Zaginiony towarzysz Zoltana

+
Zaginiony towarzysz Zoltana

Zakładam nowy watek gdyż nie znalazłem na forum nurtującej mnie odpowiedzi.Czy da się ukończyć quest z zaginionym towarzyszem Zoltana. Zadanie to nie pojawia się w dzienniku ale daje je nam Zoltan po wykonaniu zadania "Rasiści".Nastepnie po wykonaniu zadania "Nocni goscie" dla gościa osady rybackiej pojawia się opcja dialogowa "-Czy nie widziałem zaigoninego towarzyszapewnego krasnoluda"(lub coś w tym stylu)pada odpowiedz"-Nie ale jaks się czegoś dowiem to dam znać" (lub jakoś tak) ;DCzy mieliście podobne doświadczenie, czy jest to może jakiś niedokończony quest.
 
Ja też tego doświadczyłem ale chyba to jest tylko takie gadanie a może niedokończony quest????
 
Ja też miałem tego questa, ale go nie wykonałem. Jeżeli to nie niedoróbka, to najprawdopodobniej trzeba np. stanąć po stronie wieśniaków i dać spalić Abigail, a następnie zapytać się o to na 2 dzień Harena. Albo tuż przed wejściem do karczmy, w czsie napadu. Nie wiem. Teraz będę na neutralnym grał to może się poświęcę na rozwikłanie tego szajsu. :)
 
Też tak próbowałem, ale Harena nie ma w domu już (chociaż wydaje mi się, że nie zginął podczas walki z Bestią, bo kiedy mi innym razem ginął, to znajdowałem szczątki z pieniędzmi, a tym razem nie było).IMO quest nie do ukończenia.
 
Stachu13 said:
Ja też miałem tego questa, ale go nie wykonałem. Jeżeli to nie niedoróbka, to najprawdopodobniej trzeba np. stanąć po stronie wieśniaków i dać spalić Abigail, a następnie zapytać się o to na 2 dzień Harena. Albo tuż przed wejściem do karczmy, w czsie napadu. Nie wiem. Teraz będę na neutralnym grał to może się poświęcę na rozwikłanie tego szajsu. :)
niestety to tez nicnie zmieniTen quest to jakas niedoróbka, moze w dodatku zrobia z tego jakieś ciekawe zadanie ;DMiejmy nadzieje
 
Teraz gram po stronie ylfów, może czegoś się dowiem... Poprzednio nie dałem towarów Harena, więc odpowiedź była właśnie taka jak piszecie Nie ale jak się czegoś dowiem to dam znać. Teraz oddałem towary ylfom i... Nie zauważyłem możliwości zadania pytania Harenowi, może komu innemu się je zadaje? Kowal się ledwie o scoi'atel wypowiada... Główkujcież, może to ma sens :p
 
SPOILERZauważcie, że jeśli będziecie walczyć z elfami, które chcą dostać towary Hareena, w II akcie Vivaldi zostaje zamknięty w celi. Podczas tego zamykania jest powiedziane, że siostrzeniec zawisł wraz z resztą komanda. Nie wiem jak jest, gdy się stanie po stronie elfów./SPOILER
 
kończę III (zawsze po stronie elfów) i nie przypominam sobie, żeby ktoś poruszył ten temat... oczywiście z wyjątkiem rozmów z I aktu
 
Niestety, jestem tuż przed Bestią, a o zaginionym ni śladu... haren nie miał nawet tekstu o tem...
 
Takiego zadania nie uwzględniono w dzienniku, też próbowałem je rozwiązać, kilkukrotnie wracałem do Harena - wykonałem dla niego przysługę broniąc towaru przed Wiewiórkami, nauczony przykrym doświadczeniem z Colemanem, gdy się tego nie zrobi - był więc wdzięczny. Prawdopodobnie to jakaś śmieciowa opcja dialogowa, która mogła być zadaniem, ale została pominięta. Zoltan też nie wspomina już więcej o swoim towarzyszu w żadnej rozmowie. Może go po prostu wymyślił na poczekaniu.
 
Podajcie mi imię i nazwisko owego krasnala: może jest to jeden z kompani Zoltana: Chrzest Ognia :)
 
yarpenzirgin81 said:
SPOILERZauważcie, że jeśli będziecie walczyć z elfami, które chcą dostać towary Hareena, w II akcie Vivaldi zostaje zamknięty w celi. Podczas tego zamykania jest powiedziane, że siostrzeniec zawisł wraz z resztą komanda. Nie wiem jak jest, gdy się stanie po stronie elfów./SPOILER
Czy ten post miał sugerowac,że Vivaldi i Zoltan są spokrewnieni?Zapewne prośba Zoltana to jedna z pozostałości po zadaniach.
 
Ta kwestia pojawia się jeśli uratujemy Zoltana od rasistów, a gdy nas zagadnie wybierzemy odpowiednią opcję dialogową. Jeśli wybierzemy "Nie mam teraz czasu" to Zoltan nic nie wspomni o swoim przyjacielu.Ale sądzę że chodzi po prostu o Murno Byrnsa, który siedzi w Wyzimie w Misiu Kudłaczu.Tak, poza tematem: co się stanie jeśli pozwolimy rasistom zabić Zoltana? Przecież chyba nie zginie, jest waźną osobą w grze.
 
LAZC:z tego co ja wiem to on sobie poradzi ale będzie na nas później obrażony przez jakiś czas. (o ile mnie pamięć nie myli).
 
Ma na imię Hoog, Zoltan nie wspomina chyba jego imienia, ale Geralt je wypowiada jak pyta Harena. Był Hoog w książce ale to był starosta Mahakamu... wątpie, żeby wstępował do wiewiórek. :p Z resztą sam zabraniał młodym krasnoludom przystępowania do nich więc nawet jakby nie wiem... nie wiem co by sie musiało wydarzyć, żeby opuścił Mahakam i sie do nich przyłączył, może go wygnali? :p
 
Clancys: Zoltan się nie obrazi, rzuci jeno kwestię w stylu: "Mógłbyś chociaż pomóc staremu kumplowi"
 
Hm... ja też tak mam i wy tak macie... każdy tak ma... wychodzi na to, że po prostu to nie jest quest! Zauważcie, że jak ktoś z gry prosi nas o coś a nie rozpoczyna się żaden quest, to rozmawiając z innymi mieszkańcami mamy nowe opcje dialogowe dotyczące właśnie tej pomocy! Mi się zdaje, że to nie są dokończone questy, ale mogę się mylić... Bo ja często się mylę...
 
Top Bottom