Znaki, czarodzieje i magia wszelaka w grach, książkach i filmach

+
jako przykad: Wejdź do ogniska i posiedź tam troche oczywiście Korganowi i mi chodziło o sprawę "realności" w grach, ja sądze że jej nawet nie powinno się nawet szukać specjalnie i tu wychodzi sprawa ognia. Po prostu systemy obrażen jakoś trzeba stworzyć, a tak to byłby chaos i niewiadoma
 
raczej "negatywna energia" to mało realna sprawa więc mówie tylko o ogniu( azbest zabija tylko wolno heh) ciekawe jak magowie będą się znajomić z czarami w grze. Nie wyobrażam sobie tylko zaklęć bojowych. Może jakieś użytkowe?? tylko po co... Zawsze zastanawia, że w grach magia służy do walki i wszystkiego co z nią związane (może oprócz takich czarów jak infrawizja, identyfikacja, otwarcie - ale jest ich mało).
 
Coś mi się przypomniało a propos run na mieczu wiedźmina - po walce z Micheletami Rience zaatakował Geralta a ten odbił atak i coś właśnie było o runach na mieczu - a wtedy jeszcze nie miał Sihilla (nie wiem czy już ktoś na ten temat pisał - jeśli tak to sorki)
 
=>Artuad To temat o magii, ja tylko dałem przykład, że jedna zdolność może być różnie przedstawiana dla większej frajdy. =>Geno Jak będe czytał sage znowu to większą uwagę przywiąże do tekstach dot. runów [:0]
 
chyba nikt nie pisał jeszcze o runach na "normalnym" wiedźmińskim mieczu, dosyć ciekawe bo Sapkowski chyba nic nie mówił wcześniej o tych runach, ale jak umieścił ten zapis w książce to może do końca wcześniej nie wyjaśnił, a podświadomie myślał o tych runach...=> zdaje się, że ja o jednym mówiłem, a Ty o drugim i raczej nie o to mi chodziło oczywiście masz racje: większa różnorodność=większa frajda ok koniec OT
 
Dlaczego OT - w końcu dotyczy to magii - runy w jakiś sposób chroniły przed magią w walce z Micheletami na wiedźmińskim mieczu a w walce z Vilfegortzem na sihill'u - coś w tych runach jest - bezpośrednio powiązanie z magią - temat zarówno nadaje się do broni jak i do magii...może jeszcze gdzieś jest to opisane ale w tej chwili nie przypominam sobie......
 
OT były moje posty i Sib Ah'a co do ognia i azbestowych wdzianek(tzn, na pograniczu OT ściślej mówiąc) co do run chyba każdy się zgodzi, że są jak najbardziej magiczne choć widziałem w tym temacie osoby, które chyba na prawdę upierają się przy tym, że na shillu było wygrawerowane runami "na pohybel sku...". No cóż tylko współczuć runy są świetnym roawiązaniem na upgrade-owanie miecza, a nie wyobrażam sobie, że zrobi to zwykły kowal. Na 100 mag
 
a nie bedzie tego mógł zrobic sam wiedźmin? np przytukajac jakiś magiczny kamień który msam zintegruje sie z rękojeścią dodajac runy na ostrzu automatycznie :] lub też byćmoze sam miecz po natrafieniu na jakiegoś potwora zmieni się, w jaki sposób tego nie wiem ale być moze mag który rzucił zaklęcie na miecz ujął w nim że po zabiciu np kościeja miecz przestaje być umagiczniony :] lub też mozę właśnie po zabiciu takiego potwora miecz otrzymuje jakieś niezwykłe nowe bonusy....
 
Hmm...jednak wydaje mi sie, ze to zbytnie OT zwazywszy, ze temat o broni wiedzmina istnieje i na dodatek ten problem byl tam omawiany calkiem niedawno...
 
