Wiedźmin 3 - Wiadomość od Alvina/Jakuba de Aldersberga

+
Wiedźmin 3 - Wiadomość od Alvina/Jakuba de Aldersberga

Witajcie. Grzebałem ostatnio po internecie i znalazłem ten film:

[video=youtube;zaJHwWa-GkU]https://www.youtube.com/watch?v=zaJHwWa-GkU[/video]

Jeden z bibliotekarzy w Novigradzie mowi, że ktoś zostawił dla nas książkę. W środku znajduje się list, w której osoba przedstawiająca się jako "A." (Alvin?) ostrzega Geralta przed Białym Zimnem. Mówi także, że katastrofy nie da się powstrzymać - przynajmniej jemu się nie udało.
 
Moim zdaniem powinno mieć to wpływ na fabułę, ale jak widać RED'zi podchodzą z dystansem do poprzednich części :)
 
Nie powinno. To tylko smaczek dotyczący pierwszej części. Alvin był tylko nieudaną kopią Ciri. O ile w trójce naprawdę troszczyłem się o Jaskółkę i zależało mi na niej, to Alvina w pierwszej części miałem gdzieś.

W dodatku miał dziurę fabularną - źle wykonane podróże w czasie. W tym uniwersum nie mogą istnieć dwie takie same osoby w tym samym momencie (np. Jakub de Aldersberg jako mistrz zakonu i Alvin istnieli w tym samym czasie).
 
Nie powinno? Czytasz wiadomość sprzed kilku lat, która jest podpisana A. Pod koniec pierwszej części Geralt snuł domysły, co do dwimerytowego naszyjnika, który znalazł przy Jakubie. Jak wiadomo nasz wiedźmin skojarzyłby tak bardzo oczywiste fakty.
Następnie czyta informację o tym, że ktoś próbował pokonać białe zimno i mu się nie udało. Dochodzi do sytuacji w której Ciri stara się zrobić to samo - w takim wypadku Geralt będzie milczał, mimo że ma pewną wiedzę? Wątpię.
 
Wiadomość Od Jakuba De Aldersberga Wiedzmin3 (Spoiler)

Witam nie wiem czy ktoś taka ciekawostka trafił na ten list od Jakub de Aldersberga mi się Udało ten Quest sie nazywa Znajomy z dawnych czasów W Novigradzie gdy wchodzimy do Antykwariatu koło rynku,sklepikarz zaczepia nas że ma list któr.y Dawny znajomy nam go zostawił kiedyś i że po latach go przeczytamy i tam jest książką o Jakubie i list w którym pisze do geralta że ściga do Widmo w koronie dziki gon i prosi geralt Stworzenie Nadludzi i mówi że jego bractwo jest jedyna Nadzieja w dzieńku Geralta w Zakończonych Zdaniach Pisze że geralt wzruszył sie tym przypomniało mu stare dobre czasy ;) Czyżby Geralt wiedział ze Jakub to Alvin i Jakub chyba musiał przeczuwać swoja śmierć Gdy nie przekona Geralta Może żyje ? nadal moim zdaniem to Fajnie że Redzi pokazali nam jeszcze przyszłość Jakuba.
 
Więcej znaków interpunkcyjnych proszę, ciężko się to czytało. Ale tak ogólnie t ofajny motyw że ktoś pomyślał o biednym Alvinie/Jakubie, i jesli ktoś odpowiednio zagrałw jedynkę to na końcu dało się wywnioskować że Alvin i Jakub to jedna i ta sama osoba.
 
Właśnie,powiano.,być więcej takich nawiązań, mogli,dać historie Alvina;) nie wiadomo,co się z nim stało przed,teleportacja z Odmentów a tu fajny motyw jest,z tym listem., ale z tego można wnioskować, że Jakub/Alvin żyje.
 
nie wiadomo,co się z nim stało przed,teleportacja z Odmentów a tu fajny motyw jest,z tym listem ;).
Żebrał, dorastał, podróżował, miewał wizje i korzystał z dawnych rad wiedźmina. Prawdopodobnie przez jakiś czas żył w Aldersbergu. Później dołączył do Zakonu Białej Róży i na którejś z obrad róża w jego ręce zapaliła się "Wiecznym Ogniem". Tak został Wielkim Mistrzem i przemianował Zakon. Na którejś z późniejszych podróży do świątyni Wiecznego Ognia w Novigradzie wstąpił do księgarni i postanowił zostawić tam list, bo przypuszczał, że Geralt do niej kiedyś wstąpi.
 
