Wiedźmin - RECENZJE, wrażenia i oceny

+
Musze przyznać żę Wiedźmin wciągną mnie jak cholera :). Dawno tak dobrze się nie bawiłem, jest to najlepszy RPG zaraz po Fallout I i II i Gothic co prawda ma trochę błędów ale jeśli wciągniemy się w fabułę można spokojnie nie zwracać na nie uwagi. 9/10 i tytuł najlepszej gry RPG w 2007 przynajmniej dla mnie. ;)
 
Jak dla mnie 9/10 nie była to najlepsza gra w jaką grałem ale akurat na ten rok na który stworzono wiedźmina to zasługuje na tytuł gry roku ^^
 
Mamy otóż rok 2010. Kupiłem tę grę dopiero teraz. Po prostu coś mnie tknęło. Grałem 2 tyg. Przeszedłem właśnie dzisiaj. Gra zasługuje na pełne 9/10minusy to wywalanie do windowsa i cięcia w grafice a sprzętu słabego nie mam (mam wersję gry z 2007 roku, wiem wiem ma prawo się zacinać :)postacie, misje, sytuacje, mistrzostwo2 w pełni komuterowe filmy, z strzygą i z zabójcąBAGIŃSKIEMU WIĘCEJ PIENIĘDZY DAĆ!!! Nieoszlifowany diament, w Ameryce zrobiłby oszałamiającą karierę
 
9.5/10Ogólnie świetna gra, a nie dostanie ode mnie dziesiatki bo ma sporo pomniejszych niedoróbek np.-klony-Geralt nie umie omijać przeszkód-nieco zbyt długie czasy ładowania-słaba mimika postaci-nieco za dużo bezsensownego łażenia.Podobno wszystkie te elementy mają zostać naprawione w W2, więc jestem zachwycony! :)
 
Venderein said:
9.5/10Ogólnie świetna gra, a nie dostanie ode mnie dziesiatki bo ma sporo pomniejszych niedoróbek np.-klony-Geralt nie umie omijać przeszkód-nieco zbyt długie czasy ładowania-słaba mimika postaci-nieco za dużo bezsensownego łażenia.Podobno wszystkie te elementy mają zostać naprawione w W2, więc jestem zachwycony! :)
Geralt umie omijać przeszkody- obiega je :pMożesz dać jakiś przykład bezsensownego łażenia? Grałeś w Gothica 3 bądź Obliviona? Jeśli nie, to tak na prawdę nie wiesz co to jest bezsensowne łażenie.
 
W gothica nie grałem ale w Obliviona owszem i tam też to dopierp jest sporo łażenia ale są alternatywy: konik albo darmowy i teleport w każdym miejscu gdzie tylko chcesz. A w Wieśku jest głupio bo trzeba cały czas biegać na nogach, a lokacje są dość duże.
 
Venderein said:
W gothica nie grałem ale w Obliviona owszem i tam też to dopierp jest sporo łażenia ale są alternatywy: konik albo darmowy i teleport w każdym miejscu gdzie tylko chcesz. A w Wieśku jest głupio bo trzeba cały czas biegać na nogach, a lokacje są dość duże.
Jednym z podstawowych zarzutów pod adresem Wiedźmina były małe lokacje. Chciałbym tylko zauważyć, że koniem także trzeba było jechać, nie powiem było trochę szybciej (chyba, że się grało Khajitem, wtedy konie zostawały daleko w tyle). A teleport działał jeśli odkryło się już jakieś miejsce. A wszystkie jaskinie itp trzeba było odkryć samemu, a niejednokrotnie były położone bardzo daleko.W Gothicu zaś także mamy teleporty do wszystkich miast (bo tylko w nich coś się dzieję, reszta to wtórna monotonia), ale do nich także najpierw musimy trafić i znaleźć kamień teleportacyjny.
 
4/10Słabe animacje, nawet jak na gry ze swojego okresu.Słaby gameplay, wieje nudą i jest za prosto.Słaba fabuła, nieśmiało patrząca na klimat z książki, pretendująca do bycia podobną jak saga - a będąca jedynie "posmakiem" tego co tam mogliśmy zobaczyć.Polacy wciąż nie mają gry, która naprawdę mogą się chwalić...
 
