Po dluzszym zastanowieniu zgadzam sie z przedmowca. Jednoczesnie nie mam zadnych pretensji ani zalu do RED'a. Owszem, nie jest to rozszerzenie, a raczej patch - jestem jednak za niego w stanie zaplacic (wiem wiem, mozna sciagnac, co juz zrobilem, aby wyprobowac) by zwyczajnie w swiecie odplacic tworcom za ich prace. Wiedzmina przeszedlem do tej pory raz i do tej pory pamietam pod jak wielkim wrazeniem bylem tuz po skonczeniu gry. W moim odczuciu to jedno z najlepszych rpg w jakie gralem, a co jest juz zupelnie swietne, to to ze w bardzo naturalny sposob chwyta to co najlepsze z prozy Sapkowskiego. Jednym slowem - bomba. Rozumiem ogrom pracy wlozony w gre i chyle czola przed jej tworcami. Mimo, ze nie uwazam sie za jakiegokolwiek patriote, to naprawde fajnie, ze to wlasnie chlopaki z Warszawy pokazaly drzemiacy w nich potencjal. Co do samego patcha to mam dosc mieszane odczucia. Graficznie, gra dziala mi znacznie plynniej (zauwazylem tez zmiana poziomu szczegolow tekstur w zaleznosc od dystansu od obiektu), co bardzo mnie zadowala. Niestety, juz w samym prologu napatoczylem sie przez zupelny przypadek na kilka bledow, ktore o dziwo nie zostaly wylapane. Sa to miedzy innymi:- po rozmowie z Eskelem (bodajze), kiedy ten ma pokazac nam walke wrecz, a postac zlapie sie na korytarzu ten wchodzi w tryb walki przybierajac pozycje z garda i jednoczesnie kontynuujac marsz do pokoju, bo po chwili z niego wrocic i zaatakowac przeciwnika. Wyglada to idiotycznie, jak Eskel odwraca sie plecami, pojawia sie czerwone kolko 'wroga', przybiera pozycje walki i idzie sobie w strone pokoju
- w 1 akcie czesc zebrakow na moscie mowi nieswoimi glosami (tzn. kobieta mowi glosem meskim)Ponadto bardzo zaluje ze:- nadal nie ma klawisza trybu chodzenia. Niestety, mimo ze w grze teoretycznie mozna chodzic uzywajac kamery F1 i F2 to robi sie to w sposob niezmiernie niewygodny. Wystarczy jakakolwiek zmiana kata widzenia, aby Geralt zaczal zataczac dzikie kregi, biegajac w kolko albo na przemian przyspieszajac/zwalaniajac. - walka nadal nie jest pozbawiona 'wciec'. Nie jestem w stanie zliczyc razy, kiedy bedac otoczony przeciwnikami nie moglem ich ominac/odskoczyc uzywajac podwojnego klawisza ruchu. Wiedzmin odgrywal ulamek klatek animacji, po czym zostawal w miejscu. Doszedlem do 2 aktu, gre musialem odinstalowac z racji magisterki (zaufajcie mi, tak jest lepiej)
Wokol patcha zrobiono bardzo glosna kampanie PR, uwazam ze jak na ironie to wlasnie mu zaszkodzilo. Nie zauwazylem podobnego 'zamieszania' przy patchach ze stalkera, czy tez Mark of Chaos, mimo, ze te ostatnie wydawane byly znaaacznie dlugo po premierze gry. Wiedzmina kocham, ale ow PR nieszczegolnie
Wiem jedno - cokolwiek zrobi teraz CD Projekt RED to chetnie to kupie. Wiedzminem pokazali swoja klase. A wpadki kazdemu sie zdarzaja, tylko chwalic tak niesamowity i epicki projekt jak Wiedzmin.