Wiedźmin 3: świat

+
A jak sobie wpław popłynę?

To Cię gracze zjedzą i będą udowadniać, że przy próbie przepłynięcia takiego dystansu nawet mistrz olimpijski w pływaniu by utonął, a co dopiero wiedźmin, płynący w portkach, z dwoma mieczami i z torbą wypchaną przeróżną zdobyczą :)

(I nie, powołanie się na przepłynięcie kanału La Manche przez kilkadziesiąt osób, raczej nie pomoże) ;)
 
To Cię gracze zjedzą i będą udowadniać, że przy próbie przepłynięcia takiego dystansu nawet mistrz olimpijski w pływaniu by utonął, a co dopiero wiedźmin, płynący w portkach, z dwoma mieczami i z torbą wypchaną przeróżną zdobyczą
Kto mnie zje ten mnie zje. Takimi ludźmi się nie przejmuję ;)
 
Novigrad może się wydawać nie taki wielki jak się na niego patrzy, ale to przez to, że budynków nie jest wiele, ale same w sobie są bardzo duże.

Tradycyjnie zarzucam porównaniem :p

http://i.imgur.com/Q4IFcBR.jpg

Novigrad vs inny obszar z mapy o takim samym rozmiarze. Zmieścił się kawałek jeziora i trzy wsie, warto zwrócić uwagę na rozmiar chat wsi i na rozmiar chat w Novigradzie

+ Powiększony Oxenfruit
http://i.imgur.com/a7dtrlJ.jpg

Jakieś tam mury niby wiiidać... No, ale miasteczko jest co najmniej 2 razy większe od Flatsum
 
Last edited:
Ta mapa nie jest kompletna. Na wschodzie jest lekko ucięta, widać to po obozie Nilfgardu(swoją drogą spory jest. Większy od Nowigradu), a południowe obszary zasłaniają wstawione mapki Skellige i Białego Sadu. Tak jakby nie mogli umieścić je obok :wall:
Trzeba pamiętać jeszcze o Kaer Morhen i paru innych, mniejszych lokacjach (chyba jeszcze 3?)
Całość powinna być ogromna.
 

Attachments

  • h9y7tc5.jpg
    h9y7tc5.jpg
    427.3 KB · Views: 88
Najbardziej ciekawią mnie te wszystkie obrzeża mapy – jak głęboko twórcy pozwolą wdzierać się w te "zakazane" rejony. Może się to wydać dziwne i przewrotne, ale mnie zawsze rajcowało wychodzenie poza dostępny obszar, a w zasadzie wyobrażanie sobie co kryje się tam dalej. Wiadomo, że w pewny momencie gra przeniesie nas do systemu szybkiej podróży, ale ciekaw jestem czy "strefa buforowa" będzie dość duża, aby popuścić wodze fantazji i na chwilę dać się ponieść ułudzie, że można tak wędrować bez końca po całym świecie.
 
A pamiętam że ktoś kto grał w wiedźmina powiedział że będzie kilka pomniejszych lokacji (chyba 5 czy coś takiego) ale nie chce zdradzać (czy redzi nie chcą :D) co to za lokacje.
 
Po czym wnioskujesz, że na 100%?
Po screenie który umieściłem powyżej? :p Wiemy już dokładnie jak wygląda największa z wysp Skellige, jak jest duża i jakie jest rozmieszczenie gór. Lokacja powyżej nie zmieściłaby się na wszystkich wyspach Skellige razem wziętych. To są same góry i śnieg aż po horyzont.

I raczej na wyspach nie znaleźlibyśmy jakiegoś zasypanego miasta.
 
Last edited:
Przypominam o kanałach, zasiegowo to może byc drugi Novigrad (nie wspomnę o kryptach, jaskiniach itd). Nie mam tu na myśli ukrytych dodatkowych lokacji o których wiemy, tylko o obszarach położonych poniżej umownego poziomu "0" (czyli tego co widzimy na ostatniej mapie)

Widzę, że REDzi zastosowali dość sprytną sztuczkę- spora część mapy, to woda.
..która bynajmniej nie jest pusta

 
Last edited:
Coś czuję że to jedna z nich:

Teraz wiemy, że na 100% nie jest to Skellige.
Mnie to mocno pachnie epilogiem z W1. Czyli jakaś wizja?

Wracając do rzeczywistych lokacji - po ostatnim trailerze widać, że Kaer Morhen to nie tylko sama twierdza, ale również kawałek okolicy. Zapewne niezamieszkałej, ale z jakimiś potworami itd.

Zastanawiają mnie te kropkowane kolorowe linie - ma ktoś pomysł? Jakieś strefy kontroli?
 
Właśnie. Zeżre Cię żyrytwa! Dla graczy nie zostawi ani kosteczki.

Raczej rzekłbym, że w rzekach natknąć się łacno można na niejaką Hyphydridae, należąca do rzędu Amphipoda, czyli Obunogów, obejmująca cztery znane nauce gatunki: dwie żyjące w wodach tropikalnych, a także niewielką Hyphydra longicauda oraz nieco większą Hyphydra marginata. Ewentualnie przedstawicielkę podgatunku, niejaką Pseudohyphydrę. Wszystkie powyższe, zwane powszechnie, przez lud prosty - żagnicami. A kto wie, być może Geralt natknie się ponownie na przełomowy gatunek Geraltia maxiliosa pitti vel Everetia maxiliosa pitti.;)
 
Raczej rzekłbym, że w rzekach natknąć się łacno można na niejaką Hyphydridae, należąca do rzędu Amphipoda, czyli Obunogów, obejmująca cztery znane nauce gatunki: dwie żyjące w wodach tropikalnych, a także niewielką Hyphydra longicauda oraz nieco większą Hyphydra marginata. Ewentualnie przedstawicielkę podgatunku, niejaką Pseudohyphydrę. Wszystkie powyższe, zwane powszechnie, przez lud prosty - żagnicami. A kto wie, być może Geralt natknie się ponownie na przełomowy gatunek Geraltia maxiliosa pitti vel Everetia maxiliosa pitti.

A, tak. Teraz sobie przypominam. Leciało kiedyś na Discovery.
 
Top Bottom