Zakończenie - dyskusja

+
Ponoć w jednym z zakończeń wspomniano o Priscilli-akurat nie w moim wiecie może co konkretnie ?
W tym z Ciri cesarzową. Z Priscillą jest już dobrze, może śpiewać. Nieznacznie zmienił jej się ton głosu, chociaż tak Jaskrowi bardziej się podoba.
 
Znikła, bo gra nagle stałaby się nieprzystępna? W dwójce żona cesarza jak najbardziej istniała.

Poważnie była o niej mowa gdzieś? Musiałem przeoczyć. Grałem tylko ścieżkę Roche'a więc może w Vergen?
No jednak w trójce fabuła mocno kręci się wokół Ciri, Emhyra itp. W dwójce to było tylko tło więc wiele osób mogło to przeoczyć. Jestem pewny, że pominęli tą postać żeby fabuła stała się bardziej przystępna. Jako "psychofan" sagi też ubolewam nad tym faktem, ale cóż - mniejsze zło. W trakcie gry starałem się o tym nie myśleć i jakoś mi się udało:p

---------- Zaktualizowano 13:57 ----------

Ponoć w jednym z zakończeń wspomniano o Priscilli-akurat nie w moim :) wiecie może co konkretnie ?

W zakończeniu cesarzowej. Jest tam rozmowa z Jaskrem, że bardka czuje się już lepiej, pomału zaczyna śpiewać, ale głos ma niższy co w sumie jest nawet lepsze. I chyba wyleczyła Jaskra z poligamii:p
 
Poważnie była o niej mowa gdzieś? Musiałem przeoczyć. Grałem tylko ścieżkę Roche'a więc może w Vergen?
W obu ścieżkach Shilard Fitz-Oesterlen w liście do cesarza, znalezionym bodajże w obozowisku Nilgardczyków "przesyła pozdrowienia dla małżonki"

o Priscilli można powiedzieć, że prawie dorobiła się tytułu hrabiny :p
 
Tradycyjnie już chyba zostały znaki zapytania:
1. Jeśli Ciri została sławną wiedźminką, to czy naprawdę wieści o tym nie dotarły w końcu do Emhyra? Czyżby zostawiono furtkę do W4 "Ciri- w poszukiwaniu przeznaczenia?" :)
2. Jakim cudem Emhyr, który ponoć musi wyprowadzić wojska z Temerii pod naciskiem partyzantki, liczy na utrzymanie Redanii i Keadwen? Przynajmniej w tej pierwszej opozycja powinna być silniejsza niż temerska? Chyba, że jest to przebłysk szlachetności podobny do tego z Pani Jeziora, gdy pozwolił odejść Ciri, Geraltowi i Yennefer, rezygnując w kilka minut z wieloletnich planów. Tutaj, pomimo przewagi militarnej, być może chce wypełnić umowę z Rochem i Talarem. Albo jest to kontynuacja nilfgaardzkiej polityki tworzenia państw zależnych- formalnie niepodległych, z formalnie dużą samodzielnością. Tylko czemu Redania i Novigrad są pod jawną okupacją?
3. Ze wstępu do jednego z rozdziałów Pani Jeziora wiemy, że Filippa dostała się w łapki patriarchy Novigradu i zginęła w lochach. Gdzie indziej nazywana jest też "świętą męczenniczką". W3 pozostawia jej los w zawieszeniu- tj. Emhyr oferuje jej azyl w Nilfgaardzie, Czyżby nie dotrzymał słowa? A może intrygi Filippy doprowadziły do jej uwięzienia i wydania patriarsze? Takie pozbycie się niebezpiecznego gracza cudzymi rękami- pionek bije królową?
4. Następcą Emhyra został wg Sagi Morvran Voorhis. Ale w W3 jest on zamieszany w knowania przeciw cesarzowi. Czyżby jakimś cudem udało mu się uniknąć prześladowań po zwycięstwie Nilfgaardu?
5. I najważniejsze i najbardziej namotane.
Saga kończy się zapowiedzią ślubu Emhyra i "fałszywej Ciri". Z rozmowy Ninue z Condwiramurs Tilly można wywnioskować, że do ślubu doszło, a prawdziwa Ciri została ŻONĄ Emhyra. Shillard w W2 wysyła pozdrowienia dla "cesarskiej małżonki"
Nagle w W3 cesarz poszukuje córki, łudząco podobnej do żony. Nie jest to tajemnicą, o poszukiwaniach wie prawdopodobnie większa ilość osób. Żeby było śmieszniej Ciri czyli królewna Cintry nie ma oficjalnie nic wspólnego z Emhyrem. Jej ojcem jest przecież Duny, królewicz Maecht, który tragicznie zginął w morskiej katastrofie. O tym, że Duny i Emhyr to jedna osoba, wie tak naprawdę tylko Geralt, być może też Yennefer. Ciri dowiaduje się o tym najwcześniej w Wyzimie.
Jak zatem Emhyr planował przedstawienie Ciri na dworze cesarskim, zwłaszcza że miała być oficjalnie jego córką i następczynią tronu?

