Przekładając tą korporacyjną nowomowę z raportu na język ojczysty, można śmiało napisać, że z finansowego punktu widzenia Gwint i Wojna Krwi to: ch..., d... i kamieni kupa.
Wolne żarty, na ten moment spokojnie można liczyć na 200 tys.
Z resztą różnica pomiędzy "rozważa", a "może rozważyć w przyszłości" teoretycznie jest, a w praktyce nie ma żadnej. Zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę język jakim jest napisany raport.
Pisałem na bazie czego wcześniej. Nie wierzę w taką zniżkę na święta. W sumie to niedługo więc będziemy te przewidywania weryfikowaćCiekawe na bazie czego to stwierdzenie? Równie dobrze mogli 10 tysięcy kopi na gog.com nie sprzedać skoro tak szybko podkulili ogony i wrócili na Steam. Moim zdaniem jak się sprzeda 100 tysięcy kopi tej gry w pierwszym miesiącu to będzie to niebywały sukces bo na steamie jakiegoś ogromnego szału ostatecznie nie zrobiła. W black friday spodziewam się pierwszych obniżek ceny na poziomie co najmniej 30%. W grudniu przed świętami pewnie będzie już -50%.
A co to jest 100 tys kopii dla Redów? "...a co za tym idzie ich prognozy raczej oscylowały w okolicach max kilkuset tysięcy sztuk w tym okresie" - Pewnie było to wysokie kilkaset tys i to się wszystko zgadza.PS. I jeszcze a propos poziomu sprzedaży Wojny Krwi. Cytat z raportu:
"Mając na uwadze opinie i pozytywne komentarze ze strony branżowych ekspertów, zarząd spółki zakładał wyższy niż osiągnięty od premiery do dnia publikacji sprawozdania poziom sprzedaży tytuł."
Biorąc pod uwagę, że mamy za sobą dopiero 3 tygodnie od premiery raczej sprzedaż na poziomie ponad 100 tysięcy kopii można między bajki włożyć bo nie wierzę, by w CDPR pracowali tak wielcy optymiści, że liczyli na milionową sprzedaż tego tytułu w niespełna miesiąc, a co za tym idzie ich prognozy raczej oscylowały w okolicach max kilkuset tysięcy sztuk w tym okresie.
Ja myślałem, że skoro Wojny Krwi dostały podtytuł "Wiedźmińskie opowieści" to będzie to pierwsza cześć większej całości i prace już trwają nad kolejnymi częściami. Coś jak Kroniki Asasyńskie (ostatecznie wyszła z tego trylogia). Z tego zdania natomiast wynika, że na razie nie rozpoczęto żadnych prac nad kolejnymi Opowieściami.
Pisałem na bazie czego wcześniej.
Pisałem na bazie czego wcześniej.
A co to jest 100 tys kopii dla Redów? "...a co za tym idzie ich prognozy raczej oscylowały w okolicach max kilkuset tysięcy sztuk w tym okresie" - Pewnie było to wysokie kilkaset tys i to się wszystko zgadza.
Spoko. Pokażę skrótowo sposób wykonania tych szacunków. Czyli dlaczego próg minimum 200 tys.A może wyjaśnisz jak wykorzystałeś tą bazę?
Wtedy z pewnością twoje szacunki będą bardziej wiarygodne.
No i tak planowo chyba miało być.
Ale też nie chce mi się wierzyć, że po prostu stwierdzili "słabo się sprzedało, zamykamy temat".
Spoko. Pokażę skrótowo sposób wykonania tych szacunków. Czyli dlaczego próg minimum 200 tys.
Otóż Wojna Krwi jest na 35 miejscu w tej chwili w historycznym rankingu. Przed nią jest np. podstawka wiedźmina 3 (wersja standardowa) klasyfikowana na 19 miejscu, która sprzedała się na samym gog w ilości ponad 1 mln (dane na 2016 rok). Dość daleko za TB (92 miejsce bodaj) jest np. Hotline Miami, które sprzedało się na steamie w ponad 2 mln sztuk. Średnio GOG ma udział w rynku w zależności od tytułu od między 10 a 15%. Nawet jeśli założymy sceptycznie, że w tym wypadku było 5% to i tak daje 100 tys kopii. Zebrałem jeszcze dane z kilku innych gier i w wyniku tych działań wyszedł mi taki szacunek.
Na gogu też tą grę (HM) można było zdobyć już w 2013 za śmieszne pieniądze. To nie jest żaden argument. Tu masz jedno ze źródeł na teamt pokrycia rynku przez gog http://www.gamasutra.com/view/feature/186940/defenders_quest_by_the_numbers_.php - 2013 rok więc teraz raczej jest lepiej. Prosta rzecz - Wiesiek grubo powyżej 1 mln i 19 miejsce, za TB są tytuły dość nowe, które sprzedały się na steamie powyżej 1mln (Hotline Miami, Divinity Original Sin 2, Frostpunk itd.). Nie ma szans żeby było poniżej 100tys. Wg mnie to może być nawet 300tys.Ta analiza nie jest nic warta. Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę. Twoje szacunki dotyczące sprzedaży Hotline Miami są niewiarygodne ponieważ te 2 mln kopi na Steam wzięło się miedzy innymi z faktu, że to jest kultowa gra do której klucze na Steam można było onegdaj zdobyć za pół darmo. Gdybyś miał pewne informacje co do sprzedaży jakiegoś tytułu za WK moglibyśmy rozmawiać, a tak to jest totalne wróżenie z fusów.
