Problemy:
- Tak na prawdę nie wiem do końca co zrobić z Anais. Jednym z ciekawszych wyborów było by ukrycie jej przez Roschea nie wiadomo gdzie. Ale ta opcja jest "dostępna" tylko, w przypadku ratowania Tris (mimo, że łączą nas bardzo bliskie "relacje" nie zamierzam jej pomagać- raz bo na pewno sobie poradzi; a dwa Ona znowu nas zdradziła i próbowała wykorzystać, a droga loży i droga wiedźmina bardzo rzadko idą w parze).
Ten wybór był, moim zdaniem, pewną pułapką (oczywiście nie wiem czy REDzi pójdą tym tropem). Anais jest wtedy uważana za zaginioną. Mamy tu analogię do sytuacji Ciri w Krwi Elfów, która też zostaje ukryta w niby bezpiecznym miejscu.
A teraz przypomnijmy sobie naradę królów z tego tomu i wniosek do którego doszli.
Anais będzie celem wszystkich wywiadów Północy. Będzie niebezpieczna dla równowagi sił przez sam fakt swojego istnienia. Wniosek nasuwa się sam- córka Foltesta i pretendentka do tronu musi umrzeć, a Roche raczej nie będzie w stanie jej osłonić.