Wiedźmin (i CD Projekt) kontra gracze, fani i użytkownicy

+
Wiedźmin (i CD Projekt) kontra gracze, fani i użytkownicy

Pozwoliłem sobie założyć ten temat aby poruszyć pewną kwestię, która męczyła mnie od pewnego czasu. Chcę się z wami podzielić moim stanowiskiem co do gier ze stajni CDPR i wypowiedzi innych graczy, jak i ich własne stanowisko, zresztą dosyć krzywdzące, ale po kolei.

Swego czasu przeczytałem sagę o wiedźminie praktycznie na jednym wdechu, świat który wykreował Sapkowski wciągnął mnie niczym ćpun wciągający kolejną kreskę speeda. (przepraszam za porównanie... ale tak jakoś przyszło mi do głowy)
Gdy dowiedziałem się że w najbliższym czasie (było to parę lat temu) zostanie wydana gra w świecie sagi, od razu wiedziałem że będę musiał w nią zagrać. I zagrałem. Najpierw w pierwszą wersję, później w edycję rozszerzoną, a dość niedawno przeszedłem ją ponownie aby zachować sobie zapis przy okazji zdobycia drugiej części wiedźmina. Odkładałem również zagranie w dwójkę aż do momentu wydania najpierw 2.0, a następnie 3.0. W momencie ukazania się pierwszych informacji na temat dodatku (bo po prostu łatką tego nie można nazwać) w wersji 3.0 zauważyłem, że bardzo duża liczba osób zaczęła psioczyć na CDPR. A to że łatka za duża, bo kto to wydaje patcha ważącego 10 gb. A to że wydali grę nie skończoną a teraz dopiero ją naprawiają. A to że dopiero teraz naprawiają rzekomo za krótki Akt 3 (jeszcze do niego nie doszedłem swoją drogą).

Tak samo wyrażała się również część moich znajomych dobrze znająca Wieśka.

Cóż... muszę przyznać że to wszystko mnie dosyć podirytowało. Dlaczego?
Po pierwsze: CDPR z tego co mi wiadomo i z tego co sam zauważyłem przy wydawaniu kolejnych patchy bardzo mocno sugerowało się zdaniem samych graczy, którzy sami oczekiwali tych zmian.
Po drugie: Te patche są na tyle duże i rozwinięte, że na prawdę wprowadzają bardzo dużo nowości, zachowując przy tym świeżość i rozwijając samą mechanikę gry (Arena, plansze po zakończeniu każdego z aktów są świetne).
I po trzecie (najważniejsze): Dostali te patche wraz z całą nowa zawartością CAŁKOWICIE ZA DARMO! Rozumiem, gdyby owe patche naprawiały tylko i wyłącznie błędy w grze, ale po ich ściągnięciu od razu widać, ile programiści, dźwiękowcy, animatorzy i ogólnie cała ekipa CDPR włożyła pracy w owy dodatkowy kontent. U innych producentów za połowę tego, co dostaliśmy my za darmo, trzeba by zapłacić na prawdę słono. Daleko szukać nie trzeba, choćby Oblivion ze swoimi płatnymi dlc (niesławna zbroja dla konia), COD (chociaż to inny gatunek ale jednak jego przykład idealnie obrazuje, jak to wydawcy wykorzystują markę do korzyści finansowych) w którym paczka map, zawierająca 3 nowe i 2 stare mapy kosztowała ponad 60 zł! To cała gra z Platynowej Kolekcji! A tutaj mamy tak wiele za.... właściwie jedynie stracony czas na rzecz wykorzystania pełnego transferu internetu. :)

Możecie się ze mną zgadzać bądź nie, takie jest moje zdanie. Ale patrząc również na samo wydanie gry, gdzie podstawowa wersja gry kosztująca wcześniej 99 zł, obecnie poniżej 80, posiada lepszą zawartość niż czasami kolekcjonerki! Sam byłem ostatnio w Empiku. Załamałem się trzymając w jednej ręce rozszerzoną edycję Wiedźmaka 2 za 80 zł, warzącą prawie jak porównywalnie wielkościowo książka, a w drugiej battlefield 3... za 130 zł kawałek plastiku i zapewne dorzucona karteczka na odczepnego z kodem aktywacyjnym do Origin. Śmiech na sali. To również pokazuje że CDPR i CDP bardzo stara się dogodzić graczom jak się tylko da.