PS. Skąd właściwie informacja jakoby sprzedaż na gog.com to od 10 do 15% poziomu sprzedaży gier na Steam? Ja pierwsze słyszę.
Na gogu też tą grę (HM) można było zdobyć już w 2013 za śmieszne pieniądze. To nie jest żaden argument. Tu masz jedno ze źródeł na teamt pokrycia rynku przez gog http://www.gamasutra.com/view/feature/186940/defenders_quest_by_the_numbers_.php
2013 rok więc teraz raczej jest lepiej.
Prosta rzecz - Wiesiek grubo powyżej 1 mln i 19 miejsce, za TB są tytuły dość nowe, które sprzedały się na steamie powyżej 1mln. Nie ma szans żeby było poniżej 100tys. Wg mnie to może być nawet 300tys.
Dlatego to są szacunki tylko i wyłącznie a nie twarde dane...Tyle tylko, że jest tam podany udział na dany moment od premiery (i w dodatku bez podania konkretnych liczb co do sprzedanych kopii w każdym z tych kanałów). Nie masz wiedzy, ani ja nie mam, jak w kolejnych latach wygląda sprzedaż poszczególnych tytułów na gog.com i Steam.
Co by nie mówić od 2013 roku renoma Goga jest znacznie większa między innymi za sprawą Wieśka 3.A dlaczego miałoby być lepiej? Co gog.com takiego zrobił, albo co zrobił Steam, że gracze mieliby przejść z jednego sklepu do drugiego?
Po pierwsze to radzę zapoznać się ze zmianami w rachunkowaniu wyników przez CDR od niedawna. Przychody z Gwinta jak i Wojny Krwi będą księgowane w większym % na konto CDRed a nie GOG. Poza tym mówienie o jakimś uciekaniu na steam to tylko twoja interpretacja a nie faktyGdyby było 300 tysięcy to raczej nie uciekaliby na Steam mając przed sobą premierę na konsolach. 300 tysięcy kopii dałby im przychód rzędu 30 mln zł. To tyle ile gog.com generuje przez cały kwartał. Nie wierzę, że taki poziom sprzedaży zmusiłby CDPR do złamania własnego słowa. Zresztą jak się przyjrzeć przychodom gog.com to raczej ciężko uwierzyć w sprzedaż setek tysięcy kopii gier każdego miesiąca.
Po pierwsze to radzę zapoznać się ze zmianami w rachunkowaniu wyników przez CDR od niedawna. Przychody z Gwinta jak i Wojny Krwi będą księgowane w większym % na konto CDRed a nie GOG.
Poza tym mówienie o jakimś uciekaniu na steam to tylko twoja interpretacja a nie fakty
Rozczarowanie w firmie jest bo mają wysokie oczekiwania oraz ambicje i tyle.
Po pierwsze to radzę zapoznać się ze zmianami w rachunkowaniu wyników przez CDR od niedawna. Przychody z Gwinta jak i Wojny Krwi będą księgowane w większym % na konto CDRed a nie GOG. Poza tym mówienie o jakimś uciekaniu na steam to tylko twoja interpretacja a nie fakty
Rozczarowanie w firmie jest bo mają wysokie oczekiwania oraz ambicje i tyle.
2 tygodni TB jest jeszcze bardziej PC`towym tytułem niż W3 i jeśli mam być szczery to nie sądzę, żeby konsole się specjalnie dołożyły do wyniku.Jakoś nie jestem zaskoczony z tej decyzji. Nie zmienia to faktu, że sprzedaż 300 tysięcy kopii po 3 tygodniach to byłby ogromny sukces tej gry. Wiedźmin 3: Dziki Gon potrzebował blisko 4 tygodni by na PC przekroczyć liczbę 1,3 mln sprzedanych kopii,
Tak na Black Friday może być jakaś krótkotrwała obniżka, takie święto. Ale w 50% na Boże Narodzenie nie wierzęPrzez bity miesiąc było trąbione wszem i wobec, że na PC będzie to tytuł do kupienia wyłącznie na platformie gog.com. Nawet zrezygnowano ze współpracy ze sklepami sprzedającymi klucze. Ledwo po 3 tygodniach, i na 2 tygodnie przed premierą na konsolach, słowa te okazały się nic nie wartę, a gra ukazała się na Steam gdzie sprzedaż wcale nie jest oszałamiająca. Ostatecznie po 4 tygodniach od premiery samo CDPR mówi o niezadowalającym poziomie sprzedaży. Naprawdę trzeba być nielada optymistą by wierzyć, że ta gra sprzedała się w ponad 100 tysiącach kopii (a Ty teoretyzujesz o 200, a teraz nawet 300 tysiącach kopii). Zapamiętaj dzień 23 listopada bo to będzie dzień w którym ledwo po miesiącu od premiery (a dwa tygodnie po premierze na Steam) WK zaliczy pierwszą poważną obniżkę ceny.
2 tygodni TB jest jeszcze bardziej PC`towym tytułem niż W3 i jeśli mam być szczery to nie sądzę, żeby konsole się specjalnie dołożyły do wyniku.
Tak na Black Friday może być jakaś krótkotrwała obniżka, takie święto. Ale w 50% na Boże Narodzenie nie wierzę