Wiedźmin 3: świat

+
Oglądałem dziś po raz kolejny gameplay po polsku i zauważyłem pewną rzecz. Jak Geralt wchodził do wsi Sztygary przechodził obok tablicy z ogłoszeniami ( tak mi sie przynajmniej wydaje ze to ona) to na minimapie jest pokazane to jako taki szary kwadracik. Wróciłem do momentu gdy była pokazana mapa obszaru przy szybkiej podróży i zauważyłem że tych tablic jest sporo i prawdopodobnie są to miejsca wiosek, przydrożnych karczm lub miast z takimi właśnie tablicami. Co o tym sądzicie? Jak ktoś już to poruszał to sorki :D

Dość dawno to już było omawiane ale tak masz racje, to są lokacje wiosek, miast itd., ale tylko tych odkrytych przez gracza, bo samych wiosek wnioskując po dostępnych do tej pory mapach jest trochę więcej.
 
Oglądałem dziś po raz kolejny gameplay po polsku i zauważyłem pewną rzecz. Jak Geralt wchodził do wsi Sztygary przechodził obok tablicy z ogłoszeniami ( tak mi sie przynajmniej wydaje ze to ona) to na minimapie jest pokazane to jako taki szary kwadracik. Wróciłem do momentu gdy była pokazana mapa obszaru przy szybkiej podróży i zauważyłem że tych tablic jest sporo i prawdopodobnie są to miejsca wiosek, przydrożnych karczm lub miast z takimi właśnie tablicami. Co o tym sądzicie? Jak ktoś już to poruszał to sorki :D
Tak, to są tablice ogłoszeń. No i faktycznie jest ich sporo, co cieszy.
 
Ciekawe, czy zobaczymy na Wyspach "krwawego orła"...

@P ATROL, nie wpisuj tego w google, bo mnie zamordowałbyś mnie za wyniki. Chyba, że do wiadomej sceny już dojechałeś :p
 
Ostatnio wziąłem się za lekturę opowiadań ASa i czytając "Trochę poświęcenia" natrafiłem na ciekawa wzmiankę odnośnie schodów wgłąb morza, prowadzących do legendarnego miasta Ys znajdującego się głęboko pod wodą i od razu przypomniałem sobie, że na Wyspie Rybitw w W1 również takowe się znajdowały. Myślałem ja sobie wtedy: "Szkoda, że to miasto nie występuje jako odrębna lokacja w grze do eksploracji... Chętnie bym się tam wybrał. eh"

Do dziś mnie owe starożytne miasto i rasa je zamieszkująca na tyle intrygują, że zastanawiam się, czy może będzie nam dane tą lokację wreszcie odkryć w W3. Jak myślicie? Geralt teraz umie pływać, bronić się z pomocą kuszy przed morskimi potworami, więc teoretycznie ja nie widzę przeciwwskazań. Zawsze chciałem je odwiedzić ale niestety nie było mi to dane,

Jeszcze mi się skojarzyła wypowiedź jakiegoś Red'a mówiąca o tym że dostęp do pewnych miejsc będzie zależny od pory dnia, czy warunków pogodowych. Może przypływy i odpływy (o ile taki rzeczy się pojawią w ogóle w grze) to też można by je zaliczyć do jednych z tych warunków w grze, dzięki którym będzie można odkryć jakieś lokacje, np zalana jaskinia ze skarbem ?.
Byłoby to super zwiedzić to miasto (jest to moje osobiste ciche marzenie). Gdyby taka możliwość w grze rzeczywiście była, pewnie
dorównałaby wrażeniu, którym zrobił na mnie Skyrim, gdy to po raz pierwszy dotarłem po centrum dwemerskiej stolicy .... Cóż to było za magiczne doznanie.... Dla mnie osobiście Ósmy Cud Świata w grach komputerowych. Pamiętam to do dziś.
 
Podpisuję się pod Twoim postem rękami i nogami (za wyjątkiem końcówki dot. Skyrim - nie lubię TES-ów). Widząc schody do podwodnego miasta nachodziły mnie dokładnie te same myśli, teraz towarzyszą mi te same nadzieje. W jakimś temacie swego czasu zaproponowałem nawet pomysł na nieliniowego, wielowątkowego questa w podwodnym mieście, do którego dostęp byłby zależny od pory, pogody lub posiadania magicznego klucza otwierającego/ukazującego wejście do podwodnej lokacji (na wzór portali z Sigil).
 
