Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści dostępna na Steam!

+
Dla porównania dodam, że taki Frostpunk (też tylko na PC) sprzedał się w 3 dni w 250tys egzemplarzy więc jak dla mnie te domniemane przez mnie 200-300 tys TB to żaden sukces co najwyżej przyzwoita sprzedaż.
 
Dla porównania dodam, że RDR 2 w ciągu 12 dni sprzedało się w 17 mln egzemplarzach. Więc jak dla mnie TB to katastrofa i kompromitacja.
 
Trzeba znać umiar w tych porównaniach ;) akurat Frostpunk to jest niezły przykład bo gra o małym budżecie i tez dosyć oryginalna.
 

ghs

Forum veteran
gra ma dobre oceny ma MC więc trochę kampanii reklamowej w grudniu, przy okazji premiery na konsole i na święta sprzedaż skoczy. pewnie dadzą z 10% świątecznej zniżki i wszyscy będą zadowoleni.
 
WK trafił w możliwie najgorszy możliwy okres, jeśli chodzi o premierę, ludzie wciąż jeszcze grali w AC:Odyssey, a na dniach miało wyjść RDR2, nie mam pojęcia kto wpadł na pomysł by wydać to w tak zapchanym okresie... REDzi liczyli chyba na hype po Wiedźminie 3, jednak chyba ktoś zapomniał że minęły już ponad dwa lata od wyjścia ostatniego dodatku...
Mam nadzieję że ewentualna klapa finansowa nie będzie oznaczała końca projektu Wieźmińskie opowieści, bo byłaby szkoda, może ewentualne zmiany w modelu rozgrywki, jakiś RTS, albo coś w stylu Mount & Blade?


Dla porównania dodam, że RDR 2 w ciągu 12 dni sprzedało się w 17 mln egzemplarzach. Więc jak dla mnie TB to katastrofa i kompromitacja.

To 17 milionów to kopie które trafiły na sklepowe półki.
 
WK trafił w możliwie najgorszy możliwy okres, jeśli chodzi o premierę, ludzie wciąż jeszcze grali w AC:Odyssey, a na dniach miało wyjść RDR2, nie mam pojęcia kto wpadł na pomysł by wydać to w tak zapchanym okresie... REDzi liczyli chyba na hype po Wiedźminie 3, jednak chyba ktoś zapomniał że minęły już ponad dwa lata od wyjścia ostatniego dodatku...
Mam nadzieję że ewentualna klapa finansowa nie będzie oznaczała końca projektu Wieźmińskie opowieści, bo byłaby szkoda, może ewentualne zmiany w modelu rozgrywki, jakiś RTS, albo coś w stylu Mount & Blade?




To 17 milionów to kopie które trafiły na sklepowe półki.

Będą celować w mikro-transakcje, aby mieć płynność finansową, między tytułami AAA. Lwia część zysków to ciągle wiedźmin 3 :D. Jeszcze powstaje jakiś tajemniczy RPG AAA ma wyjść do 2021 tak jak cyberpunk.
 
Mam nadzieję że ewentualna klapa finansowa nie będzie oznaczała końca projektu Wieźmińskie opowieści, bo byłaby szkoda, może ewentualne zmiany w modelu rozgrywki, jakiś RTS, albo coś w stylu Mount & Blade?

A ja właśnie mam szczerą nadzieję, że to pierwsza i ostatnia gra z tej serii. 2 lata zmarnowane, by zagrać na hardzie w najprostszą grą w jaką kiedykolwiek grałem, z najdurniejszym AI z jakim się kiedykolwiek zetknąłem. Jeśli taką chałę odwalają programiści spod hashtagu #15k to szkoda tych pensji, lepiej przeznaczyć tę kasę dla ilustratorów, grafików, scenarzystów i animatorów, bo to jedyne osoby jakie za WK nie muszą się wstydzić.
 
Dla porównania dodam, że taki Frostpunk (też tylko na PC) sprzedał się w 3 dni w 250tys egzemplarzy więc jak dla mnie te domniemane przez mnie 200-300 tys TB to żaden sukces co najwyżej przyzwoita sprzedaż.