Draghmar nam chodzi o element magii w dodawaniu run i ich magiczne właściwości. Nie chodzi tu o miecz jako narzędzie pracy i walki tylko jako oiekt magicznie "poprawiony". Ja uważam, że potrzebne będzie naprawde spore zaplecze magiczne aby dodać jakoąs runę albo stworzyć, b to nie byle co- w znaczeniu magicznym
 
Ja wiem o co Wam chodzi bo czytalem to...tyle, ze temat zaczyna wygladac identycznie z tym o broni...Poprostu pisze, zebyscie sie nie zagalopowali
 
Wszystkie wiedźmińskie znaki:Znak Aard - pchnięcie energiiZnak Aksji - uspokajanieZnak Heliotropu - odepchnięcie energiiZnak Igni - ogieńZnak Quen - pole ochronneZnak Yrden - zabezpiecza przed otworzeniemMam nadzieję, że nie było tego...
 
Myślę że to można by wrzucić do Witcheropedii ale jako że nie da się usuwać postów to lepiej przedyskutować tą kwestię na forum :]
 
Chyba była dosć ożywiona dyskusja na ten temat - Galdor może umieściłbyś w witcheropedii dokładniejszą charakterystykę znaków:Znak Aard - zaklęcie z grupy czarów psychokinetycznych, polegające na pchnięciu energii w danym kierunku - przykład: walka Geralt ze Strzyga, Bruxą etc.Znak Aksji - znak uspokajający lub mający działanie perswazyjne - przykład: uspokajanie klaczy, perswadowanie strażnikówZnak Heliotropu - odepchnięcie energii - przykład:walka z Bruxą?memoria fragilis est i nie pamiętam czy był quen czy heliotropu przełamany ale chyba ten drugi...Znak Igni - koncentracja energii w postaci ognia - przykład - przepalanie więzówZnak Quen - znak tworzący pole ochronne - przykład: odbijające się kamienie rzucane przez tłumZnak Yrden - znak zabezpieczający przed otwarciem - przykład: krypta ze Strzygą
 