Mój wywód jest skierowany do wszystkich, którym nie da rady dogodzić w żaden sposób. Wiem, że raczej nic tym nie zmienię, ale chciałbym również poznać wasze zdanie na ten temat. Jak waszym zdaniem wypada polityka CDPR i CDP na tle innych wydawnictw, producentów i developerów?
 
Gdyby wszystkie studia traktowały graczy jak to robią REDZI, to świat z pewnością byłby lepszy. :)
 
Popieram, Redzi dbają o graczy jak mogą. Cały czas pracują nad udoskonaleniem swojego produktu. Serwując nam co jakiś czas różnego rodzaju łatki, rozszerzenia za free. Inni producenci wypuszczą dany tytuł i nie obchodzi ich jak ta gra śmiga. Dodatkowo każą sobie nieraz słono płacić za różne dodatki.
 
Doskonale się z Wami zgadzam Panowie. Od siebie dodam taką myśl, że prawdopodobnie gdyby większość deweloperów gier traktowało graczy jak CDPR to większość ludzi by kupowała oryginały zamiast ściągać z neta.
 
A ja nie popieram. Akt 3 to był i w sumie jest mało śmieszny żart :)
Te patche co oni wydają to wiesz... są błędy nie naprawiane od podstawowej wersji ale wytknięte przez community, więc jak niby CDPR się słucha graczy?

A co do porównania BFa i Wiedźmina to też jest trochę żenujące. BF 3 to gra multi, na długie godziny (sam nabiłem jak na razie 128 godzin). Wiedźmin to gra na jedno przejście, max 2 wynikające z różnicy aktu drugiego ale na tym się kończy. Więc jak gra może kosztować dużo?

CDPR wcale nie działa tak fajnie, gonią ich tylkoterminy dyktowane z zachodu i później wychodzi gra taka jak ta ; ] (chciałoby się jeszcze przypomnieć ich wypowiedzi, Wiedźmin 2 na xboxa to nie port! Ha, szkoda, że pctowa wersja od pozątku miała sterowanie pod konsole..)
 
kuzyn123 said:
A ja nie popieram. Akt 3 to był i w sumie jest mało śmieszny żart :)
Te patche co oni wydają to wiesz... są błędy nie naprawiane od podstawowej wersji ale wytknięte przez community, więc jak niby CDPR się słucha graczy?

Nigdy nikomu nie daje minusów bez względu na to jak bardzo nie zgadzam się z jego wypowiedzią, aż tu ... po przeczytaniu powyższego, po raz pierwszy mam poważne wątpliwości czy aby na pewno słusznie czynię (a właściwie nie czynię).

Sapkowski zadał pytanie - Nie uwie
 
nick stone+1(to znaczy -1;) ) Jeszcze gdyby ta krytyka była jakaś konstruktywna albo chociaż merytoryczna, a nie 'gonią ich terminy'...

Yowie1991
Jesteś w zdecydowanej większości. Niestety Ci co narzekają są w mniejszości, ale są znacznie głośniejsi. Po prostu my nie mamy potrzeby wyrażać swojego ukontentowania(czasem trafi się chlubny wyjątek), chociażby dlatego, że wówczas forum zginęło by pod nawałem spamu zadowolonych graczy(a może jakiś temat wyłącznie do wychwalania produkcji CDPR;) ). A i nadmiar pochwał mógłby rozleniwić Redów.
 
Według mnie temat zupełnie niepotrzebny.
Od zarania dziejów (czyli gdy niejakie Homosapiens'y, lub jak ktoś woli - Adam i Ewa, zaczęli "myśleć") są ludzie, którzy mają swoje zdanie. W każdej dziedzinie życia znajdą się ludzie, którzy są "Za", "Przeciw" bądź "Za a nawet Przeciw". Dzięki temu ludzkość się "rozwija", bo ci, którzy są negatywnie do czegoś nastawieni, motywują innych lub sami szukają lepszych rozwiązań. Oczywiście zawsze znajdą się... hm... OSOBY (nie będę się wyzywał...), które były, są i będą stuprocentowymi oportunistami mówiącymi "Nie, bo nie!" i nic na nich nie poradzimy. To się nazywa Wolna Wola.
Jaki z tego morał? Ano taki,że puste kłótnie są bez sensu :)
Koniec filozofowania.

