Z pamiętnika studiującego Xięgi...

+

Z pamiętnika studiującego Xięgi...

  • książka papierowa

    Votes: 134 80.2%
  • audiobook

    Votes: 12 7.2%
  • ebook

    Votes: 21 12.6%

  • Total voters
    167
Poza tym był wybitnym publicystą, to dzięki niemu literatura fantastyczno-naukowa ponownie się odrodziła, wprowadził także do niej wiele elementów humanitaryzmu i socjologii. Sam jednak muszę przyznać, że nie jestem wielkim fanem twórczości Lema, mówiąc wprost nie jestem nim w ogóle. Przykro mi to mówić w takiej chwili, ale nie trafia on po prostu do mnie.
 
Ja tak samo strasznie mi go żal, lecz mimo wszystko jego proza do mnie nie trafiała. Jestem zagożałym fanem fantasy a książkę Lema mam jedną.
 
Ok, Mas, jesteś fanem Lema? Znasz jego Twórczość? Jeśli tak to może raczysz coś więcej nam powiedzieć na ten temat. A dlaczego ciągle fantasy? Bo do mnie s-f pod praktycznie żadną postacią nie trafia.
 
MasPingon said:
Co wy z tym fantasy ? o_O
U mnie naucycielka od Polaka tłumaczyła że science fiction to rodzaj fantastyki. Oczywiście się kłóciliśmy z kumplami, ale chyba to jednak prawda. Jednak wszyscy teraz wszystko kojarzą z fantastyką, bo zrobiłą się bardziej modna. S-F było kiedyś bardziej znane, bo ludzi interesował rozwój nauki i nigdzie nie można było się z tym spotkać w tak dalekim i futurystycznym wyobrażeniu, jak tylko w książkach (no i tam jeszcze pierwsze Gwiezdne Wojny zaraz powstały...), a teraz jest tyle filmów s-f, gier itp. że ludziom to już się znudziło i teraz jest fala fantasy...
 
Tibor said:
Ok, Mas, jesteś fanem Lema? Znasz jego Twórczość? Jeśli tak to może raczysz coś więcej nam powiedzieć na ten temat. A dlaczego ciągle fantasy? Bo do mnie s-f pod praktycznie żadną postacią nie trafia.
Wstrzymaj konie Tibor, złość urodzie szkodzi. Nie przeszkadza mi to że jesteś fanem literatury fantasy.Chodzi o to, że mylicie pojęcia. Żeby było zawodowo posłuże się wikipedią :]Fantasy (z ang. fantazja) - angielskie słowo, które przyjęło się jako ogólna nazwa dla nowego gatunku literatury. Gatunek ten wyewoluował z szerzej pojętej dziedziny literatury, czyli fantastyki. Jest, obok science fiction, jej drugą największą poddziedziną. Posiada rozmaite pogrupy, jak low fantasy (quasi-historyczna), dark fantasy, high fantasy, urban fantasy, space fantasy, czy najpopularniejsza - „magia i miecz”, czyli heroic fantasyBtw nie jestem fanem Lema, więc nic ci na temat jego tworczości nie napisze, oprócz tego że był pisarzem sci-fi
 
Ty Pingon tu nie dywaguj na temat fantasy i s-f,tylko dawaj z trepa do księgarni bo się siódmy Tower ukazał:).Z Lema pamiętam tylko te straszliwe Przygody pilota Pirxa-laserowe miotacze,pojedynki z kosmicznymi robotami i całą tą trącącą przyjemnym kiczem atmosfere starego Polskiego Science Fiction.
 
Nie no Koniu po artykuł nie chce sięgać,więc moze osobiście wyjaśnij mi co ma Lem wspólnego z fantasy?Wiem ze ta wypowiedż była do Masa ale mnie też zaintrygowałeś.
 
Koniu mam pisać większymi literami??Artykuły z Szopenem czytamy ale chyba obaj nie wimy o jakie chodziSzopen- wiem, ale narazie odpuszczam sobie MW. Jeśli przeczytam przynajmniej 20 powieści Stefana to czym prędzej pognam galopem.
 
Wiem, długo mnie nie było, bardzo tęskniliście. Otzryjcie łzy bo oto wróciłem POLECAM SERDECZNIE, GORĄCO etc etc cykl Witolda Jabłońskiego "Gwiazda Wenus Gwiazda Lucyfer" (póki co wyszły 3 z czterech tomów- pierwszy to "Uczeń Czarnoksiężnika"). Pozycja obowiązkowa dla miłośników powieści historycznych, średniowiecza i fantasy
 
Nagi_Szopen said:
Nie no Koniu po artykuł nie chce sięgać,więc moze osobiście wyjaśnij mi co ma Lem wspólnego z fantasy?Wiem ze ta wypowiedż była do Masa ale mnie też zaintrygowałeś.
Osobiscie czytalem tylko Solaris Lema, IMO jest on pisarzem S-F, ale po jego smierci ukazalo sie duzo roznych artykulow w gazetach czy portalach internetowcyh na jego temat. Ku mojemu zdziwieniu w kazdym z nich bylo napisane, iz byl on jednym z najwiekszych polskich pisarzy fantasy. A, ze jak juz mowilem, czytalem tylko jedna jego ksiazke wiec pomyslalem ze to ja sie musze mylic, a racje maja Ci ktorzy pisali o fantasy. Jezli sie myle, to sorry.
 