Tyle tylko, że Frostpunk sprzedawany był od dnia premiery w wielu kanałach dystrybucji. Była wersja pudełkowa i cyfrowa dostępna w tysiącach sklepów oraz na Steam i gog.com. Gdyby tak samo postąpiono z WK to zapewne również sprzedaż bez problemu osiągnęłaby w tydzień niewiele mniejszy poziom sprzedaży (albo nawet porównywalny). Wystarczy spojrzeć na sprzedaż WK na Steam. Po czterech dniach sprzedano 29 tysięcy kopii. Gdyby do tego dołączyć sprzedaż pudełkową oraz w innych sklepach z cyfrowymi grami (choćby gog.com) z pewnością w pierwszym tygodniu rozeszłoby się co najmniej 200 tysięcy kopii. CDPR miał jednak inny plan. Wierzył, że wrzucenie WK wyłącznie na gog.com przyciągnie masę nowych graczy do ich sklepu, a rzeczywistość okazała się brutalna i poziom sprzedaży nie spełnił pokładanych nadziei.

Nie ma jednak co porównywać Frostpunku do WK bo to gry zupełnie z innej pułki. W przypadku Frostpunku grą tą zainteresowany był każdy komu spodobało się TWoM od 11 bit studio (czyli parę milionów osób). W przypadku WK kto miał być tym tytułem zainteresowany? Fani Dzikiego Gonu? Oni czekają przede wszystkim na CP2077, a nie jakiś odprysk w zupełnie innych klimatach (sytuacja analogiczna do Asasyńskich Kronik). Fani Gwinta? Tych jest obecnie zbyt mało by wchłonąć kilkaset tysięcy kopi WK. Ta gra niestety od początku była skazana na porażkę bo nie miała dla siebie odpowiednio dużego targetu. Świetnie obrazuje to metacritic. Średnia z recenzji - 85 punktów. Średnia od graczy - 7,6/10. CDPR ograniczając sprzedaż wyłącznie do gog.com tylko przypieczętował los tej gry, a teraz będą się dwoili i troili by jakoś im się ta inwestycja zwróciła.

PS. Jeśli ktoś nie wierzy nadal, że już w miesiąc po premierze WK może zacząć trafiać na spore promocje proponuję przypomnieć sobie historię poprzedniej wtopy CDPR czyli The Witcher Adventure Game. Tam pierwsza obniżka na Steam miała miejsce 19 grudnia (premiera była 27 listopada). Było to wówczas -15%. 23 lutego zeszli już na -40%, a 9 maja na -50%. A było to przy tytule gdzie cena wyjściowa wynosiła 10$.
 
Last edited:
CDPR ograniczając sprzedaż wyłącznie do gog.com tylko przypieczętował los tej gry, a teraz będą się dwoili i troili by jakoś im się ta inwestycja zwróciła.
Decyzja o wybraniu wyłącznie goga była powiązana z uwarunkowaniami technicznymi - architekturą sieciową bo tylko na gog da się powiązać Gwinta z TB. Poza tym, marża oczywiście.
PS. Jeśli ktoś nie wierzy nadal, że już w miesiąc po premierze WK może zacząć trafiać na spore promocje proponuję przypomnieć sobie historię poprzedniej wtopy CDPR czyli The Witcher Adventure Game. Tam pierwsza obniżka na Steam miała miejsce 19 grudnia (premiera była 27 listopada). Było to wówczas -15%. 23 lutego zeszli już na -40%, a 9 maja na -50%. A było to przy tytule gdzie cena wyjściowa wynosiła 10$.
Bądźmy poważni i nie porównujmy, gry która powinna być darmowa z TB ;)
 
@luk757 Jeszcze a propos Twoich wyliczeń. W historycznych bestsellerach na gog.com 11 miejsce zajmuje Arcanum. Na Steam nie ma nawet 200 tysięcy użytkowników. Wedle Twoich wyliczeń zakładając nawet 15% czyli górny poziom udziału gog.com w sprzedaży cyfrowej każdego tytułu wychodzi, że sprzedało się max 25 tysięcy kopi tej gry. 19 miejsce w tym rankingu zajmuje Wiedźmin 3: Dziki gon (edycja premierowa). Czyli co? Sprzedał się na gog.com w liczbie poniżej 25 tysięcy kopii?
Post automatically merged:

Decyzja o wybraniu wyłącznie goga była powiązana z uwarunkowaniami technicznymi - architekturą sieciową bo tylko na gog da się powiązać Gwinta z TB. Poza tym, marża oczywiście.

