Moim zdaniem to jest tak na prawdę sk
wo, bo na prawdę inaczej tego nazwać nie można, kiedy taki dziad wykupi coś, przez co ktoś inny kupić nie będzie mógł po pierwotnej cenie i najwyżej będzie musiał ratować się dziesięciokrotnie większą ceną u tego dziada, który go ubiegł. Biznes to biznes, owszem, zgadzam się, ale chyba godność, czy jak to nazwać, dobry smak, cokolwiek ma swoje granice żeby wręcz żerować na takich ludziach, którzy takie kolekcjonerskie zabawki muszą mieć (no to, że te osoby właśnie
muszą mieć za wszelką cenę, to też swoje robi, bo bez tego typu zachowań specjalne wykupywanie i sprzedaż za zawyżoną cenę pewnie nie byłaby tak popularna na tak wielką skalę). Coś skutkiem czegoś. I teraz efektem tego zachowania głupi kupuje by sprzedać głupszemu za większe pieniądze.