Oczywiście można sobie wyobrazić rozwiązanie problemu- Ciri zostaje przedstawiona jako córka cesarza, spłodzona gdzieś w czasie jego tułaczki pod postacią Jeża. Zbieżność imion i wyglądu córki i żony to oczywiście tylko zbieg okoliczności- ba, cesarz pamiętał o dziewczynie, którą kiedyś spotkał i szukał żony podobnej do niej, czemu można zawdzięczać ów zaskakujący ożenek pod koniec Sagi. Tylko to już nie opowieść o wiedźminie, a brazylijska telenowela. :
(
1. Dotarły. Sam Geralt przecież mówi, że nie ma nawet pojęcia, czy Emhyr mu uwierzył. Według mnie, Emhyr nie uwierzył, a przyjął do wiadomości, że jego córka nie chce widzieć go na oczy. Stąd ten smutek i niedowierzanie, jeżeli się mu powie, że Ciri żałuje, że go nie zobaczyła.
Nawet jeżeli początkowo uwierzył, a później znów się dowiedział o tym, że żyje z opowieści, wątpię, aby chciał ją zmuszać do przyjęcia tronu.
W końcu zmuszanie jej do czegokolwiek, chyba wypadło mu już z głowy.

2. Nie wyprowadza wojska ze względu na partyzantkę, tylko przestrzega umowy, którą zawarł z Talarem i Rochem. Wycofanie partyzantki, wasalizacja Temerii oraz głowa Radowida na srebrnej tacy, w zamian za własny rząd, wojsko i tradycje.
3. Cholera wie. Gry nie są kanoniczne i nie do końca podążają za oficjalnym książkowym kanonem dotyczącym tego, co dzieje się na Kontynencie po pogromie w Rivii.
4. Znów - wiele zakończeń W3 nie pokrywa się z kanonem książkowym. Nie należy się nim sugerować.
 
Last edited:
W obu ścieżkach Shilard Fitz-Oesterlen w liście do cesarza, znalezionym bodajże w obozowisku Nilgardczyków "przesyła pozdrowienia dla małżonki"

I to już? To akurat sobie przypominam po namyśle. Myślałem, że było tego więcej:p
 
A co do zakończenia, że Emhyr się i tak w końcu dowie, że Ciri żyje: ja uważam, że Emhyr wie, że Ciri jednak żyje i Geralt go w zakończeniu okłamał. Po prostu zdał sobie sprawę, że córeczka go olała, a zmuszać jej przecież jak sam mówił nie zamierzał do niczego. Żegnając się z Geraltem mówi, że "Nie chcę ciebie... was więcej widzieć". Można to "was" interpretować jako Geralt i Yen, można też tak, że Geralt, Ciri i Yen:p

Niewykluczone- Emhyr może pomyśleć logicznie- skąd Geralt wiedział, że Ciri powstrzymała Białe Zimno, jeśli weszła do teleportu i zaginęła, a jej ciała nie znaleziono :)

2. Nie wyprowadza wojska ze względu na partyzantkę, tylko przestrzega umowy, którą zawarł z Talarem i Rochem. Wycofanie partyzantki, wasalizacja Temerii oraz głowa Radowida na srebrnej tacy, w zamian za własny rząd, wojsko i tradycje.

