zuber1906;n9526741 said:
Model Carmen w W1 był mega słaby.
Dla kogo, dla tego - ja do wszystkich modeli podchodzę z lekkim dystansem. Problemem Carmen był taki, że, w przeciwieństwie do Vincenta, jej model był korzystamy również wiele innych postaci a przede wszystkim przez te, które spotykaliśmy praktycznie co chwilę (przynajmniej w II akcie). Też pytanie, co rozumiemy przez "model" - jeśli całość, to fakt, nie był on jednym z wybitniejszych (nawet wyłączając kwestię tego, że w pewnym momencie tym modelem mogło się zacząć chcieć rzygać), ale, jak pisałem wyżej, ja podchodzę do tego z rezerwą i mi to bądź co bądź nie przeszkadzało. Jednakże kto powiedział o stuprocentowym przeniesieniu? Moim zdaniem eksport i podrasowanie samej twarzy by wystarczyło - fryzurę zawsze mogła zmienić, strój tym bardziej. Ale twarz to twarz.