Wypocins.

+
Wypocins.

Miewam czasem sny.Zawsze o tym samym.Śni mi się, że świat, Zmęczony gatunkiem ludzkim,Zabija nas celowo,Zakłada na siebie kłódki.Świat niszczeje w oczach.Niszczymy go my sami.Ignorancją, bezmyślnością,Egoizmem, pazernością,Samolubstwem, bezwzględnością,Debilizmem, naiwnością.Brakiem …Wyobraźni.Dobrze jest oddychaćDobrze jest jeść ryby,Dobrze jest pić wodę,Dobrze – bo to zdrowe. Nie dowiecie się co was czeka …Póki nie zginie ostatnia ryba,Póki nie wyschnie ostatnia rzeka,Póki nie upadnie ostatnie drzewo,To właśnie wtedy przekonacie się … Przekonacie się ****** … że pieniędzy jeść się nie da------------------------------------------------------------------------------------
 
Co by powiedzieli ludzie,gdybym im powiedział, że to nie jest prawdziwe życie,że żyją w obłudzie ... ?Co by powiedział przypadkowy przechodzień,idący do pracy, jak co dzień,gdybym mu powiedział, żeby dzisiaj ...żeby dzisiaj nie szedł do pracy, odsypiał ... ?Co by powiedział narkoman,z pokłutymi ramionami,bojący się każdej najmniejszej krzywdy,gdybym mu powiedział 'nie bierz już nigdy' ... ?Co by powiedział alkoholik,gdybym mu powiedział 'nie pij, wykaż się ...wykaż się odrobiną silnej woli ' ... ?Co byś powiedziała, co byś powiedziała Ty,gdybym Ci powiedział 'nie idź dzisiaj spać ...nie idź dzisiaj spać, bo skradnę Ci sny ' ... ?
 
Muszę przyznać, że są to jedne z najfajniejszych wierszy, jakie czytałem. Naprawdę, fajne. świetny tekst, dobrze dobrane rymy. Po prostu bomba. Wątpię, by znalazło się dużo błędów. Przyjemnie się czyta. Jeszcze powymyślaj im tytuły i będzie git :beer:
 
Konstruktywnie. Pierwszy wiersz... Litania naprawdę ogranych zwrotów i wyrazów - wystarczy wejść na dowolny portal literacki do działu poezja i wyszukać w "najgorzej oceniane", żeby porównać. Nie zauważyłem w tekście nic ciekawego, zajmującego... Ciężko o dobry wiersz w czasach, gdy każda gimnazjalistka może wpaść na portal i wrzucić swój pomysł, a jednocześnie wielu zdolnych poetów umieszcza na tych samych stronach inteligentne i przemawiające dzieła. Tym bardziej należy się starać, żeby cokolwiek w wierszu urzekało, czymkolwiek. Druga zwrotka zaczyna się od... cóż, "świat niszczeje w oczach" plasuje się gdzieś pomiędzy "człowiekiem w czarnym płaszczu z kapturem", a "nienawistną śmiercią, zakradającą się do łóżka o północy" - wałkowane setki razy zdania. Można by zacytować: "To oczywista oczywistość".Natomiast trzecia zwrotka...Dobrze jest oddychaćDobrze jest jeść ryby,Dobrze jest pić wodę,Dobrze – bo to zdrowe.Hm... Nie wiem, co o niej napisać, żeby nikogo nie obrazić. Zlepek chaotycznych myśli, wrzucony właściwie bez sensu. Używanie anafory "dobrze", w połączeniu z czynnościami, które w oczywisty sposób są "dobre" i jeszcze potwierdzanie tego ostatnim wersem, że to "dobre, bo zdrowe", jest już przesadą. Piszesz do... hm... inaczej ^^. Niektórzy użytkownicy tego forum wykazują przynajmniej szczątkową inteligencję, a poza nim żyje mnóstwo osób, których przeciętne IQ przewyższa kalafior, więc taki twór jest co najmniej obraźliwy. Naprawdę, cała zwrotka jest zupełnie niepotrzebna.No i ostatnia strofa, w piękny sposób pokazująca ludzką głupotę. W sposób oczywisty, nachalnie moralizatorski, wręcz obcesowy. W całym wierszu nie ma ani grama subtelności, ani odrobiny niedomówienia. Jest jak młot kowalski, tyle że wykonany z lichego żelaza, bo wątpię żeby wytrzymał starcie z solidnym kowadłem czytelniczej inteligencji ;).Drugi utwór razi w oczy ciągłym powtarzaniem "powiedział", "powiedział"... Nawet zamierzone powtórzenia mają pewne granice, po przekroczeniu których tekst staje się nieczytelny, albo denerwujący. Ta granica została tutaj wielokrotnie przekroczona. Reszta... Cóż, to samo co powyżej - nie ma nad czym się rozwodzić. Ograne schematy, nieciekawe porównania - wiersz, który zupełnie nic nie wnosi. Mało tego, obydwa wiersze nie spełniają nawet moralizatorskiego zadania. Są po prostu toporne, oparte na schematach i nieciekawe.Polecałbym długotrwałe czytanie uznanych poetów, nawet szkolnego standardu, jak Szymborska (to akurat poetka ^^), Miłosz, Białoszewski, Słowacki, Mickiewicz, Norwid. Każdy z nich (nawet M. i S. chociaż mnie osobiście denerwują ;) ) posiada jakąś cząstkę, którą warto wchłonąć, przyswoić, przetrawić i wdrożyć do swoich prac. Oczywiście, trzeba też ćwiczyć wyobraźnię, odróżnianie utartych szlaków od mniej wychodzonych ścieżek, odrobinkę indywidualności i dużo ćwiczeń. Bardzo dużo. Nie każdy musi być wybitnym poetą, ale solidny warsztat gwarantuje powstanie poety co najemnej znośnego.Tak więc, nie ma co się zrażać, trzeba brać się do roboty! :)
 