O ile TESów również nie do końca lubię, bo niestety cierpią na swoje bolączki (grałem tylko w Morrowinda - super fabuła, brak prowadzenia gracza za rączkę za to kiepski system walki i jakość grafiki raczej nie powala, i Skyrima - z plusów to głównie eksploracja, rozmiar świata, świetnie zaprojektowane lokacje, niestety zbyt duzo minusów zbiera u mnie za fabułę a łąsciwie jej brak i skalowania lvl potworów), tak chciałem opisać swoje uczucie towarzyszące mi gdy odkryłem właściwą siedzibę Dwemerów. Coś niesamowitego. Wielka pieczara oświetlona mnóstwem mniejszych i gigantycznie dużych świecących na niebiesko grzybów a w samym centrum wielki pałac. Zwiedzając dwemerskie ruiny nic nie wskazywało, że na ich końcu ukaże się moim oczom ta wspaniała lokacja. Była to najwieksza niespodzianka jaką mnie Skyrim poczęstował, chciałbym podobne chwile przeżyć również grając w W3.
 
Last edited:
@post80, Ja się podpisuję również, i to pod całym :) Rzeczywiście Czarna Przystań (o ile to ją masz na myśli) wywarła na mnie nieziemskie wrażenie. W ogóle czułem się niesamowicie, gdy pierwszy raz odetchnąłem powietrzem wolności w Skyrimie, po ucieczce z Helgen. Ta świadomość, że mogę pójść dokąd tylko mnie nogi poniosą, tak daleko, jak sięga wzrok i jeszcze dalej... Szkoda że przez to Wiedźmin nie zaszokuje mnie tak bardzo, chociaż kto wie, skoro ma być kilkukrotnie większy od TES: V....
Odnośnie podwodnych lokacji to miasto pod jeziorem również zawsze mnie fascynowało i mam nadzieję że odwiedzimy coś podobnego w W3, jednak i tak bardziej pociągają mnie podziemia. I wcale nie mam tu na myśli tych nudnych, niekończących się krypt ze Skyrima, tylko coś pokroju Starej Kopalni z G1. Gdyby w Wieśku pojawiły się jakieś podziemia obdarzone choć w połowie tak genialnym klimatem, byłbym usatysfakcjonowany. No bo w Gothicu perfekcyjnie oddano to uczucie przytłoczenia, strachu i błądzenia w ciemności, charakterystyczne dla miejsc skrytych pod powierzchnią ziemi. Szczególnie w gnieździe pełzaczy, grając pierwszy raz umierałem tam ze strachu. Tak więc zamawiam w Wiedźminie przynajmniej jedną porządną kopalnię i jak najwięcej jaskiń, byle każda się czymś wyróżniała od pozostałych.
Ostatnią rzeczą, o której marzę, jest jakiś odrębny świat, najlepiej Tir na Lia, skąd pochodzi Lud Olch i dziki gon. A może oprócz niego coś jeszcze, może nawet nasz świat (przecież Ciri mogła się przenieść również tutaj!). To byłaby dopiero zagrywka ze strony Redów :D
 
No ja osobiście też na takie podziemia liczę, Myślę wręcz, że są one wręcz obowiązkowe. hmm niewykluczone ze po ich strachliwym, pełnym przygód z potworami przejsciu,być może trafimy na ich końcu zapieczętowane wejście do cmentarzyska elfów i będziemy mieli ester egga w postaci kolorowego malowidła namalowanego przez Avallah'a. kto wie... To moje 2 marzenie eh :p

@solan7 Tak, chodziło mi właśnie o "Czarną Przystań". Dokładnie tak. Dzięki za przypomnienie
 
Last edited:
@post80, kiepsko to widzę, bo malowidło było pod Gorgoną, czyli jakoś tak pół kontynentu od miejsca akcji W3 ;) Ale nie powiem, byłoby miło. Generalnie, im więcej odwołań do książek, tym lepiej.
A z tymi potworami i przygodami w podziemiach, to właśnie mam nadzieję, że nie będziemy się co 2 metry natykać na upiory, demony i puszki po konserwach. Własnie lepiej, gdyby miejsce broniło się samą atmosferą, być może jakąś pradawną historią, legendą z nim związaną. Sam wygląd lokacji może wywoływać większy strach i niepokój, niż hordy dzikich bestii rzucające się na gracza zza każdego filaru.
 
