Zagrania-Rak
Witam, zachęcam do podzielenia się według was, które zagrywki uważacie za rak gwinta (z wyjaśnieniem)- czyli jawnie niesprawiedliwymi, które powinny być jak najszybciej zmienione, spatchowane, w celu przyjemnej, uczciwej rozgrywki Skoro zainicjowałem temat, to zacznę:
- Milva w Płotkę. Co ono daje? Jeśli gracz Scoia'tel zaczyna rozgrywkę (albo przeciwnik nie ma jednostek na planszy), może zagrać Milvę- wyskakuje Płotka, która natychmiastowo jest cofana na rękę. Gracz dostaje 8 złotych punktów na stole, nie tracąc żadnej karty. Inne talie muszą w tym celu rzucić przeciwnikowi szpiega za kilkanaście punktów. Jestem pewny, że nie taki był zamysł twórców. Powinna być na początku rzucana karta złota i być wykonywana jej akcja, a dopiero później wchodziła Płotka (ukróciłoby to też sadystyczne palenie Płotki przez Vilgerfotza)
Ogólnie teraz nie mogę sobie przypomnieć jawnie złych mechanik, ten patch wiele z nich wyeliminował. Ale jak sobie jakieś przypomnicie, to śmiało wpisujcie
Witam, zachęcam do podzielenia się według was, które zagrywki uważacie za rak gwinta (z wyjaśnieniem)- czyli jawnie niesprawiedliwymi, które powinny być jak najszybciej zmienione, spatchowane, w celu przyjemnej, uczciwej rozgrywki Skoro zainicjowałem temat, to zacznę:
- Milva w Płotkę. Co ono daje? Jeśli gracz Scoia'tel zaczyna rozgrywkę (albo przeciwnik nie ma jednostek na planszy), może zagrać Milvę- wyskakuje Płotka, która natychmiastowo jest cofana na rękę. Gracz dostaje 8 złotych punktów na stole, nie tracąc żadnej karty. Inne talie muszą w tym celu rzucić przeciwnikowi szpiega za kilkanaście punktów. Jestem pewny, że nie taki był zamysł twórców. Powinna być na początku rzucana karta złota i być wykonywana jej akcja, a dopiero później wchodziła Płotka (ukróciłoby to też sadystyczne palenie Płotki przez Vilgerfotza)
Ogólnie teraz nie mogę sobie przypomnieć jawnie złych mechanik, ten patch wiele z nich wyeliminował. Ale jak sobie jakieś przypomnicie, to śmiało wpisujcie