Wiedźmin 3 - Wygląd Geralta

+
Hmm... Patrzę tak teraz na tych Vesemirów i mam pewną zagwozdkę. Jaka jest różnica między tym oryginalnym Vesemirem a tym z "Powrotu"? :troll: Poważnie pytam.

dołączam się do pytania. dotychczas myślałem zę ten vesemir z mitycznego powrotu to jakis forumowy śmieszkomem, a tu widzę ze sprawa jest raktowana serio-serio. tylko ze nadal nie wiadomo o co chodzi
 
Chcesz powiedzieć, że nosił ją od pobytu w Kaer Morhen, przez Thanedd i podróż przez pół świata, zgubił po śmierci, teraz ją znalazł ponownie i założył?
Może założył tę samą z sentymentu? :D
No może i racja, ale też wg mnie nie ma sensu robić nowej zbroi tylko dla paru scen z retrospekcji :p
 
Może założył tę samą z sentymentu? :D
No może i racja, ale też wg mnie nie ma sensu robić nowej zbroi tylko dla paru scen z retrospekcji :p

Wystarczy wstawić inną niż ta, którą będzie miał Geralt w grze właściwiej na początku i w miarę taką "kurtkową", a nie "zbrojową".
 
Czepiacie się, co by było gdyby wiedźmini wyglądali jak... Thornwald z serialu.
 
No i Vesemir za bardzo rumiany jak dla mnie a Triss nie widzę tam na zdjęciu aby strzelał buraka, trochę przypudrować bladością (aby nie miał rumieńców jak u żula) odchudzić, i może przejdzie.
 
Może założył tę samą z sentymentu? :D
No może i racja, ale też wg mnie nie ma sensu robić nowej zbroi tylko dla paru scen z retrospekcji :p

Konceptów ubrań dla wiedźminów w czasie prac nad grą powstało pewnie wiele. Wystarczy odgrzebać jakiś skasowany projekt - nie trzeba robić wszystkiego od nowa. A na upartego można pokazać Geralta w koszuli z W1 (przecież nie musi po domu chodzić w pełnym rynsztunku), a efekt i tak byłby lepszy od tego z obrazka. Mała rzecz, ale robi różnice.
 
Szczerze mówiąc to nie rozumiem któregokolwiek z hejtów na Vesemira, ani na tego z jedynki (bo nie widzę różnicy między nim, a tym z "Powrotu..."), ani na tego z trójki (wygląda identycznie dziadowato jak wcześniej).
Szkoda, że nie przełożono dokładnie konceptu, bo tu ma w sobie coś z japońskiego mistrza. Wygląda groźnie i budzi respekt, a nie straszy kartoflanym nosem i zwisającym polikiem.

Jeśli już dyskutujemy na serio o kurtce typu wiedźmińskiego, to jedyne skórzane kurtki, która wyglądają jak powinny to zbroje Astrogarusa i Świętokradcy. Z grubsza. Mają odpruwane rękawy, dobry kołnierz i długość, ale jednak rękaw powinien być za łokieć. Jak narzekać to narzekać (z drugiej strony rozumiem, że w grze potrzeba urozmaicić wygląd ekwipunku, więc się nie czepiałem nigdy jakoś specjalnie).

 
Vesemir w W3 jest spasiony z twarzy może jakoś bardzo się nie różni od tego z W1 ale na reszcie ciała to widać różnice oj widać. Popieram wszystkich stroje wiedźminów nie mogą być takie same. jeszcze jak u innych można to jakoś wytłumaczyć to u Geralta już nie bardzo. Miał zbroje potem miał kurtki saga się skończyła 2 gry gdzie ma różne wdzianka po to by w 3 mieć identyczną zbroje. no może sobie kupił dziwnym zbiegiem okoliczności taką samą. Gdzie jest Coen! Mam nadzieje, że się odnajdzie. Fryzura Geralta - no po prostu no nie. Lepiej żeby już miał rozpuszczone całkiem tak jak w W1. A jak już przy włosach jestem no to jakim cudem Geralt i Ciri mają taki sam kolor włosów? Znowu to jest wina oświetlenia? No chyba nie bardzo, przecież to wszystko jest na jednym screenie. Nie pojmuje dlaczego twórcy gry, którzy kochają Wiedźmina i znają sage bardzo dobrze tak się oddalają od niej. W jedynce było prawie idealnie ( coś Triss im nie wyszła), w dwójce poniosła ich fantazja, a teraz jakby zapomnieli jak wyglądała pierwsza część a już nie wspomnę o książkach.
 
Tutaj można sobie na szybkiego obejrzeć i porównać wszystkie (chyba) kurtki dostępne w Wiedźminie 2. Pomimo tego, że niektóre noszą nazwę "zbroja", to każda z nich jest kurtką o wiele bardziej, niż gorsetowa z Wiedźmina trzeciego. Są skórzane, są tekstylne, ale żadna nie opiera się na kolczudze, czy płytach stalowych.

---------- Zaktualizowano 23:20 ----------

A co do włosów - na koniec Sagi Ciri "zbielała", a W3 przecież dzieje się później. Jednak koloru włosów w retrospekcji (Prologu) nie jestem w stanie wytłumaczyć.

---------- Zaktualizowano 23:24 ----------

Wracając do pancerzy - nie wykluczam istnienia jakiegoś pancerza kolczego, czy nawet płytowego. Jednak niech nie dominują one gry! Trzon pancerzy (w tym te najbardziej przydatne dla Geralta) powinny stanowić niekrępujące ruchów kurtki ze skóry lub materiału (przeszywanice). Przekładając to na mechanikę D&D powinny zapewniać dużą premię za zręczność ;).
 
Tutaj można sobie na szybkiego obejrzeć i porównać wszystkie (chyba) kurtki dostępne w Wiedźminie 2. Pomimo tego, że niektóre noszą nazwę "zbroja", to każda z nich jest kurtką o wiele bardziej, niż gorsetowa z Wiedźmina trzeciego. Są skórzane, są tekstylne, ale żadna nie opiera się na kolczudze, czy płytach stalowych.

---------- Zaktualizowano 23:20 ----------

A co do włosów - na koniec Sagi Ciri "zbielała", a W3 przecież dzieje się później. Jednak koloru włosów w retrospekcji (Prologu) nie jestem w stanie wytłumaczyć.

Jak przeglądam te kurtki to dopiero teraz dostrzegam że ile razy grałem w Wiedźmina to za każdym razem miałem jakiś schemat i niektórych z tych kurtek nigdy nie znalazłem powiem więcej niektóre widzę pierwszy raz na oczy

---------- Zaktualizowano 23:28 ----------

o to był mój 200 post i mi się ranga zmieniła :)
 
Top Bottom