Faktycznie, cmentarzysko było gdzieś na terenie Nilfgardu niestety., niemniej jednak wcale nie jest powiedziane że to jedyne takie cmentarzysko w całym wiedzminlandzie :p Mogłoby ich być więcej kto wie... kto wie...
Sagę czytałem już dawno temu, czas poprzypominać sobie to i owo przed zagraniem w Wiesia. Dzięki za zwrócenie mi uwagi. Czytając pierwszy raz sagę nie zwracałem należytej uwagi na rozmieszczenie niektórych krain, z tego co zauważyłem to nawet Sapek miał pewne z tym problemy opisując ich położenie.
 
''...skoro ma być kilkukrotnie większy od TES: V....''


Niestety z tego co mi wiadomo to nie kilkukrotnie większy od Skyrim-a tylko o 20% większy ;P



Edit: Wybacz, dopiero teraz znalazłem informację że jednak masz racje i ma być kilkukrotnie większy od Skyrim. Mogłem najpierw zobaczyć a później cię poprawiać.
 
A skąd ta interesująca wiadomość? Jedyne co oficjalnego wiemy, to że teren W3 będzie trzydzieści pięć razy większy od W2. Czyli nic nie wiemy. Na początku podawano te 20% większe niż Skyrim, później padały wzmianki, że się obszar nieco zwiększył, ale z pewnością nie o kilkaset procent. Może być 50% większy, ale nie 500%.
 
Tak z ciekawostek. Wygrzebałem ostatnio z czeluści swojego komputera screeny z Gothic 4: Arcania i zauważyłem parę podobieństw do screenów z W3.
1. Tutaj chyba nie ma co wyjaśniać. Podobieństwo rzuca się w oczy od razu:

2. Tutaj mamy podobne ujęcie i bardzo podobne drzewa (w screenie z W3 opętane drzewo na lewo od Gerwanta):

3. Jezioro, góry i zamek niemal identyczne. Tylko kąt widzenia inny, w Wiedźminie patrzymy z lewej strony, w Arcanii od przodu:

 
Tak z ciekawostek. Wygrzebałem ostatnio z czeluści swojego komputera screeny z Gothic 4: Arcania i zauważyłem parę podobieństw do screenów z W3.
1. Tutaj chyba nie ma co wyjaśniać. Podobieństwo rzuca się w oczy od razu:

2. Tutaj mamy podobne ujęcie i bardzo podobne drzewa (w screenie z W3 opętane drzewo na lewo od Gerwanta):

3. Jezioro, góry i zamek niemal identyczne. Tylko kąt widzenia inny, w Wiedźminie patrzymy z lewej strony, w Arcanii od przodu:


Może mają jakiegoś Niemca co robił scennery przy Arcanii i teraz robi z W3?
 

Guest 3669645

Guest
Pozostaje mieć nadzieję, że REDzi będą pierwszymi, którzy zdowngrade'ują downgrade.
 
Tak z ciekawostek. Wygrzebałem ostatnio z czeluści swojego komputera screeny z Gothic 4: Arcania i zauważyłem parę podobieństw do screenów z W3.

Wiesz, że to naciągane? Jak tak dalej pójdzie okaże się, że Wiedźmin to plagiat.
A przecież takich rzeczy można się doszukać w wielu grach. Las zawsze będzie lasem, klif klifem, wybrzeże wybrzeżem, jezioro jeziorem, wioska wioską, a tpp tpp.
Wystarczy, że w dwóch dowolnych tytułach zaistnieją takie elementy i już można szukać dziesiątek punktów spójnych.
A ciężko aby w fantasy rpg miało nie być wzgórz, jezior lasów itd.
Zaraz pewnie ktoś powie, że wrzucanie do W3 tak oklepanych elementów krajobrazu to dowód na jego generyczność.
 
Top Bottom