Wiosenna konferencja CD Projekt RED już jutro o godzinie 19:00

+
Ahh, powróciły wspomnienia z tamtego okresu :p Piękne czasy!
A tak przy okazji tego całego OT, pamiętacie to?
http://pl.thewitcher.com/community/entry/80
 
Tej nocy nie da się zapomnieć ma nadzieje że takich cyrków przy premierze na Xbox’a nie będzie.
Pamiętam jak o piątej nad ranem słuchałem tej piosenki 50 megabajtów to było coś.
 
taa... forum którego nie było ( jedynie komentarze pod newsem) na przyszły raz REDzi nie róbcie specjalnie nowego forum na TW3 bo będzie to samo !
 
Ludzie klęli na czym świat stoi, bo było opóźnienie kilkugodzinne. Naprawdę, z co niektórych wyłaziły najgorsze instynkty, a przecież chodziło tylko o grę, a nie śmierć bliskiej osoby. :/
 
IwaN said:
He, he, he... a ja pamiętam te 50mb (które potem okazało się czymś mniejszym, ale dalej problematycznym).

Dla przypomnienia tych czasów.



I LINK do strony

Sprawa została załatwiona po dżentelmeńsku i jako taką traktuje ją jako niebyłą, co i innym ośmielę się zasugerować.
 
Vojtasass said:
Ludzie klęli na czym świat stoi, bo było opóźnienie kilkugodzinne. Naprawdę, z co niektórych wyłaziły najgorsze instynkty, a przecież chodziło tylko o grę, a nie śmierć bliskiej osoby. :/
Niektórzy wzięli wolne w pracy i wychlali hektolitry kawy czuwając do rana przy komputerze. Im się zbytnio nie dziwię, że się trochę wkurzyli.
Całej reszcie - tak.
 
Ja nawet nie odbierałem specjalnie negatywnie tego całego opóźnienia (tym bardziej że później REDzi skutecznie zatkali mi usta jeśli chodzi o jakiekolwiek narzekanie, rewelacyjną koszulką). Co więcej, świetnie się bawiłem, np. widząc tych wszystkich fanów, którzy jednym głosem wieszali psy na niejakim Krzysiu, który owej nocy testował grę, czekając na jakąkolwiek informację od CDR, czy też nieustannie odświeżając stronę, chociażby po to, żeby otrzymać od studia najbardziej idiotyczne zapewnienie, jakim było
Nie jest źle, serio.
Kto pamięta ten post, ten musi mieć niesamowite wspomnienia xD
 
Sawu97 said:
Kto pamięta ten post, ten musi mieć niesamowite wspomnienia xD

Tia... pamiętamy gorącą informację - "już jest kurtka" ;) .

I tak chyba o 2:30 dałem sobie spokój, mimo obietnic iż przed świtem zagramy.
Jednak koszulka mnie udobruchała, więc już będę siedział cicho w tym temacie .
 
Sheladin said:
Niektórzy wzięli wolne w pracy i wychlali hektolitry kawy czuwając do rana przy komputerze.
Sorry, ale dla mnie żadna gra nie jest na tyle ważna, by się do czegoś zmuszać - np. siedzieć przed kompem z powiekami na wykałaczkach. Owszem, była obsuwa - ale ciągłe wypominanie im tego, gdy się dostało koszulkę w ramach rekompensaty, jest po prostu niewdzięczne. Niewdzięczne i małostkowe. I nie mówię tu o naszej swobodnej i w gruncie rzeczy przyjaznej rozmowie, tylko raczej o niepojętym dla mnie zacietrzewieniu i postawie roszczeniowej pod tytułem "wszystko mi się należy i reszta mnie gówno obchodzi". 95% wydawców by zlało takie głosy ciepłym moczem.
 
Palimpsest said:
Nie wydaje Wam się, że te konferencje są znacznie gorsze od tych przeprowadzanych przez Tomka Gopa? Tamte były żywsze, ciekawsze. Powiem tak, nawet jeśli na tamtych konferencjach pokazywano tylko suchy gameplay, oglądało się je ze znacznie większym zaciekawieniem, niż tą dzisiejszą pomimo, ze na tej było parę naprawdę rewolucyjnych treści(tysiąc kopii dla recenzentów). Eh gdzie ten Tomek..

To jeno świadczy o Redach / CDP, że ich konferencje musi prowadzić współzałożyciel firmy, bo po odejściu pijarowca nie ma komu tego robić. Potrzeba CDPR nowej twarzy, kogoś, kto z pasją, dobrą dykcją (!) będzie opowiadać o grach. Rzekłem.
 
Aż tak źle wtedy niebyło przynajmniej teraz mamy co powspominać no i też każdy z nas dostał koszulkę.
 
Vojtasass said:
Sorry, ale dla mnie żadna gra nie jest na tyle ważna, by się do czegoś zmuszać - np. siedzieć przed kompem z powiekami na wykałaczkach. Owszem, była obsuwa - ale ciągłe wypominanie im tego, gdy się dostało koszulkę w ramach rekompensaty, jest po prostu niewdzięczne.
A to już inna sprawa. CDPR dało ciała, przyznało się, przeprosiło i rozesłało prezenty.
Sprawa związana z 50mb mnie bawi i resztę też teraz powinna, bo mają koszulki i gra jest już dopracowana.
Inną parą kaloszy jest to, że 50mb śmieszyło mnie już w dzień premiery, bo CDPR skutecznie mnie odstraczyło DRMem.
Grę kupiłem kilka dni przed premierą patcha usuwającego zabezpiecznie.
Niemniej rozumiem oburzenie niewielkiej części graczy w dzień premiery, tylko nie rozumiem po co brać wolne w robocie.
 
Wprawdzie wolnego nie brałem, ale dopiero koło trzeciej wymiękłem. Człowiek (zdrowy), to takie bydlę, które pamięta zwykle dobre wspomnienia - jednocześnie podświadomie wykluczając te złe, traumatyczne. Skoro całe gremium forumowiczów dzieli sie dziś swoimi doświadczeniami sprzed prawie roku, to chyba cała ta heca nie odcisnęła na ich psychice jakiegoś specjalnego piętna. Dzisiaj ja też z uśmiechem na ustach wspominam te newsy pod wspólnym tematem i systematyczne, z regularnością metronomu, klikanie w F5.

A zapowiadane 5% (ok. 0,5 GB) w porównaniu z ówczesnym 50 MB wydaje się być pliczkiem .txt :D .
 
@Sheladin
Po to brali ludzie wolne że pograć jeszcze przed premierą a poza tym to wydarzenie to jak święto narodowe było.
 
Fakt nie pamiętam tej nocy, bo grę kupiłem pewnie z miesiąc później. Mimo wszystko śledziłem i nadal śledzę co się dzieję. I pamiętam te nieszczęsne 50mega. Ale jak napisał Vojtasass, żadna gra nie jest dla mnie tak ważna, żeby zarywać noc i brać wolne od pracy. Zresztą siedząc 9h przy komputerze będac w pracy nie mam chęci czasem włączać go w domu. Wiem że to "Ta Gra", ale wciąż jednak gra:)
 
Top Bottom