Zaczyna mi się to układać w niespójność fabularną. Jeżeli się nie mylę, to Alvin był dzieckiem starszej krwi, zgadza się? Jeżeli tak, to czy był uwzlędniony w drzewie genealogicznym Lary Dorren? Albo mi to umknęło, albo to Ciri jest ostatnim żyjącym nosicielem genu Hen Icher.
 
Jeżeli tak, to czy był uwzlędniony w drzewie genealogicznym Lary Dorren? Albo mi to umknęło, albo to Ciri jest ostatnim żyjącym nosicielem genu Hen Icher.
Mógł być dzieckiem któregoś bękarta niewykrytego przez czarodziejów.
 
Tak ale w tym liście pisze żę sie spotkali wtedy w Wyzimie na lodowym pustkowiu i pisze że geralt więcej zrozumiał niż się spotkali wcześniej Zawiódł Wybraniec Musiał wiedzieć o tym albo przezyć skoro napisał, list do geralta o Nadludziach stworzeniu. Pozostają,dwie tezy., albo Jakub przeżył wtedy na Lodowym pustkowiu,albo musiał wiedzieć o swojej śmierci wtedy gdy podróżował że zginie na pustkowiu Ale,coś mi tu nie gra bo próbowałby powstrzymać geralta za wszelka cene, mogł zapobiec swojej śmierci .
 
Przez pewien czas czarodzieje monitorowali tylko linię żeńską, nie wiedzieli, że męskiej gen też występuje. A dokładniej aktywator.
 
Tak czytaj mój post powyżej z tego wynika że Alvin/Jakub żyja Albo muśieli wiedzieć o swojej śmierci na lodowy pustkowiu
 
Pozostają,dwie tezy., albo Jakub przeżył wtedy na Lodowym pustkowiu,albo musiał wiedzieć o swojej śmierci wtedy gdy podróżował że zginie na pustkowiu Ale,coś mi tu nie gra bo próbowałby powstrzymać geralta za wszelka cene, mogł zapobiec swojej śmierci .
Alvin/Jakub nie żyje. Ten list został napisany jeszcze przed wydarzeniami w Wyzimie. Po prostu nie był pewien, czy Geralt mu zaufa i przystanie na jego plan. Dlatego też jeśliby mu się nie powiodło, to napisał list, aby Geralt go kiedyś przeczytał i przemyślał wszystko jeszcze raz. Tak też się stało.
 
Jak Jakub ma przeżyć skoro (spojler dot. zakończenia W1)
Geralt własnoręcznie go zabija?
Po prostu, jak pisali wcześniej - był w Novigradzie, przesyłkę zostawił na przyszłość i tyle.
 
Tak wbił mu Miecz Ale w świecie Wiedzmina a Jakub mógł sie teleportować do innego świata i uciec z pod wiedzmińskiego miecza wyrażnie jest w liście napisane Ale tam pisze że Zawiódł jako Wybraniec on miał uchronić świat od Białego zimna Jakub/Alvin był tym Wybrańcem pisze też tam że sie spotkali w Wyzimie To nie mogło być napisane przed wydarzeniami z Wiedzmina1 a nie udało mu się Zawiół bo Geralt pokrzyżował mu plany czyli plan na nic czyli Alvin muśiał wiedzieć że geralt go zabije ale przecież Jakub mógł powiedzieć ze jest Alvinem Atak na Ker morhen nie był jeszcze planowany jak Jakub był zwykłym Rycerzem białej rózy tylko jak został mistrzem a tam pisze o Nadludziach Redzi,mogli więcej,nawiązań,zrobić do Jakuba
 
Last edited:
Ten list był już napisany po tym, jak Alvin stał się Jakubem i liderem Zakonu, ale przed akcją W1. On po prostu podejrzewał, co się może stać. Jak sam pisze "Być może zdołam cię przekonać osobiście. Jeśli nie, polegam na tym piśmie..." A o zawodzie pisze, że ściga go Król Gonu. Podczas pierwszej części gry pojawiał się w tych miejscach, w których był mały Alvin i poniekąd śledził poczynania Geralta. Chciał wykorzystać jego krew i duszę do celów wiadomych we Wiedźminie 3. Alvin były łatwiejszym kąskiem, niż uganianie się po krainie Króla Artura, lub gdzieś indziej za Ciri. Nie udało mu się to, bo Geralt pokrzyżował jego plany.
 
Last edited:
Ok może masz racje ale Zastanaiwa mnie czemum,Alvin/Jakub nie powiedział tego geraltowi że jest jakubem i ściga do Gon mógłby pomóc mógłby w liscie chociaż napisać
 
Top Bottom