I złożenie hołdu lennego. :)
Problem w tym, że Temeria oddziela Nilfgaard od Redanii I Kaedwen. Albo władza Nilfgaardu w tych królestwach będzie mocno iluzoryczna, albo umowa Emhyra i Roche'a szybko stanie się niewiele warta.
 
I złożenie hołdu lennego.
Problem w tym, że Temeria oddziela Nilfgaard od Redanii I Kaedwen. Albo władza Nilfgaardu w tych królestwach będzie mocno iluzoryczna, albo umowa Emhyra i Roche'a szybko stanie się niewiele warta.
Oddziela Nilfgaard? Raczej jest otoczona przez Nilfgaard.
Żadnej innej władzy, niż ta Emhyra w Redanii, Aedirn i Keadwen po prostu nie ma.
Zwycięstwo Cesarstwa jest absolutne.
Tak jak Dijkstra mówił - przehandlowaliśmy 3 państwa, żeby kupić sobie jedno, czyli umowa jest beznadziejna - więc on pozwolić na to nie może.

A co do hołdu lennego, to miałem go na myśli pisząc o wasalizacji.
 
Oddziela Nilfgaard? Raczej jest otoczona przez Nilfgaard.
Żadnej innej władzy, niż ta Emhyra w Redanii, Aedirn i Keadwen po prostu nie ma.
Zwycięstwo Cesarstwa jest absolutne.

Pierwsze kłopoty Cesarstwa (np wspomniany w Sadze najazd Haaków) i Północ znowu staje w ogniu. Zanim Nilfaardzka odsiecz przejdzie przez Temerię (przy bardzo wątpliwym jej zachowaniu neutralności wobec buntu) po władzy Cesarstwa nad Redanią I Kaedwen pozostaną wspomnienia. Zwycięstwo niby absolutne, ale utrzymanie jego owoców na dłuższą metę bardzo wątpliwe- no może uda się utrzymać Aedirn i Lyrię.
 
Last edited:
Pierwsze kłopoty Cesarstwa (np wspomniany w Sadze najazd Haaków) i Północ znowu staje w ogniu. Zanim Nilfaardzka odsiecz przejdzie przez Temerię (przy bardzo wątpliwym jej zachowaniu neutralności wobec buntu) po władzy Cesarstwa nad Redanią I Kaedwen pozostaną wspomnienia. Zwycięstwo niby absolutne, ale utrzymanie jego owoców na dłuższą metę bardzo wątpliwe- no może uda się utrzymać Aedirn i Lyrię.
Ale w jaki sposób stanie w ogniu? Kto stanie na czele ewentualnych powstań? Ród Jednorożca w Keadwen przestał istnieć. Henselt zginał/został zamordowany bez dziedzica. Radowid został zamordowany najprawdopodobniej bez dziedzica. Demawend i najprawdopodobniej Stennis są martwi. Nilfgaard zrobi tam dokładnie to samo co w reszcie prowincji Cesarstwa - czyli osadzi jako lokalnych władców ludzi wiernych Cesarstwu i Emhyrowi, po czym zabezpieczy teren konkretną ilością wojska. Podbili tak całe Południe i nikt się tam nie buntuje, a przynajmniej nie na poważną skalę.
A że krainy pod rządami Cesarstwa mają wyższą kulturę, są sprawniej zarządzanie i bogatsze, żadnych przewrotów nikt raczej nie będzie robił, przynajmniej dopóki Emhyr jest u władzy.
 
W przyszłości będzie jeszcze Wojna Dwóch Jednorożców, więc albo Ród Jednorożca przetrwał, albo ktoś poudawał sobie potomka/krewnego Henselta.
 
@PATROL
W książce niema nic o przejęciu większości północy przez Emhyra, więc mamy kolejny dopisek do listy nieścisłości. W książkach nic nie ma o śmierci Henselta, ponadto nie ma nic o tym, czy po pogromie sobie nie spłodził prawego dziecka, z którym przykładowo po kilkudziesięciu latach by prowadził tę wojnę.
 
