1. Kiedy mała złodziejka umyślnie uderza się w głowę, by odsunąć od siebie podejrzenia, w angielskiej wersji Ciri i Geralt komentują to rozmową o zaskoczeniach w Novigradzie. W polskiej wersji Geralt wchodzi w buty mentora mówiąc Ciri, że lepiej nie mieszać się do ludzkich spraw. Bardzo to w klimacie i choć drobnostka, to rozwija fajnie ich relację.
2. Rozmowa z bibliotekarką, która w polskiej wersji wymienia tytuły dwóch znanych w uniwersum książek, komentując je w fajny sposób, w wersji angielskiej tylko uwodzi Geralta.
3. Komentarz od Geralta na temat losu Ostrita. W polskiej wersji mówi, że mógł komuś powiedzieć o ciele leżącym w dworzyszczu, ale tego nie zrobił. W wersji angielskiej ta rozmowa jest na temat tego, że Geralt nie przebiera w słowach i nie słodzi.
4. Ciri nokautuje kilku zbirów przed karczmą, Yen widząc to pyta Geralta, czy takiego życia dla niej chce. W wersji angielskiej Geralt odpowiada, że dobrze sobie radzi i widocznie ją to bawi. W wersji polskiej mówi, że pragnie dla niej takiego życia, jakie sobie wybierze. Przekaz jest podobny, ale jednak wydźwięk inny, polska wersja ma dużo szersze pole do interpretacji.
5. Dwa razy pojawia się w wersji angielskiej stwierdzenie "Yen would not approve" w stosunku do gry w gwinta Ciri, a potem kiedy nokautuje swoich współgraczy. W wersji polskiej przy pierwszej sytuacji Geralt po prostu podpowiada Ciri, jakie karty ma przeciwnik, a w drugiej Ciri tłumaczy, że niektórzy nie potrafią przegrywać. Myślę, że Yen nie miałaby nic przeciwko daniu nauczki paru obwiesiom, co do kart... mogłaby mieć co nieco do powiedzenia