Wiedźmin 4 — Demo Technologiczne Unreal Engine 5

+

Vattier

CD PROJEKT RED


Prosto ze State of Unreal 2025 — przedstawiamy demo technologiczne Unreal Engine 5 oparte o grę Wiedźmin 4.

Nasi deweloperzy, we współpracy z zespołem Unreal Engine, aktywnie pracują nad tym, by świat w Wiedźminie 4 był bardziej immersyjny niż kiedykolwiek wcześniej.

Zobaczcie, jak wykorzystujemy Unreal Engine 5, by rozwijać otwarty świat, przesuwać granice możliwości i tworzyć fundamenty pod nową wiedźmińską sagę.

Pamiętajcie, że to nie jest to rozgrywka z gry Wiedźmin 4, a wgląd w możliwości techniczne.
 
Ehh... Dajcie mi cierpliwość w oczekiwaniu na sprawdzenie tego w domowym zaciszu.

Będę wtedy już wtedy pewnie po 40-tce ;-)

Gratulacje! Robi wrażenie
 
Są takie chwile, kiedy niezmiernie cieszę się, że zostałem konsolowcem!

Ty się jeszcze na zapas zbytnio nie ciesz, bo W4 może nie wyjść na PS5/Xbox X (PS6 - według plotek - może być już w 2027), a kolejną generację konsol. Ewentualnie wyjść na obecną generację jak CP 2077 na poprzednią ;) ...
 
Właśnie po raz kolejny obejrzałem sobie pierwszy trailer W3, ten od którego redzi zaczęli festiwal ściem i niespełnionych obietnic ;)
11 lat temu RED engine potrafił wygenerować grafikę bardzo podobną do tego co pokazano w demie technologicznym. Oczywiście potem spartolili sprawę koncertowo, ale faktem jest, że wyglądało to porównywalnie, a miejscami nawet lepiej. Jestem przekonany, że gdyby na bieżąco uaktualniali kod, UE5 byłby daleko w tyle. Ale ktoś sypnął groszem, oczka się zaświeciły i deal klepnięty. Podtrzymuję swoje zdanie nt. silnika UE5. Jest to zasobożerna wydmuszka, której ekspansja przyczyni się do zmonopolizowania rynku.
 
Właśnie po raz kolejny obejrzałem sobie pierwszy trailer W3, ten od którego redzi zaczęli festiwal ściem i niespełnionych obietnic
Dopiero przy CP2077 zaliczyli wtopę, Wiedźmin 3 dowiózł na premierę a nawet przekroczył oczekiwania wielu graczy. Była oczywiście kontrowersja z downgradem względem trailera VGX, ale to normalna rzecz w branży a gra i tak wyglądała świetnie.

Jestem przekonany, że gdyby na bieżąco uaktualniali kod, UE5 byłby daleko w tyle. Ale ktoś sypnął groszem, oczka się zaświeciły i deal klepnięty.
Nikt by na taki deal nie poszedł wiedząc, że na dłuższą metę silnik pociągnie ich gry na dno. REDzi dali jasno do zrozumienia, że zwyczajnie nie chcieli kontynuować RED Engine bo był dla nich zbyt dużym obciążeniem, nie dość że musieli ten silnik rozwijać i updateować jednocześnie z produkcją kolejnych gier, to jeszcze trzeba było każdego nowego pracownika szkolić jak z niego korzystać.

Nie twierdzę że decyzja z przesiadką na UE5 na pewno była słuszna, nigdy nie grałem w żadną grę która chodzi na tym silniku ale wszechobecny krytycyzm na pewno nie bierze się znikąd. No, ale UE5 jest ciągle rozwijane, teraz także z pomocą właśnie CDPR i wypada dać im jakiś niewielki kredyt zaufania. To jest bardzo duża zmiana i decyzja której nie dokonuje się z dnia na dzień, nie wierzę że tego dokładnie nie przemyśleli.
 
Sam trailer W3 z VGX wyglądał nie wiele gorzej niż to demo U5. Oczywiście brak tam takiej większej plastyczności, rozdzielczość i szczegółowość jest miejscami niższa, ale to ponad dekada wstecz, gdy debiutował Unreal Engine w wersji... 4.

 
To demo graficznie nie pokazało NIC odkrywczego, czego pod względem grafiki nie było w red engine. Przed chamskim downgradem, przynajmniej na trailerach graficznie wyglądało to bardzo podobnie. Były wolumetryczne chmury, zaawansowany system pogody, particle, czy system roślinności. Podniecanie się brakiem stutteringu w silniku, który jest rozwijany przez setki, jeśli nie tysiące deweloperów czy nikomu nie potrzebny system odpowiadający za realistyczne mięśnie konia?? Przecież to jest jakaś farsa. Jedyne, co przyciąga jakąkolwiek uwagę, to mimika, ale jakby musieli, sami by sobie zaprojektowali lub użyli nowszej wesji Jali. Najśmieszniejsze jest to, że jest to poziom do którego redzi chcą doskoczyć. Inaczej mówiąc, lepiej raczej nie będzie a nawet może być gorzej.
 
Strasznie mnie bawi ta alternatywna rzeczywistość, w której RED engine jest ósmym cudem świata i w której źli twórcy z niego zrezygnowali tylko dlatego, że ktoś posmarował pieniążkami.

