Zakonczenie - Moja interpretacja - [Spoilery]

+
karamba, zakonczenie bylo niezle !!! ale...nie jestem z niego zadowolony ;/ zakonczenie bylo fajne ale... kazdy chyba ma jakies pomysly co by mozna inaczej zrobic...-chcialbym zeby w zakonczeniu wielki mistrz zaczal cytowac lekcje jakie geralt udzielał alvinowi w malo subtelny sposob pokazujac mu kim jest (w ciagu gry mozna by zrobic wiecej mometow gdzie geralt dawal by jakas ''lekcje'' alwinowi a ten by mowil ''zapamietam'' or somethin))-nasuwalo by sie pytanie jak to mozliwe... w tym miejscu mozna by naprawde namieszac - wielki mistrz posiadajacy moce ciri... a elfy w sagach mowily ze to nie ciri ma byc zbawicielka tylko jej dziecko... wielki mistrz synem ciri? wielki mistrz znajacy geralta lepiej niz on sam (w tym konkretnym momecie jako ze geralt ma amnezje), moze nawet wielki mistrz uzywajacy swej ''nieograniczonej'' mocy do tego aby przywrucic wspomnienia wiedzminowi o swej prawdziwej milosci i przybranej corce, przekonywujacy go ze triss go oklamywala i pogrywala nim...-i tu muglby nastapic wybor (bo wkoncu ta gra szczyci sie wlasnie wyborami !) czy geralt zasiecze wnuka przybranej corki ktory wydaje sie ze zna jednak przyszlosc czy moze przystapi do jego sprawy (ewentualnie zostanie neutralmny, obruci sie na piecie i odejdzie w strone zachodzacego slonca ;])oczywiscie mozna sie domyslac i mowic w ten sposob o sile zakonczenia ale wystarczy sobie przypomniec taka gre jak metal gear solid, tam wlasnie takie zeczy byly tlumaczone i wlasnie dlatego ta gra stala sie kultowa, niedomowiec zostalo w niej nieco ale najbardziej smakowite watki zostaly wyjasnione, w wiedzminie natomiast niedomowienia sa tak duze ze w zasadzie nic niewiadomo. szkoda.ps. sorki za bledy, pisze posta na szybko bo musze zmykac, jak bede pamietal to potem popoprawiam sie ;]
 
Hmm nie mysle ze twoaj wersja ma zasadniczy blad a mianowicie bylaby tylko super dla ludzi ktorzy czytali ksiazke gdyz przez cala gre o ciri mozna bylo uslyszec tylko skrocona historie u karczmarza w 4 akcie...osobiscie mi sie zakonczenie podobalo bardzo bo zostawia duzo pytan a lubie takie:)
 
piszac poprzedniego posta (na szybko zaraz po zakonczeniu gry) zapomnialem o tym ze witcher ma 3 rozne zakonczenia tak wiec byc moze nieco wiecej jest wyjasnione w tych zakonczeniach ktorych niewidzialem ;]co do ''mojej wersji'' ;] w takim metal gear solidzie bylo duzo nawiazan do poprzednich czesci (mgs bylo bodajrze 3 czescia serii), we wczesniejsze gry z tej serii nie gralem ale i tak bardzo ciekawie sluchalo sie o Big Bossie ;] wzmianki o ciri i yen w zakonczeniu nadaly by nieco glebi tej histori (przynajmniej tak mi sie wydaje) jednoczenie nic grze nie ujmujaczreszta... zakonczenie jakie jest takie jest (a jest dobre ;]) i nic juz go nie zmieni.
 
A załóżmy, że tak jak w książce, nacja czarodziejów podzieliła się na dwa i załóżmy wtedy, że Triss jest po tej "dobrej" stronie, kocha się w wiedźminie, pomaga mu mając jednocześnie własne interesy w tym, aby prowadzić własne śledztwo, bo jakiś odłam czarodziejów knuje zamach na świat. Wielki Mistrz jest nieświadomie narzędziem w ich rękach, ich wychowankiem na co może wskazywać stary amulet. A jeśli nie samym wychowankiem, to w jakiś sposób kierowanym przez "złych" czarodziejów. Albo po prostu jest źródłem i psycha mu siada, dlatego że nie poddał się w pełni edukacji, pytanie tylko, czy ktoś mu w tym nie pomógł i nie miał swego celu ;)
 
swietne zakonczenie, prosze o kolejny prolog, V aktow i epilogjezeli sie da to nie chce juz rozwijac bardziej wiedmzina geralta - teraz niech juz zostanie na levelu swoim (max to chyba 50), dajcie mi sie zajac fajtingiem i taktykami na walke - skile sa fajne ale wiedzmin byl morderca a nie jakim mistrzem swiata w walce i czarowaniu...ja chce super ultra powazne bosy, trudne zlecenia i kolejna super historie o wiedzmaku :)
 
za duzo tu gdybania,Alvina nikt nie porwal teleportowal sie do przyszlosci,przypomnijcie se epilog gdzie geralt spotyka Alvina ktory jest tylko projekcja ukryta w umysle Jakuba
 