W przyszłości będzie jeszcze Wojna Dwóch Jednorożców, więc albo Ród Jednorożca przetrwał, albo ktoś poudawał sobie potomka/krewnego Henselta.

Albo REDzi zaczynają pisać własną historię, co by tłumaczyło wszystkie nieścisłości względem sagi :)
 
Nie widzę nieścisłości w czymś, co da się wytłumaczyć/dopowiedzieć. To, że nie jest napisane, że Emhyr zdobył Północ, nie znaczy, że tego nie zrobił. Albo, że Radowid przejął władzę. Nieścisłość widzę tam, gdzie w książce jest A, a w grze B, np. Białe Zimno, i bez naginania nie da się spójnie tego wytłumaczyć(że Avallac'h się pomylił, że to złe nazewnictwo itp.).

Nie widzę też powodów by mówić, że REDzi piszą nową historię. Po co więc wtrynialiby Voorhisa? Przodkinię Condwiramurs?
 
Last edited:
Ale w jaki sposób stanie w ogniu? Kto stanie na czele ewentualnych powstań? Ród Jednorożca w Keadwen przestał istnieć. Henselt zginał/został zamordowany bez dziedzica. Radowid został zamordowany najprawdopodobniej bez dziedzica. Demawend i najprawdopodobniej Stennis są martwi.

Dokładniej- niewiele wiemy o dynastii redańskiej, możemy tylko domniemywać, że Radowid był jedynakiem. Nie ma również pewności, że jedynakiem był jego ojciec Vizimir. W jednej z wersji historii wiemy za to, że Radowid jest żonaty. Adda jest raczej zdolna do posiadania potomstwa.
Wiemy, że Henselt nie pozostawił legalnego syna. Co nie wyklucza posiadania dzieci nieślubnych i/lub rodzeństwa. Ponieważ Kaedwen szybko przeszło pod berło Radowida możemy się tylko domyślać, że nie pozostał tam nikt, kogo prawo do tronu było niekwestionowane.
Stennis może przeżyć W2, nie wiemy też nic o ewentualnym rodzeństwie jego i Demawenda.

A jeśli nawet- to po tron może sięgnąć ambitny możnowładca. Jedno z zakończeń W3 daje faktyczną władzę Dijkstrze- człowiekowi niskiego urodzenia.

Nilfgaard zrobi tam dokładnie to samo co w reszcie prowincji Cesarstwa - czyli osadzi jako lokalnych władców ludzi wiernych Cesarstwu i Emhyrowi, po czym zabezpieczy teren konkretną ilością wojska. Podbili tak całe Południe i nikt się tam nie buntuje, a przynajmniej nie na poważną skalę.
A że krainy pod rządami Cesarstwa mają wyższą kulturę, są sprawniej zarządzanie i bogatsze, żadnych przewrotów nikt raczej nie będzie robił, przynajmniej dopóki Emhyr jest u władzy.

Toteż piszę- w razie kłopotów cesarstwa- czyli np wojny ościennej lub domowej. Co do wyższej kultury cesarstwa, która miałaby zapobiec buntom- Prusy były dużo lepiej zarządzane i bogatsze niż Polska, co nie przeszkadzało Ślązakom i Wielkopolanom przy pierwszej okazji wzniecić powstania. :)
 
Nie widzę też powodów by mówić, że REDzi piszą nową historię. Po co więc wtrynialiby Voorhisa? Przodkinię Condwiramurs?

Biorą to co im pasuje. Ot co. Muszą przeplatać grę z sagą, bo jest to, jakby nie patrzeć, Wiedźmin. Nie zapominajmy również, że jest to opowieść fantasy, która została przez kogoś napisana, a w tym przypadku przez wielu "ktosi" i uniknięcie niespójności jest wręcz niemożliwe, bo na pewnym etapie produkcji prędzej czy później dojdzie do kolizji między wizją jednego, a wizją drugiego :)
 
Top Bottom