No bo przecież wcale nie było tak, że ich autorski silnik robił im pod górę, że nie było już w studiu instytucjonalnej wiedzy, żeby go doprowadzić do porządku i że dowody na to - poza wypowiedziami tychże twórców - widać było gołym okiem.

To jest chyba to „alternatywne myślenie”?
 
Jestem przekonany, że gdyby na bieżąco uaktualniali kod, UE5 byłby daleko w tyle. Ale ktoś sypnął groszem, oczka się zaświeciły i deal klepnięty.
Kto miał uaktualniać ten kod skoro sami Redzi przyznali, że ludzie z wiedzą techniczną o silniku sobie poszli? Co mieli zrobić, pisać do programistów Techlandu, Fool's Theory i innych Rebel Wolves "Natalia wruć proszę zmieniliśmy się" po tym jak owi odeszli wypaleni crunchem?
 
Ja rozumiem, że ktoś może być spalony na UE5, w końcu nie brakuje problematycznych premier na tym silniku. Ale wymyślanie teorii spiskowych o przejściu na silnik ze względu na pieniążki (pewnie przekazane prezesowi w ciemnej alejce przez zamaskowana postać w długim płaszczu), nie tyle jest mało prawdopodobne, co śmieszne.

Dani, nie lubisz z jakiegoś powodu kierunku w jakim idą Redzi, spoko, Towje święte prawo, ale nie wymyślajmy nowej alternatywnej rzeczywistości, by to uzasadnić.
 
Last edited:
Też nie rozumiem tej nostalgii za RE...patrząc na Cyberpunka ten silnik został wyciśnięty do końca a i tak można było się przyczepić. NIe wiem co złego może wyniknąć z tej współpracy z Epic.
Zresztą konkurencja nie śpi. Co prawda może Ubi to nie jest jakiś bezpośrednia konkurencja, ale obie firmy robią podobne gry. Pomijając wiele wad ostatniej odsłony AC czyli Shadows (np. mimika twarzy, lypsync na poziomie sprzed 10-15 lat, czy marne elementy rpgowe), to bardzo dużo w tej grze im się udało np. system pór roku i pogoda które istotnie wpływają na gameplay, rozwinięty gameplay zarówno walka wręcz czy skradanie (zbliżone momentami do MGSV), graficznie świat gry momentami wygląda obłędnie, szczególnie efekty pogodowe.
Dlatego jakoś nietrudno mi sobie wyobrazić, że za 2-3 lata faktycznie tak Wiedźmin 4 mógłby wyglądać jak na tym pokazie, moim zdaniem wręcz powinien, jeśli firma nie chce zostać z tyłu, bo po drodze jest przecież jeszcze GTA6.
 
Obejrzałem to demko i w większości jest to w zasadzie coś co już widzieliśmy w grach, czy w przypadku płynnych przejść miedzy gameplayem a cutscenkami, czy w przypadku interakcji ze światem wokół nas.
Bardziej od tego wszystkiego, czy grafiki, zależy mi na tym by stworzyć iluzje żyjącego świata, coś co dokonał choćby R* przy RDR2, świata który sam w sobie funkcjonuje bez postaci gracza. W3, czy Cyberpunk jak bardzo by świetnymi grami nie były, kompletnie nie zachęcają do odwiedzania tych samych miejsc, czy wchodzenia w jakieś głębsze interakcje z ich mieszkańcami, brakuje tu symulacji w których poszczególne składowe grają swoją rolę i wpływają na siebie, tworząc unikalne doświadczenia, na które możemy się natknąć nawet w już wyeksplorowanych miejscach.
Przejeżdżasz obok budowy domu, obserwując robotników zauważysz że rzeczywiście stawiają ściany, kładą dach, itp. Po jakimś czasie gdy wrócisz w to miejsce spotkasz mieszkających w nowym domu NPCów, jadąc przez most wpadasz na rabusiów wyskakujących zza drzewa, którzy nie będą wrogami oznaczonymi tagiem "bandyta", tylko zwyczajnie wdadzą się z tobą w interakcję i w zależności co zrobisz zaatakują lub po prostu cię okradną i uciekną... na to wszystko wpakuje się szeryf i rozpocznie się strzelanina... w mieście ktoś cię zaatakuje, szeryf będzie się przyglądał walce na pięści, ale przegrywający oponent wyciągnie broń i szybko zostanie zastrzelony, bo tak się nie godzi. O takich małych losowych zdarzeniach, które nie są oskryptowanymi eventami w grze R* można tutaj pisać i pisać (szczególnie gdy doda się do tego jeszcze zwierzęta i ich symulacje-
w przypadku Wiedźmina moznaby się pokusić o coś takiego z potworami i ich habitatami) i to właśnie takiego czegoś oczekiwałbym jako kolejnego kroku REDów w rozwoju ich gier, bo dzięki temu w tym świecie po prostu chce się być nawet jeśli wyczyścimy zawartość fabularną, a kolejna wędrówka nigdy nie będzie taka sama... no ale na to przyjdzie jeszcze poczekać czy coś w tej kwestii się zmieni.

BTW strasznie podoba mi się klimat Koviru, Ruś to jak dla mnie strzał w dziesiątkę.
 
Wiem, że w przypadku CP2077 (i jego pierwszych pokazów) miało to większy sens (bo tam była gra, a nie sam pokaz technologii) ale...

 
Top Bottom