Wiedźmin: Pożegnanie Białego Wilka

+
Jeśli będzie za darmo, to jestem z projektem całym sercem.

Powodzenia dla Stwórców PBW. Niech zimna temerska żytnia płynie w waszych żyłach dodając odwagi i sił do pracy.

A jak za dwa złote to co? Pół serca? 3/4? Hmmm... Jakoś na dubbing trza uzbierać :)I obiecuję, że zagram (nawet za 2 złote:))o ile na serio kolczyki znalezione w wyrzuconym łóżku z Kaer Morhen wystąpią w modzie.
 
Last edited:

Panowie, niezmiernie się cieszę, że trafiłem na ten wątek! Używam wielu modów stworzonych przez członków zespołu więc wiem, jak bardzo dbacie o szczegóły i zgodność z lore. Dlatego łykam Wasz projekt w ciemno i z niecierpliwością czekam na release!

Przewidujecie wersję anglojęzyczną?
 
Powtórzę mojego posta z angielskiej wersji forum, gdyż widzę że dyskusja się tu bardziej rozkręciła. Wiele osób zastanawia się co z dubbingiem. Mi jako graczowi który przeszedł wiele przygód z wiedźmina 1 brak dubbingu za bardzo nie przeszkadza ale jego obecność na pewno zwiększyłaby imersję. Dzięki metodzie opisanej w tym temacie http://forums.cdprojektred.com/threads/33600-The-Weird-World-of-the-Witcher?p=1799090#post1799090 możliwe jest pozszywanie różnych tekstów postaci w celu uzyskania danego dialogu. Autor tego moda dokonał tak wiele kożystając jedynie z dialogów z wieśka pierwszego więc pomyślcie co udałoby się zrobić z postaciami które występują we wszystkich trzech częsciach (Geralt, Zoltan, Jaskier, Triss), a dla postaci które nie mają wystarczająco linii dialogowych należałoby nagrać własne dialogi. Ta metoda oczywiście nie jest idealna i wymaga znajomości programu audiacity, ale myślę że dobrym pomysłem byłoby skontaktowanie się z autorem moda, który jest już chyba niemal ekspertem w tej dziedzinie. Inna sprawa to że nie ma pewności czy uda wam się do niego dotrzeć gdyż nie jest on jakoś bardzo aktywnym użytkownikiem forum.
 
Pomysł ciekawy, tylko biorąc pod uwagę fakt, że przygoda ma trwać kilka godzin, to tych dialogów będzie na prawdę sporo, już nie mówiąc o tym, że trzeba będzie się ostro namęczyć by dźwięk był naturalny a nie robotyczny.
 
Pomysł ciekawy, tylko biorąc pod uwagę fakt, że przygoda ma trwać kilka godzin, to tych dialogów będzie na prawdę sporo, już nie mówiąc o tym, że trzeba będzie się ostro namęczyć by dźwięk był naturalny a nie robotyczny.
No właśnie o tym mówiłem że metoda nie jest idealna, wymaga dużo dodatkowej pracy, ale jest to chyba lepsza alternatywa od zbierania pieniedzy na dubbing (wydaje mi sie że był taki plan ale poprawcie mnie jeśli się mylę). Słyszałem już kilka razy o zamknięciu fanowskiego projektu przez to że był on fundowany przez patronite czy inne tego typu strony.
 
To jest metoda tylko i wyłączenie do robienia remixów ze Zbigniewem Stonogą, a nie tworzenia dubbingu do kilkugodzinnej przygody.

Zwłaszcza, co widać na filmiku załączonym przez tego twórcę, że dialogi są pisane typowo pod ten dubbing, są kompletnie nijakie, jednolinijkowe. W naszym przypadku kompletnie nie zdałoby tego egzaminu.
 
ale jest to chyba lepsza alternatywa od zbierania pieniedzy na dubbing (wydaje mi sie że był taki plan ale poprawcie mnie jeśli się mylę).
Nie, nigdzie nie było powiedziane, że twórcy planują zbierać pieniądze na dubbing. Powiedzieli natomiast, że możliwe iż będą zbierali po premierze.
 
Mam inny pomysł co do dubbingu. A raczej czegoś, co dubbing mogłoby zastąpić -Może jeden zwykły lektor, który czytałby wszystkie kwestie jak w audiobookach? Myślę, że byłby to dobry kompromis. Znam paru nieprofesjonalnych lektorów, którzy za niedużą opłatą (a pewnie znaleźliby się i tacy, którzy zrobiliby to z przyjemnością za friko) podjęliby się tego zadania.

Może w grach nie jesteśmy przyzwyczajeni do takiego lektorowego rozwiązania, ale na pewno jest to lepsze niż "suche" napisy. Jak się człowiek przyzwyczai to wrażenia z pewnością byłyby nie gorsze niż np. Słuchanie sagi czytanej przez Rocha Siemianowskiego :p
 
Jest takie coś, tylko zapomniałem się jak to nazywa - coś jak lektor, tylko że mówiący stara się głosem upodobnić do osoby, którą lektoruje. To byłoby na pewno lepsze od zwykłego lektora. Pytanie tylko czy to rozwiązanie po prostu spasuje.
 
Machina ruszyła. Każdy chciałby, aby przygoda była jak najlepsza i to jest fajne, ale chyba warto przystopować z tym dubbingiem :p Temat nie jest łatwy i wymagałby ogromu dodatkowej pracy nie tylko z nagrywaniem, ale też implementacją i testowaniem. Jednak brak głosów postaci, czy też wymienianego lektora może mieć swoje plusy:
- brak potencjalnie słabego dubbingu (chyba nikt nie chciałby usłyszeć kiepskiego Geralta);
- dubbing bez lipsyncu (ruchu ustami), który jest raczej niewykonalny w redkicie mógłby wyglądać dziwacznie;
- gracze będą mieli okazję bardziej popracować wyobraźnią.

Myślę, że lepiej pozostawić kwestię głosów bohaterów w spokoju.

PS Chyba sam nie jestem pewien tych argumentów. :p
 
Top Bottom