Ileż, nie ileż, ale ja zawsze będę twierdził to o czym mówiłem - Wiedźmin Redów to nie Wiedźmin ASa, to jest zwykła adaptacja, i tak ją trzeba traktować, a jakie adaptacje są to każdy wie - zawsze znajdzie się jakaś różnica od pierwowzoru. Ponadto gra nie jest oficjalną kontynuacją zaakceptowaną przez ASa, więc równie dobrze można ją traktować jak zwykły fan fiction, gdzie sobie jakiś fan wymyślił, że nagle po 4 latach Geralt się pojawi pod K.Morhen, przetestuje dębowe łóżko itd. I właśnie dlatego, że to jest adaptacja, jej twórcy mogą sobie ponaginać co nieco, w tym przykładowo zlanie opisu Jaskółki (gwyhyra), gdzie jest o płomieniście szlifowanych głowniach itd., itd., więc ja osobiście nie miałbym nic przeciwko przedwczesnej śmierci Emhyra. Swoją drogą, o ile się nie mylę to Jeż zostaje zamordowany kiedy Redania wygrywa wojnę (czyli w 2 z 3 zakończeń), co przeczy książkom.