Wojciech said:
Konstruktywnie. Pierwszy wiersz... Litania naprawdę ogranych zwrotów i wyrazów - wystarczy wejść na dowolny portal literacki do działu poezja i wyszukać w "najgorzej oceniane", żeby porównać. Nie zauważyłem w tekście nic ciekawego, zajmującego... Ciężko o dobry wiersz w czasach, gdy każda gimnazjalistka może wpaść na portal i wrzucić swój pomysł, a jednocześnie wielu zdolnych poetów umieszcza na tych samych stronach inteligentne i przemawiające dzieła. Tym bardziej należy się starać, żeby cokolwiek w wierszu urzekało, czymkolwiek. Druga zwrotka zaczyna się od... cóż, "świat niszczeje w oczach" plasuje się gdzieś pomiędzy "człowiekiem w czarnym płaszczu z kapturem", a "nienawistną śmiercią, zakradającą się do łóżka o północy" - wałkowane setki razy zdania. Można by zacytować: "To oczywista oczywistość".Natomiast trzecia zwrotka...Dobrze jest oddychaćDobrze jest jeść ryby,Dobrze jest pić wodę,Dobrze – bo to zdrowe.Hm... Nie wiem, co o niej napisać, żeby nikogo nie obrazić. Zlepek chaotycznych myśli, wrzucony właściwie bez sensu. Używanie anafory "dobrze", w połączeniu z czynnościami, które w oczywisty sposób są "dobre" i jeszcze potwierdzanie tego ostatnim wersem, że to "dobre, bo zdrowe", jest już przesadą. Piszesz do... hm... inaczej ^^. Niektórzy użytkownicy tego forum wykazują przynajmniej szczątkową inteligencję, a poza nim żyje mnóstwo osób, których przeciętne IQ przewyższa kalafior, więc taki twór jest co najmniej obraźliwy. Naprawdę, cała zwrotka jest zupełnie niepotrzebna.No i ostatnia strofa, w piękny sposób pokazująca ludzką głupotę. W sposób oczywisty, nachalnie moralizatorski, wręcz obcesowy. W całym wierszu nie ma ani grama subtelności, ani odrobiny niedomówienia. Jest jak młot kowalski, tyle że wykonany z lichego żelaza, bo wątpię żeby wytrzymał starcie z solidnym kowadłem czytelniczej inteligencji ;).Drugi utwór razi w oczy ciągłym powtarzaniem "powiedział", "powiedział"... Nawet zamierzone powtórzenia mają pewne granice, po przekroczeniu których tekst staje się nieczytelny, albo denerwujący. Ta granica została tutaj wielokrotnie przekroczona. Reszta... Cóż, to samo co powyżej - nie ma nad czym się rozwodzić. Ograne schematy, nieciekawe porównania - wiersz, który zupełnie nic nie wnosi. Mało tego, obydwa wiersze nie spełniają nawet moralizatorskiego zadania. Są po prostu toporne, oparte na schematach i nieciekawe.Polecałbym długotrwałe czytanie uznanych poetów, nawet szkolnego standardu, jak Szymborska (to akurat poetka ^^), Miłosz, Białoszewski, Słowacki, Mickiewicz, Norwid. Każdy z nich (nawet M. i S. chociaż mnie osobiście denerwują ;) ) posiada jakąś cząstkę, którą warto wchłonąć, przyswoić, przetrawić i wdrożyć do swoich prac. Oczywiście, trzeba też ćwiczyć wyobraźnię, odróżnianie utartych szlaków od mniej wychodzonych ścieżek, odrobinkę indywidualności i dużo ćwiczeń. Bardzo dużo. Nie każdy musi być wybitnym poetą, ale solidny warsztat gwarantuje powstanie poety co najemnej znośnego.Tak więc, nie ma co się zrażać, trzeba brać się do roboty! :)
Po co to ostatnie zdanie, w właściwie jego pierwsze siedem wyrazów ? :pWidzisz, gdyby każdy tak konstruował swoją opinię, świat byłby piękniejszy, zapanowało by dobro a liche mrówkojady amerykańskiej prerii wyginęły by z powodu odstawania poziomem intelektu od drugich w kolejności Wawrzynów wilczełyko.
 
