To mój ostatni wpis na forum.
Gram talią potworów od początku (na treningu próbowałam innych wersji, ta spodobała mi się najbardziej)
Słów kilka:
Kojarzycie te uczucie, kiedy wyczekujecie z niecierpliwością na grę roku i dostajecie wszystko to o czym marzyliście, poza jednym? Mam na myśli Jego. Tego, gościa przed którym uciekają elfy, krasnoludy i ludzie, a sam Geralt płacze w nocy do poduszki na sam dźwięk jego imienia! Tak mam na myśli Eredina! Nie jest tajemnicą że o ile Wiedźmin 3 to najlepsza gra roku o tyle Eredin to największe rozczarowanie roku. Pędzi to takie z ozdobnym garnkiem na głowie, prócz drobnych kwestii nie mówi nic, płytki niczym kałuża na żwirze.
No ale nic, było minęło, czas zabrać się za gwinta. I tu nastał drobny szok. Gdyż talia potworów okazała się generalnie słaba. Ale jak na rasową masochistkę przystało, nie poddam się od razu, prawda?
Aby w ogóle mieć jakieś 39% szans na wygraną (może to się zwiększyć tylko w przypadku głupoty moich przeciwników) należy wybrać następująco: 3 karty pogody + przynajmniej jedną kartę potwora wywołującego pogodę + łańcuchy z dwimerytu + potwór odporny na pogodę. Nie więcej, nie mniej. Ani razu nie pomyślałam, aby wybrać najsilniejszą kartę z tali co jest trochę dziwne. Co jak co, ale gram talią Potworów bez potworów!
Podczas gdy moi przeciwnicy wybierali strategię jak mnie pokonać, ja w tym samym czasie myślałam, hmm... przydałabym się kolejna karta mrozu, a może deszczu, cholera nie o taką kartę pogody mi chodziło! sic! Widząc dokąd to zmierza, a raczej że stoi to wszystko w miejscu, po nowej aktualizacji raczej nic w tej sprawie się nie zmieni. Twórcy gry najprawdopodobniej wyszli z założenia, że skoro talia Potworów i talia Pogody zaczyna się na "P" to nikt nie zauważy różnicy.
Reasumując:
Eredin kolejny raz objawił się jako największa Pussy w świecie Wiedźmina. Jego moc w grze karcianej to... odporność na mróz 10, po aktualizacji 11! WOW! Niestety twórcy gry zapomnieli również, że jeźdźcy dzikiego gonu w grze Wiedźmin 3 mieli twarze, tutaj każdy z nich ma garnek na głowie ala kocioł Baby Jagi. Gdy się im bliżej przyjrzeć wyglądają jak kopiuj/wklej po drobnym liftingu.
Szkoda mi tej postaci, gdyż powinna budzić strach, respekt, podziwy, nienawiść, tutaj wzbudza litość.
By the way, czy ktoś wie gdzie można kupić taki garnek jaki ma na głowie Imlerith :] ? Kolega się pyta! Zbliża się wiosna...no i ten... kwiaty musi przesadzić
Czekam na odpowiedź, dzięki!