Osobiście jestem pozytywnie nastawiony jeśli chodzi o CDPR. Parę razy potknęła im się noga ale potrafili się z tego podnieść. Są na dobrej drodze do świetności. Oby nie byli gorsi.
 
Najlepszym zdarza się popełniać błędy a żadna inna ekipa tak nie dba o graczy jak Redzi, to co że robią 1 grę na kilka lat, ja mam Wieśka pierwszego ciągle na dysku i na półce i pewnie nie raz do niego wrócę.
Nie spieszcie się z Wiedźminem 3, wolę poczekać i pograć w coś normalnego a nie jak te nowe COD robione tylko dla kasy ehh
 
kuzyn123 said:
A co do porównania BFa i Wiedźmina to też jest trochę żenujące. BF 3 to gra multi, na długie godziny (sam nabiłem jak na razie 128 godzin). Wiedźmin to gra na jedno przejście, max 2 wynikające z różnicy aktu drugiego ale na tym się kończy. Więc jak gra może kosztować dużo?CDPR wcale nie działa tak fajnie, gonią ich tylkoterminy dyktowane z zachodu i później wychodzi gra taka jak ta ; ] (chciałoby się jeszcze przypomnieć ich wypowiedzi, Wiedźmin 2 na xboxa to nie port! Ha, szkoda, że pctowa wersja od pozątku miała sterowanie pod konsole..)

"De gustibus non disputandum est", ale też się wtrącę, czemu nie? Ktoś woli biegać "na prawdziwym polu walki" (130zł + 180zł premium) i kolekcjonować fragi - proszę bardzo, można to robić nawet przez 128h. Ja osobiście niezmiennie dobrze bawię się przy W1 (jakieś 500h) i przy W2 (jakieś 300h na PC i 300h na Xklocku) - BF3? Jakieś 7h. Port? Nie sądzę, gra się równie przyjemnie na padzie i na myszy z klawiaturą. Dziś gry to bardzo skomplikowana sprawa i wychwycenie wszystkich błędów nie trwa 5 min., a w testerzy to też tylko ludzie. Polityka CDPR na tle EA, UBI czy ActiBlizz to jak science-fiction - takiego podejścia w branży można szukać ze świeczką. Dziękuję CDPR - za podejście do gracza, za darmowe DLC, za wersje rozszerzone, za umiejętność dialogu, słuchania społeczności i za genialne gry.
 
W pełni się zgadzam z powyższymi, pozytywnymi komentarzami na temat REDów. Ich po prostu nie da się nie kochać.

Choć na początku miałem problemy z uruchomieniem W2, to jednak dzięki ich pomocy technicznej zdołałem uruchomić wreszcie W2, a przy okazji nawet inne aplikacje z którymi wówczas miałem problem. Po uruchomieniu W2 po prostu zakochałem się w tej grze.

REDzi są świetni w tym co robią, dbają o nas - graczy, wypuszczając ciągle poprawki i dodatki do gry. Można narzekać na błędy, które pojawiały się i na te, które nadal nie zostały naprawione, ale wierzę i mam nadzieję, że podczas premiery W3 i Cyberpunk'a te błędy nie wystąpią ponownie oraz że nie pojawi się zbyt dużo nowych błędów. Wysłuchują też naszych sugestii dotyczących problemów, jak i nowej zawartości, którą by można umieścić w grze. Za niedługo też, dadzą nam w nasze ręce narzędzie do tworzenia własnych przygód - REDkit'a, co jest pięknym ukłonem w stronę nas - fanów. Organizują też kilka razy w roku konferencje, na których "spotykają się" ze swoimi fanami, czyli nami.
Wszystko co robią, robią dla nas, jak to czasami mówią: "gracze dla graczy" (chyba tak to szło
) oraz często dziękują nam za swoje sukcesy, choć tak naprawdę to oni na nie zasługują, bo oprócz tworzenia wspaniałych gier, rozwijają i kształtują polską branżę gier wideo/elektronicznej rozrywki oraz rozsławiają Polskę na cały świat.
I jak tu ich nie kochać, jak są dla nas tak wspaniali i mili.
 
