Wiedźmińskie ciuchy

+
Rozumiem niedopatrzenie w grze, jednak na ciuchu orzeł powinien berło trzymać, nie mieć je przylepione kropelką do rozwartych szponów...
No i biały to ten orzeł nie jest stanowczo.

Wielkie Słońce wygląda strasznie biednie. W grze kształt sprawdził się całkiem nieźle, jednak tu widziałbym te szesnaście promieni, naprzemiennie prostych i falistych.

Napisy przy jednorożcu to copypasta z artykułu o Kaedwen z angielskiej wiki. Nie lepszy byłby jakiś tekst w Starszej Mowie?

Ogólnie dużo lepsze koszulki można sobie zrobić w fotoszópie i za parę dyszek zdobyć egzemplarz fizyczny od pierwszej lepszej z polskich firm.

Produktów niekoszulkowych, czyli sweterków, szalików i innych pierdół nie skomentuję, bo o ile koszulki przynajmniej miały wiedźmińskie godła (aczkolwiek kapeczkę wySzczerbione), o tyle reszta produktów za wyjątkiem nazw z lore nie ma wspólnego zupełnie nic.

Albo nie, jeden z nich skomentuję. Rivskiemu szalikowi wróżę zawrotną karierę. Na przemiał całej niesprzedanej partii w końcu nie oddadzą, sporo trafi do sierocińców i przytułków - a więc przysłużą się owe szaliki do poprawienia losu wielu biednych duszyczek na świecie.
Co za niewdzięczność, wszyscy mówią, że Rivi to sami złodzieje, a przecież będą rozdawać swoje szaliki najuboższym.
 
Last edited:

Tares

Forum veteran
Teraz mam dylemat - kupić sobie skórzaną wiedźmińską kurtkę czy nowy komputer pod wiedźmina 3.... cena podobna... :) :)
 
Mi podobają się te wełniane swetry i kamizelka. Tylko ceny nie bardzo. Ale obiecuję, że kupię jak tylko odbiorę tą kasę z lotka :p
 
U, specjalisto. Rivijskim.

:rly?:
" - Nie ma miejsca, hultaju, rivski włóczęgo - charknął ospowaty, stając tuż obok nieznajomego."
"A u zatoki przy południowym krańcu jeziora Loc Eskalott leżał gród rivski, jaśniejący słomianym podgrodziem, ciemniejący domami niczym opieńki porastającymi brzeg jeziora."
 
http://wiedzmin.gamepedia.com/Pogrom_Rivijski
Szaliczek jest materiałem z licencją grową, więc niech kontynuują swoje nazewnictwo przy szaliczku. Lepiej brzmi tak naprawdę.

To nie jest kwestia licencji i nazewnictwa. "Rivijski" to przymiotnik oficjalny, dlatego użyty został dla upamiętnienia owego wydarzenja historycznego oraz w genealogiach. Z kolei "rivski" jest określeniem potocznym, nieco obelżywym - do absurdalnie drogiego szalika pasuje jak ulał.
 
Top Bottom