Wymarzona frakcja do Gwinta
Królestwa Północy, Scoia'tael, Potwory, Skellige, a później także Nilfgaard. Czy twórcy poprzestaną na pięciu frakcjach? Póki co pozostaje to tajemnicą, ale nic nie stoi na przeszkodzi żeby popuścić wodze fantazji i wymyślić własną frakcję. Kogo byście tutaj widzieli? Jakie dalibyście im umiejętności? Temat oczywiście ma charakter czysto spekulacyjnej zabawy
Ja bym osobiście zobaczył Zerrikanię. Zarówno w książkach jak i grach ta kraina była jedynie wspomniana, poznaliśmy jednak kilku jej mieszkańców oraz panujące tam zwyczaje i wierzenia. Daje to pewien punkt zaczepienia, ale jednocześnie pozostawia sporo miejsca na własne pomysły. Widziałbym tę frakcję jako pełną smoków, potężnych magów i dzikich wojowników. Może coś pomiędzy Scoia'tael a Skellige tylko w cieplejszych klimatach.
Królestwa Północy, Scoia'tael, Potwory, Skellige, a później także Nilfgaard. Czy twórcy poprzestaną na pięciu frakcjach? Póki co pozostaje to tajemnicą, ale nic nie stoi na przeszkodzi żeby popuścić wodze fantazji i wymyślić własną frakcję. Kogo byście tutaj widzieli? Jakie dalibyście im umiejętności? Temat oczywiście ma charakter czysto spekulacyjnej zabawy
Ja bym osobiście zobaczył Zerrikanię. Zarówno w książkach jak i grach ta kraina była jedynie wspomniana, poznaliśmy jednak kilku jej mieszkańców oraz panujące tam zwyczaje i wierzenia. Daje to pewien punkt zaczepienia, ale jednocześnie pozostawia sporo miejsca na własne pomysły. Widziałbym tę frakcję jako pełną smoków, potężnych magów i dzikich wojowników. Może coś pomiędzy Scoia'tael a Skellige tylko w cieplejszych klimatach.