Kusza urozmaica gameplay, design pancerzy ma z gameplayem mało wspólnego, raczej ze stroną artystyczną. Według mnie kurtka w W1 nie była kurtką nijaką, a wdziankiem idealnie niemal wpasowującym się w wiedźmina, dwójka poszła nieco dalej rozwijając ten koncept i tam również trafiło się kilka idealnych i sporo bardzo dobrych według mnie kurtek, pasujących do wiedźmina(kilka pstrokatych też się znalazło, ale było ich mało). Kruk ma dodatki kolcze na ramionach i tak jak w pancerzu Kota z W3 zupełnie mi to nie przeszkadza, a nawet podoba. Trójka jak na razie nie ma żadnego śladu z W1 i W2, oprócz koszuli, tylko nowe koncepty gorzej moim zdaniem wpasowujące się w profesję Geralta.
Wspomniana już wcześniej zbroja Kota jest jak na razie najlepsza, najbardziej smukła, ale jaskrawy niebieski kolor golfu, który mieliśmy okazję oglądać na nagraniu z hands-onów jest dziwnym wyborem przy levelu 2. Jej pierwszy level wygląda ok, może bezrękawnik mi się nie podoba, ale nie przyczepię się do tego, bo jest to lekkie, skórzane, niewymyślne, wygląda porządnie. Trzeci jest jak na razie moim ulubionym spośród wszystkich pancerzy, ale tu znowu w grę wchodzi kolor niebieski(artysta płakał jak kolorował). Czwarty natomiast dodaje kolczugę na ciele Geralta plus ma na sobie skórę, lekkie się to nie wydaje. A wystarczyło kolczugę na ramionach zamienić na małe metalowe płytki i byłoby świetnie. Przekolorować niebieski na brąz lub czerń i byłoby perfekcyjnie.
Gryf jest jedynym znanym setem wiedźmińskim którego nie mieliśmy okazji zobaczyć na levelu 4. Jednakże nadzieję podtrzymuje to, że na levelu 3 nie ma żadnych elementów kolczych ani płytowych, ma też świetną stonowaną kolorystykę, dodatki dla kolejnych leveli są widoczne, ale nie kłują po oczach. Byłoby bardzo fajnie, gdyby nie napierśnik, który wygląda jak gdyby był skórzany, lecz zachowuje się jak sztywna stal. I do tego wyklepany nie dla wyżyłowanego i wytrenowanego wiedźmina, ale dla szlachcica pijaczyny, któremu nieco od piwa urósł brzuszek. Jednak chyba to właśnie na tę zbroję się zdecyduję, o ile ten bandziołek nie będzie mnie bardzo gryzł w dialogach i cutscenach.
Ostatni widziany przez nas set wiedźmiński do Niedźwiedz. REDzi wymyślili widać nową szkołę, ocenę tego zostawię do premiery. Sama zbroja z mojego ekwipunku wyleci od razu, z racji sukienki, która według mnie pasuje do wiedźmina jak pięść do oka, ale są i zwolennicy. Gdyby nie sukienka, to w levelu 1 tego pancerza przeszedłbym całą grę, nie ma się do czego przyczepić. Level 2 też jest ok, dodaje tylko nieco grubsze rękawy i grubszą górę szaty, jak najbardziej akceptowalny, tak samo zresztą jak level 3, który ma fajne skórzane naramienniki, lecz sukienka, pomimo faktu że jest co mi się nie podoba, staje się wizualnie sporo cięższa, materiał jest wyraźnie grubszy(w momencie pisanie zorientowałem się, że Misiek też nie ma nic metalowego na lvl 3, a na 4 jest masakra). Level 4 jest to przegięcie totalnie. Gorsze są tylko płytówki NPCów. Na ramiona wędrują metalowe płytki, i to wbrew pozorom, jako mały akcent, mi się podoba. Jednakże do tego dowalają mu kolczugę na tors oraz na część sukienki, to jest optycznie bardzo ciężkie(fizycznie gwaratuję, że też). Całość prezentuje się jak opancerzony tank(chociaż gdyby takie tanki były w MMO, to bym w nie grał), nie pasuje to do Geralta zupełnie. Warto przy tej zbroi wspomnieć koncept art, który pojawił się spory czas temu, i przedstawiał on nieco inny upgrade elementów. Po pierwsze na ostatnim levelu nie było kolczugi, wyglądało to dużo lepiej. Po drugie kolorystyka była dużo lepsza, połączenie czerni i zieleni dawało fenomenalny efekt.
Co do innych pancerzy, czyli wdzianek NPCów, najgorsze jest to, że płytówki i dublety/eleganckie szaty mają piwne brzuchy, dużo kurtek i zbroi ma frakcyjne barwy lub herby, nie brak też sukienek i dziwnych kolorów.
Dla mnie ten problem nie jest w odniesieniu do całości śmieszny. To tak jakby Geraltowi na stałe dali brodę i ogolili na łyso. Mam w głowie jakąś wizję postaci i W1 jak i W2 pozwalały mi ją utrzymać, trójka jak na razie nie. Nie jest to dla mnie mniej ważne jak fajne zadania i polowania na potwory. Chciałbym Wiedźmina 3 eksplorować Geraltem z rozpuszczonymi włosami, ogolonym oraz w fajnej wiedźmińskiej kurtce i widzieć w dialogach oraz cutscenach, że w niczym nie odbiega on od tego kolesia, który pokonał Vilgefortza, Javeda, Jakuba oraz pozwolił Letho odejść.
E:
@dexter2 widziałeś chociaż ten niebieski kolor? W tej chwili nie wstawię screena, bo jest z hands-onu i ciężko go będzie znaleźć, ale jutro go poszukam.