodzić od pienienia się wody w wyniku, dajmy na to, ponownego połączenia biegu Embli i północnej odnogi Pontaru.
@Upiorny Orszak
Rozwiązanie rodem z AC wymagałoby istnienia ekranów ładowania, których stanowczo miało nie być, z wyjątkiem podróży na Skellige. Mi by to co prawda nie przeszkadzało (można by było zmieścić znacznie więcej miasta nie marnując terenów otwartego świata), jednak pewnie całkiem sporo by psioczyło.
 
Last edited:
Odległości podawane przez REDów nie mają żadnej wartości informacyjnej :) Pokazana w trailerze droga, którą koń ma pokonać w 15-20 minut jest pewnie ze dwa razy dłuższa, niż droga, która łączyłaby wskazane miejsca w linii prostej. Liczyłem na to, że pokonali w prostej linii pusty obszar odpowiadający wielkością tej mapie i podawali sensowne dane, bo jaki sens jest w opisywaniu wielkości mapy, jeśli nie robi się tego podając długości odcinków (część prostej)?
Może taki, że w grze też nie będziemy przemierzać świata w linii prostej? Pokonanie pustego obszaru byłoby przecież niemiarodajne w stosunku do samej gry, gdzie będą różne przeszkody, więc i tak będziemy musieli je omijać.

Dlatego właśnie pisałem, że ten Oxenfurt mało prawdopodobnym mi się wydaje. Jeśli ma być, a podobno ma, to na zasadzie Wyzimy, czyli cutscenka albo wydzielony obszar jak Skellige. Można przeskalować duże miasto do obszaru małego miasta i zachować jeszcze jakieś pozory metropolii, tak jak to ma miejsce w wypadku Novigradu, ale ciężko to samo zrobić z małym miasteczkiem typu Oxenfurt, bo zostanie z niego wioska, która szczyci się obecnością uniwersytetu.
Wszystko ma być wydzielone, mimo iż to gra z otwartym światem, byleby zgadzało się z książkami? Kaer Morhen i Wyzima może będą, ale Oxenfurt leży w pobliżu Novigradu, więc to nie miałoby sensu. Tak jak wcześniej pisałem, każdy wyobrażał sobie nie wiadomo co a teraz przychodzi rozczarowanie.
 
Przy tym stopniu skalowania Novigradu obecność Oxenfurtu jest IMHO całkiem logiczna. Może i będzie to pięć minut jazdy konnej, ale w grze czas płynie inaczej - przejedziemy sobie z pięć godzin godzin według cyklu dobowego.
 
Wreszcie podali jakąś sensowną liczbę w wielkości świata. Faktycznie dziwne też, że świat się rozrasta, sam nie wiem czy to dobrze. Ale wierzę, że nie będzie świat tak pusty jak w Skyrim.
A couple more questions. It has been said that the world is huge, but do you have any numbers for the playable area?
I think they were saying that it’s an area of 8×8 km, if I’m not mistaken. It’s weird, because it’s constantly growing; we used to say that the world of The Witcher 3 is 35 times larger than the previous game, but I think it’s actually a lot more to be honest. Of course, size doesn’t matter that much – you can make a giant, empty world with nothing interesting, but I think they made a good balance between empty locations and places with points of interest.
Jak rzekomo było 8 na 8, t teraz ma być dużo większy więc wychodzi pewnie ze 2 razy tyle.
 
Top Bottom