Wiedźmin 3: świat

+
Po ukończeniu prologu można iść gdzie się chce:) W grze nie ma skalowania potworów, więc pewne miejsca mogą okazać się na początku gry piekielne trudne, ale od pewnego momentu w fabule nie będziemy graczy ograniczać:)

Czyli mówisz, że od razu jak wylądujemy na początku gry w okolicach Novigradu to możemy popłynąć do Skellige?
 
Trzeba mieć patent sternika jachtowego co najmniej, bo to taka morska żegluga się szykuje. Jakby co mam wolne miejsca. Ahoj. :stuart:
 
Trzeba mieć patent sternika jachtowego co najmniej, bo to taka morska żegluga się szykuje. Jakby co mam wolne miejsca. Ahoj. :stuart:

A żeby taki patent zdobyć, trzeba będzie - w wielkim skrócie (bo kończę szychtę w robocie i zbieram się na chatę) - ubić 267 utopców, 4 gryfy i 22 południce. Do tego trzeba będzie zdobyć zbroję "Kapok Piratów" poziom 4, bez której kapitan portu nie pozwoli nam odcumować łodzi. :D
 
Marcin Momot said:
pewne miejsca mogą okazać się na początku gry piekielne trudne, ale od pewnego momentu w fabule nie będziemy graczy ograniczać
Masz na myśli, że od pewnego momentu gry te miejsca nie będą już trudne ze względu na rozwój fabuły??
 
ja mam co prawda żeglarza ale wody miedzy wyspami a lądem to jak wody śródziemne ;)
Pozatym ostro swego czasu ciupalem w Virtual Skippera wiec żeglowanie nie powinno sprawiać mi problemu ;P
 
Tak. Będzie to wymagało trochę zachodu (nie chcę spojlować jak będzie można to zrobić), ale tak:)
A ciekawe, czy będzie można dopłynąć wpław ? Jeśli temperatura wody, nie będzie miała na to wpływu, to pewnie tak. A tak to Geralt powie: ,,Woda jest za zimna, muszę zdobyć gdzieś kalesony. ''
 
A ciekawe, czy będzie można dopłynąć wpław ? Jeśli temperatura wody, nie będzie miała na to wpływu, to pewnie tak. A tak to Geralt powie: ,,Woda jest za zimna, muszę zdobyć gdzieś kalesony. ''

Nie wiem jak Ty sobie wyobrażasz dopłynięcie wpław z NML do Skellige no chyba, że to jakiś żart, którego nie załapałem. Nawet Geralt nie jest takim koksem, żeby tyle kilosów mógł wpław przepłynąć :D
 
Nie wiem jak Ty sobie wyobrażasz dopłynięcie wpław z NML do Skellige no chyba, że to jakiś żart, którego nie załapałem. Nawet Geralt nie jest takim koksem, żeby tyle kilosów mógł wpław przepłynąć :D

Rekord ponoć wynosi 140 km.
Jeśli ktoś jest takim kozakiem, żeby go pobić to właśnie Geralt :p
 

Attachments

  • inside-job.jpg
    inside-job.jpg
    405.3 KB · Views: 49
Przypominam, że to jest gra :)

Ja wiem, ale pomimo, że świat jest przeskalowany to w kierunku południowym musiałby przepłynąć całą Temerię + jeszcze trochę. To jakby miał przepłynąć wodą to rozumiem, że brzeg też musiałby być dostępny. No a teraz zobacz sobie jaki kawałek Temerii dostaliśmy. No także bezsensu. Bardzo bym się zdziwił jakby na Skellige dało by się dostać inaczej niż Fast Travelem a z tego co wiem to się nie da więc git :D.
 
Geralt będzie musiał albo wykonywać zadania dla złych syren (żeby go przeniosły w pazurach lecąc na Ard Skeliig), albo dla dobrych, żeby przepłynąć na nich cały dystans na archipelag. To są te słynne walki frakcji.
 
Top Bottom