Ehhh...zakończenie jest tak zrobione,abyśmy dowiedzieli się wszystkiego w drugiej części lub dodatku do gry :) nie powiem,bardzo intrygujące zakończenie,o którego ciągu dalszym mają pojęcie tylko Panowie i Panie z CDP :) Czekamy na kontynuację :)
 
kptwlodzimierz said:
Jak dla mnie, zakończenie było bardzo dobre - dokładnie w stylu Sapkowskiego, troche mroczne (zjawy i cała ta wizja) no i niejednoznaczne.
Zgodzę się że w stylu Sapkowskiego, czyli brak dobrego pomysłu jak historia powinna się zakończyć. :p Oczywiście fajnie że zasiane zostały różne wątpliwości, zwłaszcza gdy Król Gonu jasno daje nam do zrozumienia że z tyloma trupami na liczniku jesteśmy bardziej masowym mordercą niż bohaterem ;D , albo kiedy mistrz zakonu przedstawia swoją wizję i swoje racje. Geralt niby zwycięża na koniec, ale pozostają wątpliwości czy faktycznie uratował świat. Czyli dokładnie jak w sadze, niby kończy się happy endem, ale pewności nie mamy.
 
Lucek said:
Geralt niby zwycięża na koniec, ale pozostają wątpliwości czy faktycznie uratował świat. Czyli dokładnie jak w sadze, niby kończy się happy endem, ale pewności nie mamy.
Dokładnie tak. Sam Avallac'h mówi że Geralt latając za Ciri może wszystko napsuć i że doprowadzi do zagłady. Tak było. Ciri nie oddała potomka elfom (elfy nie przeniosą populacji świata Geralta do swojego świata, więc nie będzie ucieczki od Białego Zimna = wszyscy giną) i sprowadziła Catrionę (przenosząc z innego przypadkowego świata pchłę zarażoną wirusem = 1/4 populacji świata ginie)
 
Powinno być tak, że jak ukończy się główne zadania to można by grać dalej i chodzić po Temerii.
 
Cóż. Nie ulega wątpliwości, że aby docenić pełną siłę fabuły Wiedźmina trzeba wstrzymać się do samego końca z oceną (szczena długo się nie podnosi... ;D).Co do niedomówień i braku wyjaśnień fabularnych, to z marketingowego punktu widzenia, nie jest dobrym wyjściem. Konsumenci z reguły są idiotami i produkt musi ich najpierw zadziwić, a następnie trzeba im wszystko wytłumaczyć, bo nie tylko będą, ale i poczują się jak idioci. Ja jako nie idiota czuje się w pełni usatysfakcjonowany tym stanem rzeczy...
 
heh ja się spodziewałem mocnego zakończenia... no i udało mi się je odgadnąć już chyba w 3 akcie. tak się domyślałem co za tym stoi;)
 
YarpenZirgin said:
heh ja się spodziewałem mocnego zakończenia... no i udało mi się je odgadnąć już chyba w 3 akcie. tak się domyślałem co za tym stoi;)
..ty też??..a tak na marginesie.. nie to że marudzę ale spodziewałem się mimo wszystko czegoś innego..zakończenie dobre ale jak dla mnie nie rewelacyjne (mówię oczywiście o lodowych pustkowiach)...outro to już zupełnie inna sprawa..i taka łapka na drugą część mi się podobała..
 
Żałuję, że wpływu na zakończenie nie miały kwestie, hmmm nazwijmy je "prywatnych wyborów" Geralta... W związku z Triss padały Wielkie Słowa o chatach, kominku, kądzieli itd., a końcem końców Geraltowi i tak została tylko Płotka. Swoją drogą ciekawe, która to już z kolei...
 
przeszedłem grę i fabuła mi sie bardzo podobałajak kilku już wspomniało nakłania do przemyśleń i zachęca do ponownej gry :)
 
zakończenie, zakończeniem, niech ktoś lepiej powie dlaczego ta arcytrudna walka ostateczna(według poradnika), była arcyłatwa, nie jestem jakimś wyjadaczem, miałem czasem problemy podczas gry w innych walkach, ale ta na koniec to była banalna...wystarczyło wypić puszczyka,+eliksir zwiększający poziom energii, i wybrać znak Igni, i wciskać tylko PPM, ja tak zrobiłem przy 38 poziomie postaci i poziomie średnim, walkę wygrałem, bez wyjmowania miecza....trochę mnie to ubodło na koniec, bo spodziewałem się naprawdę walki praktycznie niedoprzejscia...szkoda...
 
engessa said:
zakończenie, zakończeniem, niech ktoś lepiej powie dlaczego ta arcytrudna walka ostateczna(według poradnika), była arcyłatwa, nie jestem jakimś wyjadaczem, miałem czasem problemy podczas gry w innych walkach, ale ta na koniec to była banalna...wystarczyło wypić puszczyka,+eliksir zwiększający poziom energii, i wybrać znak Igni, i wciskać tylko PPM, ja tak zrobiłem przy 38 poziomie postaci i poziomie średnim, walkę wygrałem, bez wyjmowania miecza....trochę mnie to ubodło na koniec, bo spodziewałem się naprawdę walki praktycznie niedoprzejscia...szkoda...
Myśle, że poczyniono założenie, że każdy dobry "performance" pod koniec musi przyspieszyć i stąd ta łatwość aby poszło bez zapisywania, wczytywania, sama czysta gra i nic poza tym :-\
 
Top Bottom