Jakoś po 3 tygodniach znaleźli rozwiązanie :) Zresztą nikt nie kazał im sprzedawać klucze na inne platformy niż gog.com. Jakoś Wiedźmina 3 i dodatki do niego potrafili w ten sposób sprzedawać. Miałeś pudełkowe wydania oraz cyfrowe w tysiącach sklepów, a każdy oferował klucze m.in. na gog.com. Teraz nie zrobiono tak tylko dlatego, że chcieli zmusić graczy do przyjścia na gog.com i ominięcia wszelkich pośredników, nie tylko Valve (w obliczu ponoszonych strat przez ten segment w ich korporacji zupełnie się temu działaniu nie dziwię). No i się grubo przeliczyli jak widać.

Bądźmy poważni i nie porównujmy, gry która powinna być darmowa z TB ;)

A dlaczego miałaby być darmowa? Jej produkcja kosztowała konkretną sumę pieniędzy która musiała się zwrócić. Co najwyżej możemy dyskutować czy wydawanie takiej gry w ogóle miało jakikolwiek sens. Moim zdaniem nie, ale z drugiej strony od paru lat jest moda na komputerowe wersje planszówek więc może jest pod to dość liczny target. Gorzej, że sama ta gra była słaba również w wersji planszowej. Chyba najgorsza gra stworzona przez Ignacego Trzewiczka (ja w każdym razie gorszej nie znam).
 
Last edited:
@luk757 Jeszcze a propos Twoich wyliczeń. W historycznych bestsellerach na gog.com 11 miejsce zajmuje Arcanum. Na Steam nie ma nawet 200 tysięcy użytkowników. Wedle Twoich wyliczeń zakładając nawet 15% czyli górny poziom udziału gog.com w sprzedaży cyfrowej każdego tytułu wychodzi, że sprzedało się max 25 tysięcy kopi tej gry. 19 miejsce w tym rankingu zajmuje Wiedźmin 3: Dziki gon (edycja premierowa). Czyli co? Sprzedał się na gog.com w liczbie poniżej 25 tysięcy kopii?
Tak duża liczba Arcanum pewnie jest związana z jakąś mega promocją kiedyś albo nawet dawaniem za free. Ewentualnie może wersja gog lepiej działa na nowszych systemach i jest większy zbyt... Co do w3 to już podawałem sprzedaż oficjalnie podaną na wrzesień 2015 przez cdr.

Edit: Doszedłem chyba już o co chodzi. Na Steamie ta gra została wydana dopiero w 2016 roku...

Jakoś po 3 tygodniach znaleźli rozwiązanie :) Zresztą nikt nie kazał im sprzedawać klucze na inne platformy niż gog.com. Jakoś Wiedźmina 3 i dodatki do niego potrafili w ten sposób sprzedawać. Miałeś pudełkowe wydania oraz cyfrowe w tysiącach sklepów, a każdy oferował klucze m.in. na gog.com. Teraz nie zrobiono tak tylko dlatego, że chcieli zmusić graczy do przyjścia na gog.com i ominięcia wszelkich pośredników, nie tylko Valve (w obliczu ponoszonych strat przez ten segment w ich korporacji zupełnie się temu działaniu nie dziwię). No i się grubo przeliczyli jak widać.
Może inaczej, ja sądzę, że wersja steam była planowana ale być może na późniejszy termin bo raczej nie zdążyli by tych zmian zrobić w ciągu tygodnia czy dwóch. Natomiast rozwiązanie jest słabe bo zamiast kart masz kasę, której i tak jest za dużo...
 
Last edited:
Tak duża liczba Arcanum pewnie jest związana z jakąś mega promocją kiedyś albo nawet dawaniem za free. Co do w3 to już podawałem sprzedaż oficjalnie podaną na wrzesień 2015 przez cdr.

