myślę,że nie byłoby z tym problemów.Relację między Cintrą a Skellige są na tyle bliskie,że miałoby to swoje uzasadnienie.Ogólnie miałem przed Krwią i Winem marzenie, by Skellige było jedną talią z Cintryjczykami (od Kwestii ceny były wszak połączone ścisłym sojuszem), można by było nawsadzać sporo postaci z Sagi. Teraz to nie bardzo wiadomo, czy taką Calanthe/Pavettę wsadzić do Królestw czy Skellige, Vissegerda do Królestw czy Nilfgaardu...
Ale przyznam, że faktycznie talia w stylu "Geralt i postacie z sagi" byłaby dla mnie najbardziej kusząca Gdzie ten Percival, gdzie ta Angoulême...
Wiedźmin niezależny od poprzednich części? To ,że można było w niego zagrać nie znając 1 i 2 nie znaczy, że jest niezależny. Trylogia jest bardzo spójna i tworzy cudowny świat i historię, a 3ka jest idealnym zwieńczeniem całej historii :smiling2:. Władce pierścieni powrót króla też można obejrzeć bez poprzednich dwóch części i będzie świetnym filmem ale mówienie, że jest niezależna to zbrodniaO, nie wiedziałem że część z nich już jest, dzięki. Nadal jednak obstaję przy swoim. Gwint jest grą niezależną i spoko. Jak ktoś grał w Wieśka 3 (który jest dość niezależny od poprzednich czesci - nawet ta "trójka" jest ukryta żeby nie zrażać graczy, którzy wcześniej serii nie znali zbyt dobrze - i tak znajdzie nawiązania do gry w kartach. To byłaby talia dla prawdziwych znawców. Do wydajnego grania nie jest potrzebna znajomość historii uniwersum ani postaci - wystarczy znajomość mechaniki, umiejętności kart - ale jedną z najlepszych części Wiedźmina jest właśnie odkrywanie tych wszystkich nieoczywistych powiązań, odkrywanie starych zaszłości. Więc każdy gracz, który by CHCIAŁ mógłby się dzięki temu czegoś o świecie Sapkowskiego dowiedzieć. A dla zatwardziałych, hardkorowych wyznawców wiedźmina (jak ja sam) taka talia naszpikowana postaciami, których laicy może nawet nie znają to byłby orgazm growy, innej bym nie używał. [Sorry za niespójność, pisałem na telefonie w autobusie na 3 razy]
Wiedźmin niezależny od poprzednich części? To ,że można było w niego zagrać nie znając 1 i 2 nie znaczy, że jest niezależny. Trylogia jest bardzo spójna i tworzy cudowny świat i historię, a 3ka jest idealnym zwieńczeniem całej historii :smiling2:. Władce pierścieni powrót króla też można obejrzeć bez poprzednich dwóch części i będzie świetnym filmem ale mówienie, że jest niezależna to zbrodnia
SMiki55;n2750063 said:Się powtórzę:
O talii Jana Bekkera, Proroka Lebiody, Cregennana i Lary Dorren, Alzura, Szalonego Deï i Supree, Falki Krwawej, Raffarda Białego etc. też już gdzieś wspominałem
Ale talia kovirsko-czarodziejska to ciekawa idea, nie powiem. Kovirskie fregaty mogłyby być przeciwwagą dla wyspiarskich drakkarów.
---------- Zaktualizowano 21:22 ----------
Chociaż, po zastanowieniu to ofiro-zangwebaro-haako-koratho-zerrikanię przywitałbym chyba najchętniej - Kovir jednak zbytnio kojarzyłby się klimatem z Królestwami i Wyspami.
---------- Zaktualizowano 22:37 ----------
No to tak.
Liderzy:
- złoty smok Zerrikanterment (co się ograniczać)
Bohaterowie:
- Borch w wersji ekskluzywnej dla talii: wzywa Teę i Veę
- Boreas Mun: więź z Dijkstrą
- Azar Javed
- troll Bart: pojawia się po usunięciu Dijkstry z pola
- Saulrenith (kapłanka z artykułu w "Magii i Mieczu")
- Myrgot (rycerz z komiksu)
- Aamad (ofirski mag z "Serc")
- Abdul al Hazred (ktoś w końcu musiał napisać trójkowy Necronomicon )
Jednostki:
- jeździec haklandzki: braterstwo, rzędy zwarcia i strzelców
- ofirski janczar: rząd zwarcia
- wojowniczki Faithel: więź, rząd jednostek zwarcia
- latający dywan: rząd strzelców
- zangwebarski słoń bojowy: rząd oblężniczy
- hannuański rydwan: rząd zwarcia/strzelców do wyboru (vide casus Filavandrela et consortes)
- beduini z Korathu: jak wyżej
- procarze z kraju Barsa: rząd strzelców
- kanibale z Gór Ognistych: rząd zwarcia
- wampir z klanu Tdet: rząd strzelców, przyzywa powyższych kanibali
---------- Zaktualizowano 23:00 ----------
No i karta specjalna, czyli burza piaskowa: szkodzi rzędom zwarcia i strzelców, z wyjątkiem beduinów i Faithel.
A temu Panu prosze Wbijać Red Pionty!SMiki55;n2750063 said:Się powtórzę:
O talii Jana Bekkera, Proroka Lebiody, Cregennana i Lary Dorren, Alzura, Szalonego Deï i Supree, Falki Krwawej, Raffarda Białego etc. też już gdzieś wspominałem
Ale talia kovirsko-czarodziejska to ciekawa idea, nie powiem. Kovirskie fregaty mogłyby być przeciwwagą dla wyspiarskich drakkarów.
---------- Zaktualizowano 21:22 ----------
Chociaż, po zastanowieniu to ofiro-zangwebaro-haako-koratho-zerrikanię przywitałbym chyba najchętniej - Kovir jednak zbytnio kojarzyłby się klimatem z Królestwami i Wyspami.
---------- Zaktualizowano 22:37 ----------
No to tak.
Liderzy:
- złoty smok Zerrikanterment (co się ograniczać)
Bohaterowie:
- Borch w wersji ekskluzywnej dla talii: wzywa Teę i Veę
- Boreas Mun: więź z Dijkstrą
- Azar Javed
- troll Bart: pojawia się po usunięciu Dijkstry z pola
- Saulrenith (kapłanka z artykułu w "Magii i Mieczu")
- Myrgot (rycerz z komiksu)
- Aamad (ofirski mag z "Serc")
- Abdul al Hazred (ktoś w końcu musiał napisać trójkowy Necronomicon )
Jednostki:
- jeździec haklandzki: braterstwo, rzędy zwarcia i strzelców
- ofirski janczar: rząd zwarcia
- wojowniczki Faithel: więź, rząd jednostek zwarcia
- latający dywan: rząd strzelców
- zangwebarski słoń bojowy: rząd oblężniczy
- hannuański rydwan: rząd zwarcia/strzelców do wyboru (vide casus Filavandrela et consortes)
- beduini z Korathu: jak wyżej
- procarze z kraju Barsa: rząd strzelców
- kanibale z Gór Ognistych: rząd zwarcia
- wampir z klanu Tdet: rząd strzelców, przyzywa powyższych kanibali
---------- Zaktualizowano 23:00 ----------
No i karta specjalna, czyli burza piaskowa: szkodzi rzędom zwarcia i strzelców, z wyjątkiem beduinów i Faithel.