Ci którzy narzekają to zwyczajne trolle, hejterzy (czyli tzw debile)

"Załamałem się trzymając w jednej ręce rozszerzoną edycję Wiedźmaka 2 za 80 zł, warzącą prawie jak porównywalnie wielkościowo książka, a w drugiej battlefield 3... za 130 zł kawałek plastiku i zapewne dorzucona karteczka na odczepnego z kodem aktywacyjnym do Origin. Śmiech na sali. To również pokazuje że CDPR i CDP bardzo stara się dogodzić graczom jak się tylko da." AMEN
 
Ci którzy narzekają to zwyczajne trolle, hejterzy (czyli tzw debile)
Mimo wszystko nie odważyłbym się na takie generalizowanie. Niektórzy krytykują, ale konstruktywnie, szkoda tylko, że takich ze świecą szukać. Sam też nie chciałbyś zostać wrzucony w podobny sposób np. do worka wazeliniarzy, prawda? Jak rzecze przysłowie Nie czyń drugiemu...

A orena łap za to porównanie kolekcjonerek BF-a i Wiesia;)
 
Parachrist said:
Mimo wszystko nie odważyłbym się na takie generalizowanie. Niektórzy krytykują, ale konstruktywnie, szkoda tylko, że takich ze świecą szukać. Sam też nie chciałbyś zostać wrzucony w podobny sposób np. do worka wazeliniarzy, prawda? Jak rzecze przysłowie Nie czyń drugiemu...

A orena łap za to porównanie kolekcjonerek BF-a i Wiesia;)

Nie było żadnej kolekcjonerki BFa, tylko limitowana z wrzuconym dodatkiem (płatnym osobno, normalnie).

Parachrist said:
Ci którzy narzekają to zwyczajne trolle, hejterzy (czyli tzw debile)

"Załamałem się trzymając w jednej ręce rozszerzoną edycję Wiedźmaka 2 za 80 zł, warzącą prawie jak porównywalnie wielkościowo książka, a w drugiej battlefield 3... za 130 zł kawałek plastiku i zapewne dorzucona karteczka na odczepnego z kodem aktywacyjnym do Origin. Śmiech na sali. To również pokazuje że CDPR i CDP bardzo stara się dogodzić graczom jak się tylko da." AMEN

Skoro mamy się tak bawić to dla mnie też jesteś debilem i lizusem.


Parachrist said:
nick stone+1(to znaczy -1;) ) Jeszcze gdyby ta krytyka była jakaś konstruktywna albo chociaż merytoryczna, a nie 'gonią ich terminy'...

Yowie1991
Jesteś w zdecydowanej większości. Niestety Ci co narzekają są w mniejszości, ale są znacznie głośniejsi. Po prostu my nie mamy potrzeby wyrażać swojego ukontentowania(czasem trafi się chlubny wyjątek), chociażby dlatego, że wówczas forum zginęło by pod nawałem spamu zadowolonych graczy(a może jakiś temat wyłącznie do wychwalania produkcji CDPR;) ). A i nadmiar pochwał mógłby rozleniwić Redów.

Tu się mylisz ty i pewnie większe grono osób. Ktoś coś skrytykuje bo ma prawo to wy bluzgacie (patrz wyżej) i nagłaśniacie ten negatywny komentarz. Wystarczy teraz popatrzeć na orenki przy moim poprzednim poście.

Ale chyba polskie społeczeńśtwo jest zbyt głupie na to Co się dziwić, że w necie większość ucieka od Polaków.


Parachrist said:
Nigdy nikomu nie daje minusów bez względu na to jak bardzo nie zgadzam się z jego wypowiedzią, aż tu ... po przeczytaniu powyższego, po raz pierwszy mam poważne wątpliwości czy aby na pewno słusznie czynię (a właściwie nie czynię).

Sapkowski zadał pytanie - Nie uwie
 
kuzyn123 said:
Nie mów mi tylko, że akt trzeci dorównuje choćby do stóp aktowi pierwszemu. Jest on żartem tak jak pisałem, przynajmniej dla mnie, Wam pewnie on wystarcza.