Singami said:
4/10Słabe animacje, nawet jak na gry ze swojego okresu.Słaby gameplay, wieje nudą i jest za prosto.Słaba fabuła, nieśmiało patrząca na klimat z książki, pretendująca do bycia podobną jak saga - a będąca jedynie "posmakiem" tego co tam mogliśmy zobaczyć.Polacy wciąż nie mają gry, która naprawdę mogą się chwalić...
Nie wiem jak można logować się na forum jakieś gry żeby pisać jaka jest beznadziejna, ale OK to twoje zdanie i je szanuję. BTW ocenianie gier należy do recenzentów nie do fanów danej gry :)
 
Adamus said:
Adamus said:
4/10Słabe animacje, nawet jak na gry ze swojego okresu.Słaby gameplay, wieje nudą i jest za prosto.Słaba fabuła, nieśmiało patrząca na klimat z książki, pretendująca do bycia podobną jak saga - a będąca jedynie "posmakiem" tego co tam mogliśmy zobaczyć.Polacy wciąż nie mają gry, która naprawdę mogą się chwalić...
Nie wiem jak można logować się na forum jakieś gry żeby pisać jaka jest beznadziejna, ale OK to twoje zdanie i je szanuję. BTW ocenianie gier należy do recenzentów nie do fanów danej gry :)
Akurat robię do tej gry przygodę :) Bo wydaje mi się że z dobrą fabułą słaby gameplay jest do przeżycia."BTW ocenianie gier należy do recenzentów nie do fanów danej gry :)"Straszna bzdura. BTW w sumie sam jestem recenzentem gier MMO, to pozwala mi "oceniać" jakąś grę?
 
Wiedźmina kupiłem w 2008 roku i dopiero teraz znalazłem ten temat więc pisze : ocena oczywiście 11/10.Gra mimo błędów wciągnęła mnie na dłuuugi czas.Przyznam że dopiero wtedy zainteresowałem się całą sagą A.Sapkowskiego która również bardzo mnie wciągnęła.Teraz tylko czekam na Wiedźmina 2 który myślę że przebije spokojnie W1.Co do oceniania gry na tak niskim poziomie...Czy według ciebie fabuła w grze naprawdę jest słaba ? (oczywiście to twój wybór i wcale go nie kwestionuje.)
 
Ciezko mi znalezc jakas gre w ktora gralo mi sie rownie przyjemnie jak w Wiedzmina. Jedyne co mnie do teraz irytuje w wiedzminie to niektore decyzje jakie musielismy podjac. Np. Gdy pracowalismy dla Brogg'a i przyszly wiewiorki to jezeli oddalismy im jego towar to pozniej wychodzilo na to ze powinnismy byc bardziej neutralni bo wiewiorki skorzystaly z tej broni do zabicia handlarza fisstechem. A jezeli ich zarznelismy to bylo ok. Logiczne mi sie wydaje ze 1sza decyzja co do oddania towaru powinna byc traktowana jako neutralna : bierzcie jego paczki , nic mnie nie obchodza, robcie co chcecie ja sie mieszac nie bede. . . Tak samo z utarczka na bagnach miedzy zakonem a scoiatel. DLACZEGO niby musielismy dolaczyc albo do tych albo do tych ? Powinien byc jeszcze wybor pozostawienia ich samych sobie. . . Tylko to mnie irytuje w wiedzminie i za to gra ma duzy minus
 
Tak szczerze... To w żadną grę z fabuła (piękną fabuła) mnie jeszcze tak nie wciągneła :)... Nie znając tej gry, a dopiero ją instalując wyśmiał bym ludzi, którzy by powiedzieli, że przejdę tą grę 3 razy... A tu nagle grając zaczęło się :)... Moja ocena 11/10 :)
 
Gra nie dostała ode mnie 11 pkt. tylko dlatego, że było nieco głupich utrapień, jak np. chowający się miecz, mówienie "do ściany" albo "do bioder" itp. Ogółem jednak gra jest wybitna. Wśród RPG (ja grywam raczej w strategie pokroju serii EU, ewentualnie Total War), to najlepsza gra, jaką widziałem od czasów Tormenta.
 
Pomimo, iż Wiedźmina 1 nabyłem de facto jeszcze przed premierą (przedpremierowe zamówienie na EK), ukończyłem go dopiero w zeszłym tygodniu. Przy pierwszym podejściu zatrzymałem się w Wyzimie handlowej. Gra spodobała mi się strasznie, ale po pierwsze - naprawdę mało grałem w RPG i zadania na bagnach mnie przerosły, a po drugie zniechęcił mnie czas loadingów w Wyzimie Handlowej i okolicach. A jak wiadomo loadingów w Wiedźminie trochę jest, szczególnie jak odwiedzasz domy - wejście na pierwsze piętro i wyjście z powrotem na zewnątrz to najczęściej cztery ekrany ładowania. Wyszło jak wyszło, gra została odstawiona na półkę na lepsze czasy.