WPIS DO WITCHEROPEDII:Znak Aard - pchnięcie energii"- Tak zwany znak Aard, Ciri, to bardzo proste zaklęcie z grupy czarów psychokinetycznych, polegające na pchnięciu energii w żądanym kierunku. Siła pchnięcia zależy od koncentracji woli rzucającego i wydanej mocy. Może być znaczna. Wiedźmini zaadaptowali to zaklęcie, korzystając z faktu, że nie wymaga ono znajomości magicznej formuły - wystarczy koncentracja i gest. Dlatego nazwali to Znakiem. Skąd wzięli nazwę, nie wiem, być może ze Starszej Mowy, słowo "ard" znaczy, jak wiesz, "góra", "górny" lub "najwyższy". Jeżeli tak, to nazwa jest bardzo myląca, bo trudno o łatwiejszy czar psychokinetyczny. "" Zaślepiona wściekłością strzyga runęła do ataku, wyjąc. Geralt czekał spokojnie, uniesioną prawą dłonią kreślił przed sobą znak Aard.Strzyga poleciała w tył kilka kroków, jak uderzona młotem, ale utrzymała się na nogach, wyciągnęła szpony, obnażyła kły. Jej włosy uniosły się i załopotałym jak gdyby szła pod gwałtowny wiatr. Z trudem, charcząc, krok po kroku, powoli, szła. Jednak szła.Geralt zaniepokoił się. Nie oczekiwał, że tak prosty Znak zupełnie sparaliżuje strzygę, ale i nie spodziewał się, że bestia pokona opór tak łatwo. Nie mógł trzymać Znaku zbyt długo, było to zbyt wyczerpujące, a strzyga miała już do przebycia nie więcej niż dziesięć kroków. Raptownie zdjął znak i odskoczył w bok." " Wiedźmin złożył palce w Znak Aard i władował w głowę maksymalną ilość energii, jaką udało mu się zmobilizować. Energia, materializując się w otaczającej głowę poświacie jako oślepiający promień, uderzyła w cel. Huknęło tak, że Geralta zakłuło w uszach, a od wsysanego przez implozję powietrza aż zaszumiały wikliny. "Znak Aksji - uspokajanie" Klacz targnęła łbem, zarżała dziko, zatupała, zatańczyła na ścieżce, wzbijając kurzawę zeschłych liści. Geralt, oplatając szyję konia lewym ramieniem, dłonią prawej ręki, złożywszy palce w Znak Aksji, wodził nad łbem wierzchowca, szepcząc zaklęcie. (...) Czar szybko podziałał, ale szturchnięta piętą klacz ruszyła z ociąganiem, tępo, ninaturalnie, tracąc elastyczny rytm chodu. "Znak Heliotropu - odepchnięcie energii" Kobieta uniosła dłoń, z palców wystrzeliła złocista smuga. Geralt zareagował odruchowo, składając obie dłonie w Znak Heliotropu, wychwycił czar tuż przed twarzą, ale wyładowanie było tak silne, że cisnęło go w tył, na ścianę. "" Fala dźwięku uderzyła w wiedźmina jak taran, pozbawiając oddechu, miażdżąc żebra, przeszywając uszy i mózg cierniami bólu. Lecąc do tyłu, zdążył jeszcze skrzyżować przeguby obu rąk w Znak Heliotropu. Czar w znacznej mierze zamortyzował impet, z jakim wyrżnął plecami o mur, ale i tak pociemniało mu w oczach, a reszta powietrza wyrwała się z płuc wraz z jękiem. "Znak Igni - ogień" - Znak Igni! Przepalaj! Wyczuwasz powróz? Przepalaj, do cholery!- Na ślepo? - jęknął Geralt. - Poparzę cię, Yen!- Składaj Znak! Wytrzymam!Usłuchał, poczuł mrowienie w palcach, złożonych w Znak Igni tuż nad związanymi kostkami czarodziejki. Yennefer odwróciła głowę, wgryzła się w kołnierz kubraczka tłumiąc jęk. "" Odjeżdżając, świsnęli jeszcze kociołek z płotu za kuźnią. Kociołek był lekko dziurawy, ale wiedźmin zalutował go Znakiem Igni. "Znak Quen - pole ochronne" Z tłumu poleciał kamień, dźwięknął o bruk. Za nim drugi, przelatując tuż nad ramieniem Geralta. Wiedźmin, wyprostowany, uniósł obie dłonie, wykonał nimi szybki gest. Tłum zaszumiał, kamienie poleciały gęściej, ale Znak odpychał je na boki - mijały cel, chorniony niewidzialnym pancerzem." "Błoniaste skrzydła rozwinęły się, załopotały bezgłośnie i stwór runął na wiedźmina jak bełt wystrzelony z kuszy. Geralt, czując w ustach żelazisty posmak krwi, krzyknął zaklęcie, wyrzucając przed siebie dłoń z palcami rozwartymi w Znak Quen. Nietoperz, sycząc, skręcił gwałtownie, chichocząc wzbił się w powietrze i natychmiast spikował pionowo w dół, wprost na kark wiedźmina."Znak Yrden - zabezpiecza przed otworzeniem"Zasunął pokrywę dopiero wtedy, gdy z góry usłyszał znów ryk strzygi. Położył się na wznak obok zmumyfikowanych zwłok Addy, na płycie, od wewnątrz nakreślił kredą znak Yrden."
 
O ile mnie pamiec nie myli to kazdy mogl uzywac run wiedzminskich nawet beztalencieo i sprawa magii w grze GERALT POWINEN MÓC STAĆ MAGIEM BO: miał kiedys do wyboru albo zacznie się uczyć magii albo będzie machał nadal mieczem i jego matka była czarodziejką. Przypomnailo mi sie jak kiedys mowiliscie ze w grze nei bedzie mozna zostac magiem, wiec jak bedziemy grac Geraltem to bedzie mozna chyba naparzac czarami zamiast mieczem co o tym sadzicie?? jak się mylę to nie bijcie ani nie krzyczcie
 
To są Znaki a nie runy - Znak nie wymaga wypowiedzenia formuły - tylko koncentracja i gest - będzie można używać tych znaków łącząc w kombinacje z ciosami miecza....
 
Top Bottom