Jeśli chodziło Ci o to, że akt III jest za krótki, to należy pamiętać, że w przypadku tego aktu, goni nas czas. Jest to spowodowane fabułą, ponieważ Geralt nie miał zbyt wiele czasu by robić coś innego, nawet musiał
wybierać między Triss, a Rochem/Iorwethem
, co było spowodowane brakiem czasu, ale to tylko moje tłumaczenie powodu krótkości tego aktu. Mi też jest przykro, że akt ten jest tak bardzo krótki, ale jak napisałem wcześniej tłumaczę sobie to właśnie fabułą.
Nawet teraz (po ER) ten pośpiech fabuły jest zakłócony, niejasny z rozgrywką przez dodatkowe questy w III akcie, ponieważ z jednej strony Geralt się śpieszy, nie ma czasu na inne sprawy, a z drugiej strony ma czas na dodatkowe questy.
Każde wydłużenie aktu III, będzie budzić wątpliwości co do pośpiechu fabuły i braku czasu na pomoc wszystkim przyjaciołom.
 
kuzyn123 said:
A ja nie popieram. Akt 3 to był i w sumie jest mało śmieszny żart :)
Te patche co oni wydają to wiesz... są błędy nie naprawiane od podstawowej wersji ale wytknięte przez community, więc jak niby CDPR się słucha graczy?
Nie słucha się graczy, powiadasz... to skąd do cholery jasnej masz arenę, dłuższy 3 akt, nowiutki, rozbudowany samouczek, który uczy Cię gry od podstaw? I skąd są te wszystkie poprawki, które dotychczas były wymienione przez community? To,że jeszcze nie naprawili kilku błędów nazywasz niesłuchaniem graczy? Błąd.
kuzyn123 said:
A co do porównania BFa i Wiedźmina to też jest trochę żenujące. BF 3 to gra multi, na długie godziny (sam nabiłem jak na razie 128 godzin). Wiedźmin to gra na jedno przejście, max 2 wynikające z różnicy aktu drugiego ale na tym się kończy. Więc jak gra może kosztować dużo?
Wiedźmin nie jest grą na jedno przejście, chyba, że jesteś casualowcem, który przechodzi grę, żeby po prostu przejść nie próbując zgłębić fabuły ani żadnych niuansów, które kryje. Jeśli nie jesteś, to życzę powodzenia przy następnych pięciu razach. I owszem, jeśli tą grę w polsce wydawałoby Activision lub
EA w Polsce z taką samą zawartością, jestem pewny, że kosztowałaby tyle co BF lub nawet więcej.
kuzyn123 said:
CDPR wcale nie działa tak fajnie, gonią ich tylkoterminy dyktowane z zachodu i później wychodzi gra taka jak ta ; ] (chciałoby się jeszcze przypomnieć ich wypowiedzi, Wiedźmin 2 na xboxa to nie port! Ha, szkoda, że pctowa wersja od pozątku miała sterowanie pod konsole..)
Nie, nie jest portem, a sterowanie było pod pada od xbox'a, nie xbox'a, bo na padzie po prostu gra się niektórym wygodniej.
 
@Alcatraz1024
No cóż, jakiś projektant po drodze popełnił błąd i teraz ciężko z niego wyjść.

@Pete12259
1. Heh nowiutki samouczek, to mnie dosyć rozbawiło bo takie elementy w grach są od samego początku. Co do tego podkreślonego jeszcze, to ja myślę, że nie zrobią tego i tyle. Kiedy był ostatni patch? Dawno temu.

2. Gre przezedłem z 5, 6 razy aby posprawdzać te mroczne tryby i ER na obu aktach. Ale zwykły przeciętny gracz, jeśli już wie nawet, że jest druga opcja przejścia aktu drugiego to wątpię, że zagra w to trzeci raz, pójdzie sobie raczej na Skyrima strzelać w kolana.

3. W dzisiejszych czasach żadna firma nie robi gier tylko pod PC jeśli ma w zamiarze wydać też wersje konsolowe. Takie jest moje odczucie też w stosunku do tego Wiedźmina i zdania nie zmienię.
 
kuzyn123 said:
Ale zwykły przeciętny gracz, jeśli już wie nawet, że jest druga opcja przejścia aktu drugiego to wątpię, że zagra w to trzeci raz, pójdzie sobie raczej na Skyrima strzelać w kolana...

Wiesz seria "Wiedźmin" nie jest dla casuali (zwykli, przeciętni gracze) - oni mają "Angry Birds" i "Skyrim" na łatwym poziomie trudności. Wiedźmin jest przeznaczony dla dorosłego wymagającego gracza - i oby tak zostało.
 
Top Bottom