W między czasie kupiłem nowego kompa, ale poprzedni zasyfiony system nie radził sobie z odpaleniem Wiedźmaka. Udało mi się usiąść do gry dopiero dwa tygodnie temu i tym razem wciągnęła mnie na maksa i... chciałem napisać, że wypluła dopiero po przejściu całości, ale to nie prawda. Skoro właśnie pobieram mody, zacząłem przechodzić raz jeszcze, zamawiam EK Wiedźmina 2 i do tego rozglądam się za prozą A. Sapkowskiego to chyba wcale mnie nie puściła. :)

Przejście jedynki zajęło mi 40 godzin. Nie robiłem wszystkich pobocznych qustów, szczególnie na końcu. Byłem tak cholernie ciekawy tego, w jaki sposób skończy się fabuła, że odpuściłem sobie szukanie zbroi kruka etc. Zresztą wiedziałem, że grę przejdę i tak ponownie, więc odłożyłem sobie te questy poboczne na potem. ;)

Po tych wszystkich latach ode mnie gierka otrzymuje zasłużone 9/10. Niesamowita fabuła i ogromna grywalność sprawiły, że spędziłem przy tej grze mnóstwo czasu. A jestem graczem wieloletnim, który jednak naprawdę rzadko spędza dużo czasu przy jednym tytule. Większość produkcji łatwo mnie nudzi, wciągają mnie albo multi w FPS (Bad Company 2), albo świetne historie (Najdłuższa podróż, Dreamfall). Wiedźmin to pierwszy RPG którego przeszedłem i w sumie jestem z tego dumny. :D To co mnie wkurzało w grze to drobne błędy (a tu coś przenika sobie przez obiekty, a tu znowu ktoś się zablokuje itp), to że Geralt nie umiał skakać (głupio się czuję przyklejony do podłogi), to że czasem fabuła nie do końca się zgrywała (w rozmowie Wiedźmin mówił, że o czymś nie wie - pomimo że uzyskałem już o tym informacje etc.) oraz przedłużająca się końcówka. Moment w którym w lodowej krainie mamy już prawie walczyć z Wielkim Mistrzem Zakonu a tu nagle przenosi się on o 300 metrów dalej był chwilą, w której przeklinałem jak szewc. Chciałem poznać zakończenie a tu programiści na siłę wciskali kolejne walki, jakby sztucznie przedłużając czas gry - nie spodobało mi się zagranie z palącą się Wyzimą Klasztorną i koniecznością chodzenia piwnicami, a następnie jeszcze walka z potworem w kanałach, którą zrealizowano naprawdę średnio.

Ale to wszystkie zauważone przeze mnie wady. Ok jest jeszcze jedna - nie wiem czemu, ale w dodatkowych przygodach (np. Wiedźminkołaj) postaci mają tylko oczy i usta (bez twarzy) i znikają im ubrania... muszę to rozpracować jeszcze. Tym czasem o zaletach Wiedźmina pisać nie będę - bo nie starczyłoby mi chyba miejsca. ;) I tak już się rozpisałem.

Swoją drogą - czy tylko ja mam pewien dystans do przechodzenia gry jeszcze raz? Przechodząc po raz pierwszy zastanowiłem się porządnie nad każdą decyzją. Nie wyobrażam sobie teraz zabicia Abigail czy oddania Alvina Shani ponieważ zdecydowałem, że lepiej zaopiekuje się nim Triss. Byłem neutralny, bo tak zdecydowałem - nie mam ochoty przyłączać się bo bezsensownego konfliktu zakonu z scoai'tel - a jednak będę musiał... Przechodząc Wiedźmina jeszcze raz będę musiał decydować wbrew sobie, aby poznać inne wątki historii. Zrobię to na pewno, ale nie czuję się z tym zbyt super. :p
 
Nie chcę śmiecić to zapytam tutaj.

Jest jakiś mod lub coś w tym stylu aby można było nosić więcej niż jeden srebrny miecz? Bo np. dwa stalowe można bez problemu ale srebrnych już nie a ostatnio przechodząc W1 miałem nadzieję że uda mi się zdobyć Aerondight i Księżycowe ostrze a tu nic z tego bo drugiego srebrnego nie da rady wziąć :/
 
Zanim weźmiesz drugi miecz srebrny, zdeponuj pierwszy w skrzyni karczmie. Będziesz miał wolny slot i nie będziesz musiał wyrzucać miecza biorąc drugi. W ten sam sposób można zebrać wszystkie najlepsze miecze w grze, żadnego się nie pozbywając.

Ed.:
Heh, zostałem nekromantą, bo nie spojrzałem na datę posta :) . No cóż, może porada komuś się przyda.
 
Top Bottom