Przymierzam się do Lovecraftaale nie wiem od czego zacząć zeby potem się nie pogobic w nadmiarze niewiadomych najlepiej kilka ksiązek do przodu z gory dzięki
 
Ja zacząłem od zbioru opowiadań Zew Cthulu i moge stwierdzić, że ten człowiek potrafi przerazić. Nie na darmo zwą go jednym z ojców literatury grozy. Styl mna dosyć ciężki także trza się przyzwyczaić i broń boże nie zniechęcać na samym początku. A niewiadomych zawsze będzie sporo
 
miałem zamiar poczytac jego tworczosc od dawna ale zachęciła mnie gra na podstawie jego opowiadania (call of cthulhu:dark corners of the earth)jesli gra choc w paru procetach oddaje to co przedstawione jest w ksiązce to nie moge sie doczekac kiedy w moje łapki wpadnie jakas z jego ksiązeka więc Zew Cthulhu a potem ??
 
Nie wiem, ja też niedawno zacząłem bliższą znajomość z Lovecraftem ;] Lovecraft napisał mnóstwo opowiadań, tylko część z nich opowiada o starych bogach.Co do gry- pozatym, że jest tragicznie uproszczona i wyjęta jakby z innej epoki, potrafi wciągnąć. Nie oglądając się na zerową interakcje z otoczeniem, prehistoryczną grafike i irytujący system zapisywania gry, ta gra jest całkiem niezła :] Koniecznie przeczytaj opowiadanie Miasteczko Innsmouth ze zbioru Zew Cthulu, to właśnie tam toczy się akcja Dark corners of the earth. Po drodze spotykasz pare znajomych postaci, mało tego- niektóre sytuacje i misje są żywcem wyjęte z książki. Uważam, że gra całkiem nieźle oddaje ducha opowiadania, szkoda tylko że jest taka toporna. Ile % już skończyłeś?
 
przeszedłem ją w 91% teraz musze uciekac przed stropem jaskini ktory ma zamiar zleciec mi na łeb i fakt gierka troche topornie wykonana ale poczatek strasznie mocna wchodzi na psychike(a tak swoją drogą gra wygląda tak bo przeniesiona na pecety z Xboxa została przez jednego człowieka więc i tak nalezą mu się kolaski za ta robote )a co do ksiązek to bede musiał się przejsc po antykwariatach bo w mojej bibliotece mają tylko jedną jago ksiązke (nie wiem czemu ale klasyki literatury występoją w bibliotekach zazwyczaj w jednym egzemplazy i to na dodatek pamiętającym lepsze czasy )
 
Tak ostatnio sobie czytam książke o tytule "Monachium. Zemsta" Georga Jonasa, na podstawie książki powstał film więc jest raczej dość znana. Książka zaczyna się od zamachu na sportowców izraelskich na Igrzyskach olimpijskich w Monachium w 1972 roku. Puźniej autor książki opisuje zemste mosadu na osobach, które uznano za odpowiedzialne za zamach. Bohater książki - izraelski agent, zostaje zwerbowany do tej misji. Otrzymuje liste 11 osób, które ma zabić. Książka jak na razie jest świetna (a jestem po zlikwidowaniu trzech osob z listy) . Książka opisuje prawdziwe wydarzenia.
 
Czy opowiadania Lovecrafta sa jakos ze soba powiazane ? Czytalem na razie tylko Zew Cthulhu i nie wiem za co sie wziasc nastepnie BTW: Ostatnio wreszcie przeczytalem Eragona i Najstarszego. Z pewnym niepokojem bo slyszalem, ze to jest jeszcze bardziej dziecece od Pottera Ale na szczescie Eragon okazal sie mila niespodzianka - IMO jedna z lepszych ksiazek "czystej" ( w przeciwienstwie do np Pottera) fantasy, miejscami troche naiwna ale czyta sie lekko i przyjemnie Ktos sie orientuje kiedy bedzie ostatni tom ?
 
Hiehie, u mnie Najstarszy leży sobie i się kurzy....po 200 stronach jakoś na chwile odłożyłem tą książke i leży tak ze dwa miechy...moim zdaniem nawet fajne, ale średnio wciągające.Ale i tak przeczytam bo mnie koledzy już mordują że przetrzymuje książkę
 
Top Bottom