Szczerze? To raczej wynik faktu w którym roku pojawiła się ta gra na każdej z tych platform. Bodaj 2010 vs 2016. Chciałem Ci jednak tym przykładem pokazać, że Twoje dywagacje bez choćby jednej twardej danej przed KW i za KW sprawiają, że takie wyliczenia nie mają kompletnie sensu. A co do W3 mógłbyś podać link do tej oficjalnej informacji? Jestem ciekawy czy tam rzeczywiście mowa była o sprzedanych kopiach przez gog.com czy jedynie o zarejestrowanych bo ja znalazłem news o podobnej treści, ale mówiący jedynie o zarejestrowanych/aktywowanych kopiach na gog.com, a to zupełnie co innego (https://pclab.pl/news70590.html i https://pclab.pl/news65549.html). Na gog.com to się mogło sprzedać i ledwo 100 (słownie: STO) kopi, jeśli nabywcy wersji pudełkowych zamiast rejestrować grę na Steam czy Orginin (co było utrudnione względem rejestracji na gog.com) rejestrowali je na gog.com.
 
"Mając na uwadze powyższe opinie i pozytywne komentarze ze strony branżowych ekspertów, Zarząd Spółki zakładał wyższy, niż osiągnięty od premiery do dnia publikacji sprawozdania, poziom sprzedaży tytuł". Chodzi o Wojnę Krwi.

Jeśli literówki mają miejsce w poważnych sprawozdaniach biznesowych CDP to nic dziwnego, że i są w grach...
 
Może inaczej, ja sądzę, że wersja steam była planowana ale być może na późniejszy termin bo raczej nie zdążyli by tych zmian zrobić w ciągu tygodnia czy dwóch. Natomiast rozwiązanie jest słabe bo zamiast kart masz kasę, której i tak jest za dużo...

Już nie przesadzaj. Te zmiany to czysta kosmetyka w samym kodzie programu (przynajmniej to co zostało podane). Do ogarnięcia w kilka dni jak się ma tak wielu pracowników jak CDPR. Jestem pewny, że nie planowali premiery na Steam skoro tak hucznie głosili hasła o wyłączności dla gog.com, ale wyniki sprzedażowe po pierwszym tygodniu musiały być na tyle tragiczne, że rzucono wszystkich do pracy nad konwersją pod Steama. To zresztą tłumaczy, czemu gracze nie doczekali się do dziś pierwszej łatki do tej gry choć bugów z tego co czytałem w niej co nie miara, a sam poziom trudności nawet najwyższy woła o pomstę do nieba.
 
Tja do ogarnięcia w kilka dni jak oni 10 kart nie potrafią ogarnąć w kilka dni ;) i mają do roboty patcha na grudzień (ten był zapowiadany jeszcze przed premierą). Nie jest to taka kosmetyka właśnie, nie masz na steamie nigdzie odniesień do Gwinta w kodzie a wersja GOG ma tych "linków" trochę włącznie z menu o osiągnięciach nie wspominając.

Co do danych Wieśka to fakt chodzi o aktywację, tyle, że dla tej listy na gog to może nie mieć znaczenia. :) Ale tu przyznaje się że tego nie wiem. Tak czy owak obstaję przy tych 200 tys bo inne tytuły tez mi na to wskazują.
 
Last edited:
Jeszcze wspomnę o HS, który ma bardzo agresywną politykę reklamową co dodatek, na twich, youtube. Nawet oglądając turniej z Gwinta, to leciała ich reklama =]. Nie wiem dziwna reklama publikując tylko świetny trailer na youtube i swoich stronach. No jeszcze w okienkach google jest, ale to słabe.
 
. Nie wiem dziwna reklama publikując tylko świetny trailer na youtube i swoich stronach. No jeszcze w okienkach google jest, ale to słabe.
Z tym świetnym to bym nie przesadzał. IMO ten z bety znacznie lepszy, a nawet odcinając subiektywne opinie to raczej droższy (o wiele dłuższe CGI i więcej szczegółowych modeli). Pewnie to jest jedna z przyczyn. Dużo środków na marketing poszło w becie na promowanie gry która poszła do kosza.
 
Dla porównania dodam, że RDR 2 w ciągu 12 dni sprzedało się w 17 mln egzemplarzach. Więc jak dla mnie TB to katastrofa i kompromitacja.
Najpierw piszesz to, a następnie:
Frostpunk i Wojna Krwi to są zupełnie 2 inne gry i skierowane do różnych odbiorców.
Gdzie tu logika? Thronebreaker jest zbliżone bardziej do Frostpunka (obie gry są stosunkowo niewielkie, mają jakąś warstwę strategiczno-ekonomiczną i stawiają na ciężki klimat) niż RDR2, gdzie atmosfera może stanowić jedyne podobieństwo (a i z tym bym polemizował).
 
Top Bottom