Beltusek said:
Po co to ostatnie zdanie, w właściwie jego pierwsze siedem wyrazów ? :pWidzisz, gdyby każdy tak konstruował swoją opinię, świat byłby piękniejszy, zapanowało by dobro a liche mrówkojady amerykańskiej prerii wyginęły by z powodu odstawania poziomem intelektu od drugich w kolejności Wawrzynów wilczełyko.
Rozumiem, że tylko po to zacytowałeś całą wypowiedź, zaśmiecają stronę? :)Otóż, wszystkie wyrazy są jak najbardziej potrzebne."Tak więc..." - wyraża podsumowanie. Chociaż forma ta nie jest do końca poprawna w formalnej pisowni, w nieformalnych wypowiedziach jest całkowicie dopuszczalna."...nie ma co się zrażać..." - uznałem, że po fali krytyki - bardzo konstruktywnej, ale jednak krytyki - mógłbyś poczuć się urażony. To normalny, ludzki odruch. Zwróciłem Ci w ten sposób uwagę na fakt, że nie napisałem komentarza złej wierze."...trzeba brać się do roboty!" - trzeba brać się do roboty ;).
 
Genesis said:
Słuchaj się go on miał 91% z matury , powaga.
Aż się na usta ciśnie, czemu tak mało?! xDBeltusek, no słabe te wierszątka. No ale, pierwsze śliwki robaczywki :teeth:
 
Wojciech said:
"...trzeba brać się do roboty!" - trzeba brać się do roboty ;).
Zwróć uwagę, że nie chodziło mi o całe Twoje zdanie, tylko o pierwsze 7 (słownie - siedem) wyrazów tegoż zdania.Wiem, że po krytyce można się zrazić, ale nie należę do takich osób, bo dla mnie krytyka stoi wyżej w hierarchii niż pochwała.
 
Wojciech said:
Wojciech said:
Słuchaj się go on miał 91% z matury , powaga.
Kula w płot. Nigdy nie pisałem, ile mam z matury ;). W dodatku, wyniki są pod koniec czerwca.
Ja i tak na to nie zwróciłem uwagi, takie komentarza mnie śmieszą.'Słuchaj się go, bo on jest naprawdę wy***any w kosmos madafaka'Beznadzieja.[size=10pt]Może by tak cenzurować wulgaryzmy?I.[/size]
 
Genesis said:
Genesis said:
Genesis said:
Słuchaj się go on miał 91% z matury , powaga.
Kula w płot. Nigdy nie pisałem, ile mam z matury ;). W dodatku, wyniki są pod koniec czerwca.
Pomijając umysły odporne na znaczenie nie-wprost zdania.A z próbnej ? ;>
A! Z próbnej? To zmienia postać rzeczy. Tak, z próbnej miałem 91%. Ale co z tego? Matura to tylko test z Postrzegania Pozazmysłowego, a nie z wiedzy.Jak napisał Beltusek:
Genesis said:
Ja i tak na to nie zwróciłem uwagi, takie komentarza mnie śmieszą.'Słuchaj się go, bo on jest naprawdę wy***any w kosmos madafaka'Beznadzieja.
Ale cieszę się, że stawiasz mnie jako autorytet. To bardzo budujące :)[size=10pt]Wulgaryzmy z cudzych cytatów także cenzurujemy.I.[/size]EDIT:@Down:Akurat cały ten post był skierowany do Genesisa...
 
Tak, widzę w Tobie autorytet, bo jako jedyny się wysiliłeś, żeby uzasadnić swoje zdanie, jakiekolwiek by ono w czyjejkolwiek opinii nie było ;-);
 
Top Bottom